reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nowy Rok to spełnienia marzeń czas - więc dwie kreski ⏸️ wysika każda z Nas 🥰

Czy moglabys mi w skrocie napisac na czym polega talka stymulacja?
jak rozumiem, to wykonuje sie w prywatnych klinikach tak ?
W zasadzie tak jak pisze @Bolilol :) ja akurat robię u prywatnej gin która prowadziła moją pierwszą ciążę, ale okazało się że staraniami też się zajmuje. Normalna wizyta u niej kosztuje 250 zł ale monitoring tylko 50.
 
reklama
hej dziewczyny,
mam 33 lata, mój mąż tyle samo,
w 2013 roku urodziłam córkę ( troszkę nieplanowane, ale kochane:-) ), od 2017 roku staraliśmy się o dziecko i nic z tego nie wychodziło, ogólne badania hormonalne w normie - usg tak samo - owulacje naturalne, cykle regularne co 30 dni, a ciąży brak.... odpuściłam ( chociaż wiadomo, że nigdy nie da się odpuscić na 100%) i nagle w 2021 niepokalane poczęcie i od razu bliźniaki jednojajowe - szok, radosc i przerażenie.... wszystko idealnie, aż nagle w 20 tygodniu serduszka przestały bić... tydzien czasu wywoływali mi poród.... ze względu na córkę musiałam szybko się pozbierać i zacżeliśmy się starać o kolejne maleństwo, jednak dalej nic z tego nie wychodzilo... Zaczęłam się leczyć pod kontem niepłodnosci. Po drugiej ciąży bardzo wzrosło mi FSH - aż do 11, wiec wiedziałam, że coś jest nie tak. Obecnie AMH 1,8 ( bez szału ), reszta wyników w normie, 3 miesiące z rzędu miałam robiony monitoring - pęcherzyki ładnie rosły i owulacja była, progesteron w 21 dni około 15. Nasienie męza w miarę ok.
Za miesiąc mam isc na laparoskopie, bo mam podejrzenie niedrożnego jednego jajowodu ze względu na wycinany wyrostek robaczkowy w dzieciństwie.
ogólnie jestem załamana, bo czas ucieka i już chyba straciłam nadzieję, że nam się jeszcze uda....
 
hej dziewczyny,
mam 33 lata, mój mąż tyle samo,
w 2013 roku urodziłam córkę ( troszkę nieplanowane, ale kochane:-) ), od 2017 roku staraliśmy się o dziecko i nic z tego nie wychodziło, ogólne badania hormonalne w normie - usg tak samo - owulacje naturalne, cykle regularne co 30 dni, a ciąży brak.... odpuściłam ( chociaż wiadomo, że nigdy nie da się odpuscić na 100%) i nagle w 2021 niepokalane poczęcie i od razu bliźniaki jednojajowe - szok, radosc i przerażenie.... wszystko idealnie, aż nagle w 20 tygodniu serduszka przestały bić... tydzien czasu wywoływali mi poród.... ze względu na córkę musiałam szybko się pozbierać i zacżeliśmy się starać o kolejne maleństwo, jednak dalej nic z tego nie wychodzilo... Zaczęłam się leczyć pod kontem niepłodnosci. Po drugiej ciąży bardzo wzrosło mi FSH - aż do 11, wiec wiedziałam, że coś jest nie tak. Obecnie AMH 1,8 ( bez szału ), reszta wyników w normie, 3 miesiące z rzędu miałam robiony monitoring - pęcherzyki ładnie rosły i owulacja była, progesteron w 21 dni około 15. Nasienie męza w miarę ok.
Za miesiąc mam isc na laparoskopie, bo mam podejrzenie niedrożnego jednego jajowodu ze względu na wycinany wyrostek robaczkowy w dzieciństwie.
ogólnie jestem załamana, bo czas ucieka i już chyba straciłam nadzieję, że nam się jeszcze uda....
Kochana jeśli o amh jest w porządku! Kobieta w wieku rozrodczym między 1 a 3 jak ma amh to jest bardzo dobrze! Pamiętaj Tobie jest potrzebna 1 dobra jakościowa komórka do zapłodnienia, więc amh w ogóle w Twoim przypadku bym się nie przejmowała!
 
hej dziewczyny,
mam 33 lata, mój mąż tyle samo,
w 2013 roku urodziłam córkę ( troszkę nieplanowane, ale kochane:-) ), od 2017 roku staraliśmy się o dziecko i nic z tego nie wychodziło, ogólne badania hormonalne w normie - usg tak samo - owulacje naturalne, cykle regularne co 30 dni, a ciąży brak.... odpuściłam ( chociaż wiadomo, że nigdy nie da się odpuscić na 100%) i nagle w 2021 niepokalane poczęcie i od razu bliźniaki jednojajowe - szok, radosc i przerażenie.... wszystko idealnie, aż nagle w 20 tygodniu serduszka przestały bić... tydzien czasu wywoływali mi poród.... ze względu na córkę musiałam szybko się pozbierać i zacżeliśmy się starać o kolejne maleństwo, jednak dalej nic z tego nie wychodzilo... Zaczęłam się leczyć pod kontem niepłodnosci. Po drugiej ciąży bardzo wzrosło mi FSH - aż do 11, wiec wiedziałam, że coś jest nie tak. Obecnie AMH 1,8 ( bez szału ), reszta wyników w normie, 3 miesiące z rzędu miałam robiony monitoring - pęcherzyki ładnie rosły i owulacja była, progesteron w 21 dni około 15. Nasienie męza w miarę ok.
Za miesiąc mam isc na laparoskopie, bo mam podejrzenie niedrożnego jednego jajowodu ze względu na wycinany wyrostek robaczkowy w dzieciństwie.
ogólnie jestem załamana, bo czas ucieka i już chyba straciłam nadzieję, że nam się jeszcze uda....
AMH masz bardzo dobre, a jak teraz FSH?
Tak jak pisała Ci @Calineczka92 wystarczy 1 komórka- ja mam amh dużo niższe i lekarze nie widzą problemu, leczy się pacjenta, a nie wynik i trzeba zawsze każdy parametr interpretować w oparciu o inne.
Mam nadzieję, że jak najszybciej Ci się uda.
 
AMH masz bardzo dobre, a jak teraz FSH?
Tak jak pisała Ci @Calineczka92 wystarczy 1 komórka- ja mam amh dużo niższe i lekarze nie widzą problemu, leczy się pacjenta, a nie wynik i trzeba zawsze każdy parametr interpretować w oparciu o inne.
Mam nadzieję, że jak najszybciej Ci się uda.
FSH dalej 11, przed drugą ciążą było w granicach 8, podejrzewam, że poronienie tak wpłynęło na wzrost. A ty jakie masz FSH i AMH ?
 
hej dziewczyny,
mam 33 lata, mój mąż tyle samo,
w 2013 roku urodziłam córkę ( troszkę nieplanowane, ale kochane:-) ), od 2017 roku staraliśmy się o dziecko i nic z tego nie wychodziło, ogólne badania hormonalne w normie - usg tak samo - owulacje naturalne, cykle regularne co 30 dni, a ciąży brak.... odpuściłam ( chociaż wiadomo, że nigdy nie da się odpuscić na 100%) i nagle w 2021 niepokalane poczęcie i od razu bliźniaki jednojajowe - szok, radosc i przerażenie.... wszystko idealnie, aż nagle w 20 tygodniu serduszka przestały bić... tydzien czasu wywoływali mi poród.... ze względu na córkę musiałam szybko się pozbierać i zacżeliśmy się starać o kolejne maleństwo, jednak dalej nic z tego nie wychodzilo... Zaczęłam się leczyć pod kontem niepłodnosci. Po drugiej ciąży bardzo wzrosło mi FSH - aż do 11, wiec wiedziałam, że coś jest nie tak. Obecnie AMH 1,8 ( bez szału ), reszta wyników w normie, 3 miesiące z rzędu miałam robiony monitoring - pęcherzyki ładnie rosły i owulacja była, progesteron w 21 dni około 15. Nasienie męza w miarę ok.
Za miesiąc mam isc na laparoskopie, bo mam podejrzenie niedrożnego jednego jajowodu ze względu na wycinany wyrostek robaczkowy w dzieciństwie.
ogólnie jestem załamana, bo czas ucieka i już chyba straciłam nadzieję, że nam się jeszcze uda....
Wspolczuje przejść i mam nadzieje ze uda się znaleźć przyczynę! AMH wcale zle nie jeST u ciebie.
I proszę cię- 33 lata to nie czas na koniec starań;) ja mam 33, mąż 40 i staramy się o pierwsze.
 
reklama
Do góry