ech, ja już nie wiem czy znowu nie powinnam się martwić...
ja biorę magnez (magne B6 bodajże - chodziło mi, żeby łatwo się przełykało, bo te magnezy zwykle takie duże, a ten mniejszy i drażetkowy) 2 tabletki na noc, ale to na skurcze łydek w nocy i pomaga zasadniczo.
natomiast ja conajmniej od miesiąca mam tak, że jak np długo chodzę czy coś to mi twardnieje brzuch, ale nie czuję żadnych skurczy tylko po prostu mam twardszy brzuch i już nie wiem co myśleć. Jak miałam tak na początku to powiedziałam lekarzowi na usg i on sprawdził szyjkę, stwierdził, że jest OK i powiedział, że taki twardszy brzuch to normalne w trakcie ciąży. Później jak miałam wizytę ostatnio u swojej gin to też mówiła, że z szyjką OK, ale ja z tego wszystkiego już nie powiedziałam o tym brzuchu i chyba zwariuję w końcu w tej ciąży... ;/