Calineczka92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Czerwiec 2022
- Postów
- 11 217
Idealna odpowiedź!Ja odpowiadam na takie pytania: by pić wino, uprawiać seks i cieszyć się życiem ;p
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Idealna odpowiedź!Ja odpowiadam na takie pytania: by pić wino, uprawiać seks i cieszyć się życiem ;p
Moja endokrynolog też mi do 2,5 na pewno zbijać nie będzie... Ale 2,6 już tak ;-)Kurcze, ja miałam chyba 2.3 i endokrynolog nie kazala mi zbjać... Mówiła, że do 2,5 jest ok I komu wierzyć?
A co dostałaś za lek?póki co to bym się zdziwila gdy cokolwiek drgnelo przy 0.25mg i ponad 5 TSH ale rozumiem w sumie podejście lekarza by zacząć od minimalnej dawki póki nie wiemy jak będę reagować
Tylko ciągle czas tracę to chyba najgorsze bo nie wiem czy na kolejny miesiąc nie zawieszę starań przynajmniej te amh zrobiłam wiec troszkę jestem spokojniejsza ale z drugiej strony mam 34 lata więc różne inne kwiatki mogą wyjść
Dostałaś taki i informator jak się przygotować do wizyty?kiedy dokładnie idziecie? My też idziemy, 11 lutego, mam dokładnie takie same nadzieję jak Ty, więc oby się nam obu spełniły
Mnie się w podobnym kontekście zdarzyło odpowiedzieć, że potrzebuję tego czasu po to właśnie, by te dzieci zrobić ;-)Ja odpowiadam na takie pytania: by pić wino, uprawiać seks i cieszyć się życiem ;p
Upadki są elementem tego procesu, skarb, że masz takiego partnera przy sobie . Jeszcze będzie pięknie, a staraczki będą potrafiły to docenić i wszystkie będziemy super mamami. Ile czasu się staracie?Jestem jestem dziękuję że pytasz
Po cichutku was czytam
Miałam nie najlepsze ostatnie dwa dni powiedziałam mężowi że chce zrezygnować z naszych starań że za dużo mnie to nerwów kosztuje a mój mąż oaza spokoju w tym temacie usiadł ze mną porozmawiał przytulił uspokoił (osobisty psychog) I tak zmieniłam moje myślenie. Po raz pierwszy dopadł mnie taki smutek taka rozpacz może też dlatego że on wyjeżdża za miesiąc i wraca w kwietniu więc w lutym starania marzec odpada i potem dopiero kwiecień.
Upadłam ale podnoszę się i działam dalej co ma być to będzie
Jeej dziękujętrzymam za Was mocno kciuki
Tak historię badań mamy aktualną ostatnie badanie nasienia z listopada, w marcu mąż robi kolejne badanie plus fragmentacja (to plany, ale zobaczymy co powie ta gin). Mąż pracuje na dobry wynik Jestem ciekawa co mi powie na moje usg i hormony, bo cały czas słyszałam, że jest wszystko ok. Wtedy wierzyłam ginom, ale teraz wątpię, czy nie podchodzili do mnie na wyjebce. Odhaczone zapłacone. Ostatni mój estradiol przed owu wynosił 75, także ten.. gdyby nie Wy, nie wiedziałabym, że trzeba coś badać w trakcie cyklu i po, a skoro idę do gina któryś raz i jest on od niepłodności, to oczekiwałabym, by w końcu zlecił mi jakiś kierunek, badanie, niż tylko fotel, USG, wszystko w porządku, starać się starać, trzymam kciuki. I tak 1,5 rokuSuper, a macie już jakieś badania? Nasienie? Tak jak dziewczyny pisały wcześniej, jeśli macie w miarę aktualne to warto wziąć na pierwszą wizytę, nawet jeśli zlecą takie same to i tak będzie punkt zaczepienia.
No robię co mogęDziałaj, czekam na październikowych mamach na Ciebie
Trzymam kciuki żebyś trafia na super lekarza, dobry plan działaniaJeej dziękuję
Tak historię badań mamy aktualną ostatnie badanie nasienia z listopada, w marcu mąż robi kolejne badanie plus fragmentacja (to plany, ale zobaczymy co powie ta gin). Mąż pracuje na dobry wynik Jestem ciekawa co mi powie na moje usg i hormony, bo cały czas słyszałam, że jest wszystko ok. Wtedy wierzyłam ginom, ale teraz wątpię, czy nie podchodzili do mnie na wyjebce. Odhaczone zapłacone. Ostatni mój estradiol przed owu wynosił 75, także ten.. gdyby nie Wy, nie wiedziałabym, że trzeba coś badać w trakcie cyklu i po, a skoro idę do gina któryś raz i jest on od niepłodności, to oczekiwałabym, by w końcu zlecił mi jakiś kierunek, badanie, niż tylko fotel, USG, wszystko w porządku, starać się starać, trzymam kciuki. I tak 1,5 roku
To na pewno niedługo uda się zajść w ciąże i donosić.Trudno powiedzieć. U mnie " tylko" tsh wyjściowe 2,5, przyjmuje letrox 50, mam 0.8. Lekka anemia, zaczełam teraz sumpelemntować żelazo, chociaż nie mam niedoboru żelaza, tylko z czego innego wynika ta anemia, już nie pamietam z czego, ale lekarze mówili, że to nie wplywa na ciąże, owulacje regularne, miesiączki też, AMH 4, przed okresem mam 2-dniowe plamienia brązowem, ale prog niski ale w normie, mąż lekko obniżone parametry nasienia, jemy zdrowo, uprawiamy duzo sportu, mamy pasje, raczej mało stresu. Seks jest mało regularny, co 3-4 dni, ale tak wynika z naszych potrzeb i jest naturalnie, a jak staraliśmy sie specjalnie częściej "na siłę", to odbijało się to na nas, wiec już nie wiem co lepsze.
o rety, to bardzo smutne, że wpadłaś w taki stan ale cudownie, że masz takie oparcie w mężu Ty jesteś jeszcze przed sikaniem styczniowym, prawda? Który dpo? Jakoś 8-9chyba?Jestem jestem dziękuję że pytasz
Po cichutku was czytam
Miałam nie najlepsze ostatnie dwa dni powiedziałam mężowi że chce zrezygnować z naszych starań że za dużo mnie to nerwów kosztuje a mój mąż oaza spokoju w tym temacie usiadł ze mną porozmawiał przytulił uspokoił (osobisty psychog) I tak zmieniłam moje myślenie. Po raz pierwszy dopadł mnie taki smutek taka rozpacz może też dlatego że on wyjeżdża za miesiąc i wraca w kwietniu więc w lutym starania marzec odpada i potem dopiero kwiecień.
Upadłam ale podnoszę się i działam dalej co ma być to będzie