reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Objawy, dolegliwości i różne inne niedogodności

reklama
kahaaa dziękuję za informację. Udało mi się na jutro załatwić wizytę u gin, tak więc obejrzy mnie i powie co to takiego. Nadal trochę piecze/swędzi.
A powiedźcie mi czy jeśli przemyłabym sobie to Tantum Rosa to nic nie będzie po tym? Bo to się stosuje po porodzie w czasie połogu a w ciąży też można? Chyba głupie pytanie,no ale wolę się upewnić :)
 
kahaaa dziękuję za informację. Udało mi się na jutro załatwić wizytę u gin, tak więc obejrzy mnie i powie co to takiego. Nadal trochę piecze/swędzi.
A powiedźcie mi czy jeśli przemyłabym sobie to Tantum Rosa to nic nie będzie po tym? Bo to się stosuje po porodzie w czasie połogu a w ciąży też można? Chyba głupie pytanie,no ale wolę się upewnić :)

ja się czasem w ciąży przemywałam ale tylko z wierzchu nie wewnątrz no i teraz mam nystatynę przypisaną czy jak to się nazywa ;pp bo nie mam pamięci do nazw ..
 
ojoj, a mnie dalej te nadgarstki męczą, normalnie gdyby to nie było dosć potrzebne urządzenie w organizmie to bym je odcharatała chyba... a wyniki te które by wskazywały na jakieś reumatyczne problemy czy cuś - w normie. na szczęście, ale z drugiej strony to chyba wskazuje trochę na ten zespół cieśni nadgarstka... znajomy miał na to świństwo zabieg, niefajna blizna zostaje...
a w nocy normalnie mam wrażenie jakby młoda (broń ją Panie Boże!!!!!!!!!!!) główką chciała mi rozsadzić całe tzw spojenie łonowe!!!!!!!! no ja ją proszę, żeby się łaskawie przemieściła, a ona juz którąś noc z kolei mnie tam szturcha..... no i już nie daje spać bez jaśka między nogami... a taka twarda do tej pory byłam, że dam radę bez tych sztuczek...
zaczynam mieć wszystkiego dosyć....
 
ja tez juz zaczynam miec dosyc Ida..... sapania, braku oddechu, ciezkosci w schylaniu sie, krecenia sie w nocy z boku na bok i wstawania w nocy ciagle do toalety, nie wygody w siedzeniu.......gr wszystko sprawia mi ciezkosc ....

Ida a my z tego co wiem to mamy tak samo terminy i bedziemy mialy Filipkow obie ;p
ciekawe ktora z nas pierwsza bedzie
 
Madziol z tego co pamietam to Ida spodziewa sie dziewczynki, Ida i ja mamy takie same terminy i to ja bede maiala Filipka:D takze chyba nas pomyslias:) mam jakies dziwne przeczucia ze moj Fifi bedzie wczesniej, nie wiem skad mi sie to wzielo, mam nadzieje ze to sa mylne przeczucia i urodzi sie w terminie:)
 
Ja też mam przeczucie, że mój synek przed planowanym terminem się pojawi. Całą ciąże ani razu nie bolał mnie brzuch,a od 2 dni wieczorami jest masakra - brzuch jak kamień, ciągnie na dole, boli miednica, pachwiny. Wczoraj to miałam takie wiczorem skurcze na dole brzucha, ze już z mężem uzgodnione było że jak nie przejdą do rana to jedziemy na IP. No ale na szczęście rano już wszystko ok i znów zero dolegliwości. Wieczorem pewnie będzie powtórka... Też tak macie? U mnie coś na bank się zaczyna dziać i macica się chyba wzięła za ostre przygotowania. Teraz zaczęło do mnie docierać, że do porodu już całkiem blisko, bo jeszcze tydzień temu to była dla mnie totalna abstrakcja.
 
reklama
Ja też mam przeczucie, że mój synek przed planowanym terminem się pojawi. Całą ciąże ani razu nie bolał mnie brzuch,a od 2 dni wieczorami jest masakra - brzuch jak kamień, ciągnie na dole, boli miednica, pachwiny. Wczoraj to miałam takie wiczorem skurcze na dole brzucha, ze już z mężem uzgodnione było że jak nie przejdą do rana to jedziemy na IP. No ale na szczęście rano już wszystko ok i znów zero dolegliwości. Wieczorem pewnie będzie powtórka... Też tak macie? U mnie coś na bank się zaczyna dziać i macica się chyba wzięła za ostre przygotowania. Teraz zaczęło do mnie docierać, że do porodu już całkiem blisko, bo jeszcze tydzień temu to była dla mnie totalna abstrakcja.

ja mam dokładne tak samo
 
Do góry