reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

objawy i boleści-ku pocieszeniu

Co do witaminy K - moja siostra podawała małej do roku, są takie w aptekach w małych ampułeczkach, akurat na jedną dawkę.
 
reklama
Hej! Po dluuugiej przerwie. Male dieci maja obnizona krzepliwosc krwi - szczegolnie noworodki. Dlatego dostaja w zastrzyku jeszcze na oddiale. Moj Bartus mial zwiekszona dawke, bo mial podejrzenie choroby krwotocznej i kupke w szpitalu robil z "zywa" krwia. Ale udalo sie opanowac sytuacje.
 
Joas, no wlasnie, ponoc w wyjatkowych przypadkach daje sie zastrzyk. Dobrze, ze twojemu malutkiemu pomogl.
Ale jak nie ma takiej koniecznosci, to prewencyjnie podaje sie kropelki. Tylko ze w jednych szpitalach daja jednorazowo dawke, a w innych ponoc zalecaja kropelki do podawania codziennego w domu. Te kropelki w aptekach do codziennego podawania w Polsce ponoc bardzo drogie sa, bo tylko jeden producent na rynku je dostarcza i nielatwo je dostac.
Max w Niemczech w szpitalu po urodzeniu dostal jedna dawke kropelek do buzi, a na nastepnym badaniu po miesiacu pediatra dala mu druga dawke i to starczylo.
Caly czas oczywiscie podaje mu wit. D (i tez ciekawostka - w Niemczech daje sie z fluorem, w Kanadzie bez fluoru, a nie wiem jak jest w Polsce?).
 
a w Anglii znowu daja wit.K noworodkom w zastrzyku zaraz po urodzeniu i tylko jedna dawke,albo tak jak kociata wspomniala w dwoch w kropelkach.Oczywiscie nie ma takiego przymusu i kazda matka musi wyrazic na to zgode.Ja sie juz zdecydowalam,bo dlaczego by nie skoro to ma tylko pomoc.:tak:
 
A swoja droga to czujecie jakies skurcze?
Ja przedwczoraj mialam przez caly dzien,ale takie bardzo krotkie,raz zaklulo i przechodzilo.To chyba sa te przygotowywujace:confused:W kazdym badz razie dalo sie wyczuc i jak sobie tak pomysle,ze te przy porodzie beda sto razy mocniejsze i dluzsze to mi ciarki przechodza:szok:
 
A ja dziś się obudziłam z całkowitym paralizem dłoni:baffled: Palce od dobrego miesiaca mi puchną, obrączka, która była 1,5 numeru za duża teraz już w żaden sposób z palca zejsć nie chce, dłonie mi drętwieją, a dziś rano nie byłam w stanie rozprostować palców:-( Jak widać rozpisałam je trochę no i mam przez weekend pracę więc muszę je zmusić do działania, ale uczucie dziwaczne......jakby ktoś mi grabie zamiast dłoni przymocował:-p
 
Hej, mnie także zaczynają puchnąć palce u rąk, ale dzieje się tak tylko po nocy, a w ciągu dnia palce wracają do normalności;-) mam także takie dziwne uczucie w dłoniach jakby nachodziła mnie jakaś fala gorąca, wcześniej mi się to nie zdarzało... buziaki:tak:
 
czesc wszystkim!!!

Ja to mam dopiero problem! Mieszkamy z mezem na wynajmowanym mieszkaniu w Anglii razem z kolega. Mamy oczywiscie jedna sypialnie no i jedno lozko. Moj maz wlasnie wpada w grype albo zapalenie oskrzeli, a ja kompletnie nie wiem czy bedac w ciazy moge sie od tego jakos wybronic...Jestem aktualnie w 6 m-cu, a juz przezylam grype w I trymestrze i bylo strasznie!!! Nie chce chorowac!!! moje malenstwo musi byc zdrowe, nie ma innej opcji!!! Niestety maz bierze gripexy, aspiriny i mleko z miodem a to wszystko o kant dupy! U lekarza radza paracetamol i lozko, wszystko w tej Anglii jest na odwal!!!
 
reklama
No a teraz w przeznaczonym ku temu wątku sobie ponarzekam:-) Po dzisiejszej wizycie znowu jest ambiwaletnie: z dobrych wieści dziecię ma się świetnie, jest drobniutkie ale w normie i o jeden procent wiecej szans, że jest dziewczynką (jak to ujęła lekarka: nic jej się nie majta, a w tym wieku już raczej powinno:-)).
Z wieści gorszych: Młoda siedzi w możliwie najbardziej uciążliwy sposób: główką uciska pęcherz i co wrażliwsze elementy szyjki, za to tyłkiem ustawiła się do wyjścia.....nie potrafię sobie tego wyobrazić, za to czuję dość dokładnie:baffled: I co gorsza jest spora szansa, że tym tyłkiem do wyjścia już zostanie....akurat teraz, jak zaczęłam się oswajać z myślą o porodzie naturalnym.. no a poza tym szyjka dalej wisi na granicy normy, więc od dziśiejszej nocy przez tydzień końska dawka Fenoterolu - sądząc po objawach ubocznych wypisanych w ulotce, tego zdrowy człowiek nie jest w stanie przeżyć:-p No nic pożyjemy, zobaczymy..generalnie i tak najważniejsze jest, że Młoda w przeciwieństwie do mamusi ma się świetnie;-)
 
Do góry