Anezka11
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2022
- Postów
- 877
Właśnie każdy tak mi mówiłJa mialam nadzieje, ze schudnę na mecie
Takiego uja.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Właśnie każdy tak mi mówiłJa mialam nadzieje, ze schudnę na mecie
Takiego uja.
Ja na tym badziewiu kiedyś schudłam 2 kg przez 3 miesiące i codziennie po pracy ucinałam sobie 2 godziny drzemki, miałam mdłości jak w ciąży. Już teraz mój ginekolog nie próbuje mi tego wcisnąć, ze bo niby pomaga przy podejrzeniu pcos czy czymkolwiek. Miałam cukier 70 po tym. Za żadne skarby świataWłaśnie każdy tak mi mówił
Na pewno nie możesz przekroczyć 8h. Nie wiem dokładnie o co chodziło z tymi 7, bo mi gadala to laska która już nie za bardzo gadam Ale ja jak znajdę coś to wrzucę. chociZ moze miecie racje ze chodzi o KP.Sama mam taka koleżankę syn od 3 miesiaca na mm, teraz ma 1.5 roku a ona ma zaświadczenie od lekarza ze karmi piersią i 7h pracy. I planuje jeszcze z rok to ciągnąć.
Noe znam się aż tak, ale to chyba nie do końca jest ze 7h pracy. Chodzi o przerwę na karmienie i po prostu wiekszosc pracodawców woli skrócić czas pracy niz dawać przerwę w ciągu dnia. Ale mogłam cos pomieszać
Niby zrozumiałe... Ale nie zawsze znajdziesz pracę od razu. Ja wlasnie będę rozmawiała w kwietniu z moim szefowstwem i zobaczę co powiedząTak, oczywiście jest tak, ze 7h jak karmi. W praktyce oczywiście nie karmią w większości, ale ciągną i ciągną, bo to przywilej, wiec matki karmiące 3-4-letnie dzieci w firmach to żadna nowość. Bo niech pracodawca w domyśle manager zapyta, czy karmi to znamiona mobingu, bo pyta o życie prywatne plus to, ze większość która, chce wrocic to od razu zmniejszenie etatu i ochrona na rok. Jakby nie można było spytac: jestem dobrym pracownikiem dla was czy nie, mam wracać, czy nie ma dla mnie miejsca? I to jest mega proste pytanie.
Pewnie, ze tak, ale tez zależy od miasta, zawodu i oczekiwań finansowych.Niby zrozumiałe... Ale nie zawsze znajdziesz pracę od razu. Ja wlasnie będę rozmawiała w kwietniu z moim szefowstwem i zobaczę co powiedzą
o ja pierdziu, to ja przy moich 165cm to bym na Ciebie z dołu patrzyła Jeszcze jakbyś się pod słońce ustawiła to już w ogóle anioł!68kg przy 173. Mam troche mięśni przez ta rurę i ogolnie wygladam szczuplo, ale bym schudla do 60 chetnie
A mojemu Staremu byś pod pachę weszlao ja pierdziu, to ja przy moich 165cm to bym na Ciebie z dołu patrzyła Jeszcze jakbyś się pod słońce ustawiła to już w ogóle anioł!
W ogóle nu nie zauważył, ze tam ktoś stoiA mojemu Staremu byś pod pachę weszla
usłyszałby chrzęst kości jakby na mnie nadepnął i by się zapytał: „słyszałaś coś? ”W ogóle nu nie zauważył, ze tam ktoś stoi
Wiadomo, wiadomo dlatego teraz jak ja pójdę porozmawiać to szczerze chce znać odpowiedź czy zagwarantują mi miejsce tam czy już mam nie wracac w ogole.Pewnie, ze tak, ale tez zależy od miasta, zawodu i oczekiwań finansowych.
Ale lepiej nie być tym przysłowiowym 5-tym kołem u wozu.
Ja po swoich zmianach pracy widze, ze każda zmiana co daje, coś zmienia, nawet jeśli zrobiłam zmiane na potencjalnie gorsze w kilku aspektach, to za chwile była zmiana na duuzo lepsze. Nie boje się takich zmian i zachęcam innych do wychodzenia z tej strefy komfortu, z patrzeniem na innych- jak ja bym się czuł (tez uczę tego moje dziecko). Jeśli ja jestem managerem kobieta i daje szanse innej kobiecie w fajnej pracy za dobre pieniądze, to ciaza po 3/4 miesiącach. Jak ta kobieta poczulaby się będąc managerem tej świeżo zatrudnionej?
Nie wiem jak ona, ale ja rozczarowana i oszukana. Bo wolałabym usłyszeć te 5-) miesięcy wcześniej- nie będę zmieniać pracy, bo mam inne plany związane z życiem prywatnym