Penelope mnie też pupa boli. W sensie bardziej te kości. Jak dziś siedziałam 2,5h na laboratoriach to jak wstałam myślałam, że padnę. Tyłek cały obolały. Zdarza mi się to coraz częściej
Mnie też, razem z dolnym odcinkiem kręgosłupa. Najgorzej na wykładach, jestem za zaocznych, to jest co sobotę 11,12 godzin w jednej prawie pozycji:/