reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nowy Rok to spełnienia marzeń czas - więc dwie kreski ⏸️ wysika każda z Nas 🥰

Miałam pójść do labu na badania, powtórzyć tsh, estradiol i prolaktyne, ale obudziłam się rano i uznałam, że po prostu mi się nie chce, że co to zmieni. Miałam dziś dzwonić do kliniki próbować przesuwać wizytę, ale to samo: nie chce mi się, co to zmieni.
Chyba sobie częściowo podaruję (żeby nie powiedzieć "odpuszczę") ten luty, będzie co ma być. Przynajmniej ten weekend i dzisiaj tak czuję, zobaczymy co przyniosą kolejne dni.
A zakładasz już wątek lutowy ? Bo ja tutaj czekam 🤭
 
reklama
Wstałam dokładnie z tym samym uczuciem. Cieszę się na małą imprezę w piątek, może trochę wyluzuje. Nawet jeśli coś wyjdzie mi w wymazie znowu to antybiotyk zacznę od soboty.
Nie znoszę słowa „odpuszczać” w tym kontekście, ale może lekkie „wrzucenie na luz” nam się przyda?
no właśnie chyba dojrzałam do tego, żeby w tym miesiącu dać sobie trochę odpocząć. "trochę" bo będę dalej jeść suple i pilnować diety na wzrost endo, ale nawet na owulaki mi się nie chce sikać. Nie chce mi się też iść na monitoring i chyba dam sobie z nim spokój też - mierze temperaturę, to nią sobie wyznaczę kiedy była owu. No i zobaczymy czy zdążymy z owu tak, żeby zachować abstynencje przed badaniami nasienia.
@LadyCaro czy jak badanie mamy w sobotę rano i ma być 3-5 dni abstynencji, to dobrze rozumiem, że w środę z samego rana możemy zaszaleć? Tak 75h przed badaniem?
 
A ja dziś ogólnie jestem wk... Starania muszę odłożyć dopiero na kwiecień. Od lutego zaczynam nową pracę i to mnie chyba dobija. Zaraz mojemu mężowi się pewnie oberwie za niewinność :D
też miałam taką sytuację w okolicy wakacji. Zaczynałam nową pracę od lipca, to nie chciałam od razu zajsć. Do tego w czerwcu mieliśmy wykupione wakacje, a w 1 trymestrze też nie chciałam lecieć, więc też raczej omijalismy płodne. No takie przerwy są trochę frustrujące, bo "a może akurat wtedy by się udało" xD
 
A może to i dobre podejście. Żeby psychicznie nie zwariować ;) A jak już ochłoniesz to dostaniesz kopa motywacyjnego! 💪
Tylko pytanie, czy motywacja coś pomaga? Może i faktycznie sporo można skorygować dietą, lekami, ale jednak spora część problemów, które wpływają na niepłodność jest całkowicie od nas niezależna.
 
no właśnie chyba dojrzałam do tego, żeby w tym miesiącu dać sobie trochę odpocząć. "trochę" bo będę dalej jeść suple i pilnować diety na wzrost endo, ale nawet na owulaki mi się nie chce sikać. Nie chce mi się też iść na monitoring i chyba dam sobie z nim spokój też - mierze temperaturę, to nią sobie wyznaczę kiedy była owu. No i zobaczymy czy zdążymy z owu tak, żeby zachować abstynencje przed badaniami nasienia.
@LadyCaro czy jak badanie mamy w sobotę rano i ma być 3-5 dni abstynencji, to dobrze rozumiem, że w środę z samego rana możemy zaszaleć? Tak 75h przed badaniem?
tak, w srodę rano bedzie ok :)
edit: a nie, ja bym została przy wtorku max
 
no właśnie chyba dojrzałam do tego, żeby w tym miesiącu dać sobie trochę odpocząć. "trochę" bo będę dalej jeść suple i pilnować diety na wzrost endo, ale nawet na owulaki mi się nie chce sikać. Nie chce mi się też iść na monitoring i chyba dam sobie z nim spokój też - mierze temperaturę, to nią sobie wyznaczę kiedy była owu. No i zobaczymy czy zdążymy z owu tak, żeby zachować abstynencje przed badaniami nasienia.
@LadyCaro czy jak badanie mamy w sobotę rano i ma być 3-5 dni abstynencji, to dobrze rozumiem, że w środę z samego rana możemy zaszaleć? Tak 75h przed badaniem?
Ja podobnie, jakieś suple dalej, leki, zadziałam dalej z infekcją, bo wiadomo, że trzeba, ale nic ponad to, monitoring też sobie daruję. Za to nie daruję sobie drinków w piątek, za młodu nie dawałam w szyję to na starość zacznę 😋.
 
reklama
Do góry