ja najprawdopodobniej zrobie tylko salatke jarzynowa, rybe po grecku i galacik, zeby cos innego bylo do przegryzienia przez te 3 dni
wigilia u rodzicow wiec pewnie troche walowki przyniesiemy
szczerze mowiac nie chce mi sie nic robic..poza tym wyznaje zasade, ze swieta sa od przebywania z rodzina i odpoczywania, wiec staram sie nie brac udzialu w tym calym przedswiatecznym rozgardiaszu - wszyscy gdzies pedza, cale dnie spedzaja w kuchni, sprzataja non stop...eeee...to nie dla mnie ;-) potem w swieta padaja ze zmeczenia i nie maja zadnej radosci z tego...a cala praca, ktora wykonuja caly tydzien przed swietami szybko bierze w leb i chatka znowu zasyfiona
wiec ja sobie luzik bluesik siedze w domku i nie przejmuje sie jakos tym wszystkim
za 5 dni i tak juz bedzie po wszystkim i jak zwykle powiemy "swieta swieta i po swietach"