reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Objawy, dolegliwości i różne inne niedogodności

mnie od rana pobolewa podbrzusze - tak delikatnie jak na okres, ale żadnych innych dolegliwości. Mała też tak jakoś mniej się rusza. Zapakowałam się do łózka i po jakimś czasie zaczęła się kręcić.. a mąż stanął na wysokości zadania zrobił obiadek, leniuszkuje ze mną i oglądamy filmy na kompie. Teraz poszedł mi do sklepu bo mi się czekolady zachciało :) normalnie czasem aż mnie zaskakuje :)

mnie wczoraj bolał jak na okres i to juz nie pierwszy raz w tym tygodniu ale bez jakiegos wielkiego bolu. A mala mniej sie rusza bo i mniej miejsca. Moze odpoczywa zeby rodzicom dac w kosc jak juz bedzie w ramionach ;-)
 
reklama
daje Efie pierwszenstwo ona tydzien starsza ;-) A ja sobie jeszcze posiedze na zwolnieniu lekarskim. Im dłuzej tym lepiej. Jeszcze nie gotowe mam wszystko a przez głupia pogode to jedno pranie 3 dni. Rozwalił mi sie wczoraj wieszak w łazience i nie ma kto mi naprawic wiec bede musiała poczekac na meza. Narazie ociekanie na balkonie i wstawianie do przedpokoju.
 
Dawidowe, może i jestem "starsza", ale Oluś malutki. Pojutrze się dowiem, jak tam z jego przybieraniem na wadze i czy mu się spieszy (dojrzałość łożyska , szyjka i te takie tam szczegóły, co mnie już wnerwiają ;) ). Być może wcale nie rozpakuję się już we wrześniu... Hm...
 
Ja dzisiaj też się gorzej czuję. Coraz bardziej bolą mnie plecy w krzyżu i podbrzusze. Dobrze,że na razie nigdzie nie muszę wychodzić, bo samo chodzenie po mieszkaniu jest dla mnie uciążliwe...
 
Dla mnie normalne funkcjonowanie ter coraz bardziej uciążliwe jest. Brzucha niby nie mam wielkiego ale non-stop coś mnie pobolewa. To kręgosłup, to dół brzucha, to żebra od kopniaków małej. Oj dobrze, że to już końcówka bo nie wiem ile bym jeszcze dała radę wytrzymać. no ti te humorki mam coraz gorsze. Śmieję się i płaczę na raz.Br.
 
reklama
kurczę, a ja miałam dzsiaj normalnie regularne skurcze po 30 s, tak co 20 min., całą noc!dopiero rano odpuściło i do tej pory ok!
ale się nie nasilały itc. więc obserwowałam...
jutro już bedziemy mieć 36 tc. ,więc się nie stresuje!?chociaż może podświadomie...?:szok:nawet nie umówiliśmy z ginem terminu cc. dopiero 8 .09 .wizyta!kurna olek!i torba nie spakowana!
a kiedy trzeba do szpitala? kiedy te skurcze już takie poważne?bo wody to wim ,że trzeba od razu, no i czop!:-)
 
Do góry