reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Obawy dotyczące niemowląt

O kurcze wystraszyłam się tym charczeniem. Mój charczy praktycznie cały czas jak leży na plecach. Jak się budzi...
Nie widzę żeby miał katar... ale skoro to takie niebezpieczne to może pójdę do lekarza... :(
 
reklama
MOże troche nie ten wątek,ale pisalyscie o mężach, więc jeżeli chodzi o mojego małża to nie mogę narzekać.Pracuje do 18.00,wraca prosto po pracy lub robi zakupy i jak już sobie zje i złapie oddech po pracy to stara się zajmować małym jak najwięcej,bawi się z nim,robi zdjęcia,kręci filmy itd,na weekendach to samo_Ostatnio miałam czas dla siebie w łazience,wzięłam sobie radio i godzinke prawie w tanecznych pląsach zajmowałam się tylko sobą.Urządziłam sobie małe spa hehehehe,a w poniedziałek Wyszłam nawet z domu na 1,5 godziny na piwo do baru z koleżankami,wypiłam sobie bezalkoholowego Leszka,a humor mialam jakby były tam procenty.Cieszę się,ze mój Krzyś umie pić też z buteleczki,nie tylko z piersi bo właśnie mój małż mógł podgrzać moje,odciągnięte mleczko i dać jak mnie nie było.a na początku jak było tak cieżko z tą moją laktacją to butelka plus moje odciągnięte mleko były ratunkiem,żeby dziecko zjadło cokolwiek,bo z piersi nie ciągnąl za dobrze.Wtedy wyrzucałam sobie,że podaje butelkę,wręcz płakałam a teraz się cieszę że się nauczył,bo mogę wyjść na chwilę z domu.I tak cały czas cycamy ale mama może wyjsć i odetchnąć miedzy ludzmi,lub zrobić zwykle zakupy :-)
 
Ostatnia edycja:
dokladnie!!! zyc trzeba a dziecko nas nie skazuje przeciez na ciagle odmawianie sobie, siedzenie w domu itp. wiadomo ze jest najwazniejsze ale jak do ludzi sie nei wyjdzie to mozna zglupiec. jak nie wyszlam kiedys 3 dni bo bylo okropnie zimno i lalo to ryczalam i mialam nerwy nie wiedziec o co:p
 
zgadzam sie z wami dziewczyny, trzeba wyjsc z domu zeby nie oszalec!szczesliwa mama- szczesliwe dziecko:)


co do charczenia to u nas dalej jest, dzwonilam do przychodni i powiedzieli zeby sprobowac kropelke mojego mleka mu do noska zapuscic- nawilzy i sa tam przeciwciala tez
 
lolisza - to mnie wystraszyłaś ze infekcje mogą być bez gorączki. U mnie to charczenie jest od urodzenia, nie ma mały kataru. Wyciągam mu codziń po 1 gilu z każdej dziurki, ale nie jest to jakiś lejący się katar. Podejrzewam ze to od suchego powietrza i od ulewanego pokarmu. Apetyt ma, humor dobry wiec chyba wszystko ok. Zawsze jak jestem u jakiegos lekarza to prosze zeby go osłuchali -tak profilaktycznie. Mam nadzieję że wszystko ok, nie czuje sie zaniepokojona,a jednak intuicja kobiety duże znaczenie ma. I jak kobieta czuje ze coś nie tak to powinna walczyć - tak jak to zrobiła sugar.
Dobrze wiedzieć że może być infekcja bez gorączki, będę ostrożniej małego obserwować.
 
Dziewczyny na posiewie z moczu wyszedł u mojego małego- gronkowiec złocisty? Czy ktoś może mi więcej powiedzieć na ten temat. Pani w laboratorium powiedziała mężowi że trzeba iść do lekarza i że da antybiotyk... szlak by to trafił- Łukasz ma zaledwie 7 tygodni i już ma mieć drugi antybiotyk?!:-:)-(
Jak się mógł zarazić tym gronkowcem??
 
reklama
u nas coraz gorzej. Pojawila sie biegunka, wysypka caly czas tak samo nasilona. Jedne krostki znikaja, inne sie pojawiaja.. Na szczescie Maura spokojna i nic ja nie boli:. Jedziemy dzisiaj do pediatry. Znalazlam jakiegos ogolnie polecanego. Zobaczymy.
Ja odrzucilam juz nabial, przetwory maczne, kurcze -niewiele jem, a nie jest lepiej:((
Dzis odstawilam jedzone namietnie jabla gotowane, moze to te cholery uczulaja mojego aniolka? Zastanawiam sie tez nad herbatka na laktacje. Nic wiecej w zasadzie nie zostalo do odstawienia.
Na szczescielaktacja znow wraca. Mam nadzieje, ze nie kaze mi malej odstawic.
Trzymajcie kciuki!
 
Do góry