Roni21
Spider's Web
ja mam chyba najmlodsze pierwsze dziecko, strasznie sie boje ale od wczoraj jakos mniej
bylam u kolezanki ktora ma corcie 2 miesieczna i synaka w Jaska wieku (i jeszcze 4 latka)
daje sobie tak dzielnie rade, ze az sobie pomyslalam ze musze jej dotrzymac kroku
wiem teraz ze latwo nie bedzie ale dam rade
a Jasiek super reagowal, co prawda jak zobaczyl mala w lezaczku chcial ja zrzucic (zawsze wszystko zrzuca jak chce gdzies wejsc), ale jak mala sie poruszyla, Jasiek zobaczyl ze to nie jakas rzecz, wycofal sie i obserwowal, potem chial jej dac czesc i zajal sie swoimi sprawami
nie byl tez zazdrosny jak trzymalam kruszynke, czy jak Marek trzymal
mam nadzeje ze to optymistyczna prognoza dobrze wrozaca na przyszlosc
bylam u kolezanki ktora ma corcie 2 miesieczna i synaka w Jaska wieku (i jeszcze 4 latka)
daje sobie tak dzielnie rade, ze az sobie pomyslalam ze musze jej dotrzymac kroku
wiem teraz ze latwo nie bedzie ale dam rade
a Jasiek super reagowal, co prawda jak zobaczyl mala w lezaczku chcial ja zrzucic (zawsze wszystko zrzuca jak chce gdzies wejsc), ale jak mala sie poruszyla, Jasiek zobaczyl ze to nie jakas rzecz, wycofal sie i obserwowal, potem chial jej dac czesc i zajal sie swoimi sprawami
nie byl tez zazdrosny jak trzymalam kruszynke, czy jak Marek trzymal
mam nadzeje ze to optymistyczna prognoza dobrze wrozaca na przyszlosc