reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Objawy, dolegliwości i różne inne niedogodności

reklama
Ja też mam te kłucia :dry::dry: I tez póki co przyczyny nie znalazłam, a moja pani dr powiedziała tylko, że tak może być...:sorry2::sorry2:
 
Nie zaglądam tu teraz często bo nie mam czasu. Ciągle przenosimy rzeczy. Tzn ja pakuje no i ogarniam na nowym mieszkanku ale muszę zwolnić. Strasznie szybko się męczę no i boję się o malucha. Przed porodem na pewno mieszkania nie sprzątnę tak jak bym chciała.
 
malutka80 - mam podobnie... nie ma to jak przeprowadzka w 33tc :dry: najorsze jest to, że też bardzo szybko się męczę i wystarczy, że trochę popracuję i już coś mnie zaczyna boleć itp. W pn. tak sobie dałam do "wiwatu", że wczorajszy dzień cały spędziłam w łóżku. Ale jak tu olać sprawę jak tyle tego wszystkiego jest a ja chcę WSZYSTKO zrobić sama, bo przynajmniej wtedy mam pewność, że jest zrobione porządnie i tak jak bym tego chciała...
 
malutka80 - mam podobnie... nie ma to jak przeprowadzka w 33tc :dry: najorsze jest to, że też bardzo szybko się męczę i wystarczy, że trochę popracuję i już coś mnie zaczyna boleć itp. W pn. tak sobie dałam do "wiwatu", że wczorajszy dzień cały spędziłam w łóżku. Ale jak tu olać sprawę jak tyle tego wszystkiego jest a ja chcę WSZYSTKO zrobić sama, bo przynajmniej wtedy mam pewność, że jest zrobione porządnie i tak jak bym tego chciała...

No właśnie ja też wolę wszystko sama i już żałuję że przepędziłam teściową. Umyła mi 2 największe okna i chociaż jakoś wyglądają. W kuchni i najmniejszym pokoju nie zdążyła i wyglądają koszmarnie. Ja ich nie umyję, małż na razie też nie bo nie ma czasu. Eh mogłam dać jej się wykazać ;)
 
Nie zaglądam tu teraz często bo nie mam czasu. Ciągle przenosimy rzeczy. Tzn ja pakuje no i ogarniam na nowym mieszkanku ale muszę zwolnić. Strasznie szybko się męczę no i boję się o malucha. Przed porodem na pewno mieszkania nie sprzątnę tak jak bym chciała.

a mnie to czeka końcem wrzesnia ,początkiem października:-(mialam nadzieje że ekipa wyrobi się wczesniej ale niestety,martwie się tylko że dzidzia się urodzi "na walizkach "
 
No właśnie ja też wolę wszystko sama i już żałuję że przepędziłam teściową. Umyła mi 2 największe okna i chociaż jakoś wyglądają. W kuchni i najmniejszym pokoju nie zdążyła i wyglądają koszmarnie. Ja ich nie umyję, małż na razie też nie bo nie ma czasu. Eh mogłam dać jej się wykazać ;)

Ja dałam teściowej i siostrze mojego D. pole do popisu w pn. właśnie ale chyba się pośpieszyłyśmy ze wszystkim, bo dzisiaj znowu jest jeden wielki sajgon :dry: Przeraża mnie to powoli, bo ja już bym chciała mieć posprzątane, poukładane, umeblowane itp. a tu niestety wszystkiego na raz nie da się zrobić a z moimi siłami też ciężko...
 
reklama
wiem co macie z ta przeprowadzka, ja to juz na szczescie mam za soba i mam nadzieje ze nastepna przeprowadzka bedzie na "swoje" juz :).

Dziulka- a u ciebie cos sie ruszylo??? koniec sierpnia zbliza sie wielkimi krokami...
 
Do góry