reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nowy Rok to spełnienia marzeń czas - więc dwie kreski ⏸️ wysika każda z Nas 🥰

Jestem mamą 9 miesięcznego rozrabiaki, którego karmię piersią. Chcielibyśmy mieć z mężem drugie maleństwo w podobnym wieku więc zaczęliśmy starania. Okres dostałam 4 miesiące temu. Cykle jak w zegarku. U ginekologa byliśmy wszystko jest oki :).


Niestety 3 cykle i ciąży nie ma. Prawdopodobnie przez prolaktynę. Muszę iść sprawdzić jej poziom. Przy pierwszym dziecku zaszliśmy w ciążę właśnie w 3 cyklu. Wcześniej podobna sytuacja jak teraz wszystko jak w zegarku tylko prolaktyna wysoka. Prolaktynę wysoka miałam przez stres.
to trzymam kciuki, żeby szybkp się udało :)
 
reklama
Miałam pójść do labu na badania, powtórzyć tsh, estradiol i prolaktyne, ale obudziłam się rano i uznałam, że po prostu mi się nie chce, że co to zmieni. Miałam dziś dzwonić do kliniki próbować przesuwać wizytę, ale to samo: nie chce mi się, co to zmieni.
Chyba sobie częściowo podaruję (żeby nie powiedzieć "odpuszczę") ten luty, będzie co ma być. Przynajmniej ten weekend i dzisiaj tak czuję, zobaczymy co przyniosą kolejne dni.
 
Jestem mamą 9 miesięcznego rozrabiaki, którego karmię piersią. Chcielibyśmy mieć z mężem drugie maleństwo w podobnym wieku więc zaczęliśmy starania. Okres dostałam 4 miesiące temu. Cykle jak w zegarku. U ginekologa byliśmy wszystko jest oki :).


Niestety 3 cykle i ciąży nie ma. Prawdopodobnie przez prolaktynę. Muszę iść sprawdzić jej poziom. Przy pierwszym dziecku zaszliśmy w ciążę właśnie w 3 cyklu. Wcześniej podobna sytuacja jak teraz wszystko jak w zegarku tylko prolaktyna wysoka. Prolaktynę wysoka miałam przez stres.
Witaj i trzymam kciuki za szybki sukces :)
 
Miałam pójść do labu na badania, powtórzyć tsh, estradiol i prolaktyne, ale obudziłam się rano i uznałam, że po prostu mi się nie chce, że co to zmieni. Miałam dziś dzwonić do kliniki próbować przesuwać wizytę, ale to samo: nie chce mi się, co to zmieni.
Chyba sobie częściowo podaruję (żeby nie powiedzieć "odpuszczę") ten luty, będzie co ma być. Przynajmniej ten weekend i dzisiaj tak czuję, zobaczymy co przyniosą kolejne dni.
Wstałam dokładnie z tym samym uczuciem. Cieszę się na małą imprezę w piątek, może trochę wyluzuje. Nawet jeśli coś wyjdzie mi w wymazie znowu to antybiotyk zacznę od soboty.
Nie znoszę słowa „odpuszczać” w tym kontekście, ale może lekkie „wrzucenie na luz” nam się przyda?
 
Wstałam dokładnie z tym samym uczuciem. Cieszę się na małą imprezę w piątek, może trochę wyluzuje. Nawet jeśli coś wyjdzie mi w wymazie znowu to antybiotyk zacznę od soboty.
Nie znoszę słowa „odpuszczać” w tym kontekście, ale może lekkie „wrzucenie na luz” nam się przyda?
ja w tym cyklu nawet seks odpuściłam..
 
Jestem mamą 9 miesięcznego rozrabiaki, którego karmię piersią. Chcielibyśmy mieć z mężem drugie maleństwo w podobnym wieku więc zaczęliśmy starania. Okres dostałam 4 miesiące temu. Cykle jak w zegarku. U ginekologa byliśmy wszystko jest oki :).


Niestety 3 cykle i ciąży nie ma. Prawdopodobnie przez prolaktynę. Muszę iść sprawdzić jej poziom. Przy pierwszym dziecku zaszliśmy w ciążę właśnie w 3 cyklu. Wcześniej podobna sytuacja jak teraz wszystko jak w zegarku tylko prolaktyna wysoka. Prolaktynę wysoka miałam przez stres.
3 miesiące to niedługo, więc grunt to sie nie stresować bardziej. A badania zawsze możesz zrobić, żeby mieć pewność ;)
 
Miałam pójść do labu na badania, powtórzyć tsh, estradiol i prolaktyne, ale obudziłam się rano i uznałam, że po prostu mi się nie chce, że co to zmieni. Miałam dziś dzwonić do kliniki próbować przesuwać wizytę, ale to samo: nie chce mi się, co to zmieni.
Chyba sobie częściowo podaruję (żeby nie powiedzieć "odpuszczę") ten luty, będzie co ma być. Przynajmniej ten weekend i dzisiaj tak czuję, zobaczymy co przyniosą kolejne dni.
A może to i dobre podejście. Żeby psychicznie nie zwariować ;) A jak już ochłoniesz to dostaniesz kopa motywacyjnego! 💪
 
reklama
Do góry