reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

O wszystkim i o niczym, czyli jak dobrze być w ciąży :)

Eeee dlaczego przerażająco Roksi23..? Całkiem dobrze, tzn. jesteś coraz bliżej "bezpiecznej" granicy.
No ale z drugiej strony dla nas "debiutujących" w roli mam to faktycznie - wielkie wyzwanie i zupełnie coś nowego więc mamy prawo się chyba tego obawiać :).
 
reklama
Eeee dlaczego przerażająco Roksi23..? Całkiem dobrze, tzn. jesteś coraz bliżej "bezpiecznej" granicy.
No ale z drugiej strony dla nas "debiutujących" w roli mam to faktycznie - wielkie wyzwanie i zupełnie coś nowego więc mamy prawo się chyba tego obawiać :).
jakoś bólu się nie boje tylko bardziej tych szpitali żeby z dzieckiem było wszystko ok:tak: śmiesznie jest jedzie się do szpitala i wraca się z dzidzią:-) i już cały świat staje na głowie:rofl2:
 
ja dzisiaj łaże po ścianach tylko bym spała cały dzień:zawstydzona/y: już przespałam się godzinkę:tak: i powstrzymuje się by nie iść spać dalej bo w nocy będe się męczyć:wściekła/y:
 
jakoś bólu się nie boje tylko bardziej tych szpitali żeby z dzieckiem było wszystko ok:tak: śmiesznie jest jedzie się do szpitala i wraca się z dzidzią:-) i już cały świat staje na głowie:rofl2:

często o tym z mężem rozmawiamy, że własnie za kilka tygodni wszystko będzie już absolutnie inne :-) że nagle pojawi się zupełnie nowy człowiek...

oby porodziły nam się zdrowe uśmiechnięte dzieciaczki :tak:

ja powiem wam, że bardzo długo w ogóle nie myślałam o porodzie i byl spokój, a teraz jak wiem już, że to jest blisko zaczyna mnie dopadać strach...szczególnie jak pomyślę, że np. mogłabym nie dać rady urodzić i miałabym mieć cesarkę - strasznie się jej boję :hmm: :oo:
 
Ja już jestem pogodzona z CC ... Teraz tylko pytanie KIEDY...? Malaga już wie, że idzie w 38 tc i niedługo potem się za nią "biorą". Mnie lekarka wstępnie powiedziała, ze tydzień przed terminem czyli 26 lutego ale to pewnie będzie zależało od tego jak się zachowa szyjka czy też od tego czy w międzyczasie jakieś inne oznaki się nie pojawią...
Jeju ale ten czas leci....
 
a ja chyba wolalabym cesarke z jednej strony,chcociaz ponoc przed cesarka(chyba,ze jest z gory zaplanowana)to musi i tak wystapic akcja porodowa,skurcze i tak dalej...wiec co jest lepsze to juz nie wiem...
 
reklama
moja mala najbardziej kopie nad ranem jak sie obudzimy!chyba sie cieszy,ze nowy dzionek nastaje!i tak co 2 godziny...potem spi...ponoc dzieciaczki sa tak samo aktywne,w tych samaych godzinach,po porodzie jak w brzuszku!
 
Do góry