reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nowy Rok to spełnienia marzeń czas - więc dwie kreski ⏸️ wysika każda z Nas 🥰

Marzyłam o "przyjęciu weselnym" na jakieś 20 osób... ale potem okazało się, że mój luby ma dużą rodzinę, której w ogóle nie znam... no to poznałam na własnym ślubie ;-) Nie mam problemu z publicznymi wystąpieniami ani w pracy, ani w ogóle, chociaż fakt bycia obserwowaną przez wiele godzin troszkę mnie denerwował ;-) W pewnym momencie po prostu o tym zapomniałam. W kościele byliśmy tylko my dwoje i "ksiądz" - takie miałam poczucie, chociaż wszyscy w pełni uczestniczyli.
Najbardziej paradoksalne jest to, że tutaj lokalnie idea jest taka, że ślub jest na końcu. Tzn. najpierw się robi dzieci, bierze kredyt na dom, a potem, po latach, bierze się ślub.
Więc my wszystko na opak uczyniliśmy :p
W konsekwencji wielu uznało, że nie chcemy mieć dzieci, skoro wzięliśmy ślub, a jeszcze ich nie mamy ;-)
O! Nie wiedziałam, że takie różnice kulturowe są między państwami :)
U nas kwestie religijne w ogóle nie mają znaczenia, więc ten argument też nam odpadł :)
 
reklama
Marzyłam o "przyjęciu weselnym" na jakieś 20 osób... ale potem okazało się, że mój luby ma dużą rodzinę, której w ogóle nie znam... no to poznałam na własnym ślubie ;-) Nie mam problemu z publicznymi wystąpieniami ani w pracy, ani w ogóle, chociaż fakt bycia obserwowaną przez wiele godzin troszkę mnie denerwował ;-) W pewnym momencie po prostu o tym zapomniałam. W kościele byliśmy tylko my dwoje i "ksiądz" - takie miałam poczucie, chociaż wszyscy w pełni uczestniczyli.
Najbardziej paradoksalne jest to, że tutaj lokalnie idea jest taka, że ślub jest na końcu. Tzn. najpierw się robi dzieci, bierze kredyt na dom, a potem, po latach, bierze się ślub.
Więc my wszystko na opak uczyniliśmy :p
W konsekwencji wielu uznało, że nie chcemy mieć dzieci, skoro wzięliśmy ślub, a jeszcze ich nie mamy ;-)
Ja na szczęście nie miałam najmniejszego, ale i tak byli sami swoi i świetnie naprawdę się bawiłam, obtańczyłam każdego Pana 😅. Ooo to widzisz nie tak jak u nas. Ja znów nie wyobrażam sobie nie mieszkać razem przed ślubem🤷‍♀️.
 
Bardzo mi się podoba podejście, jesteś silna. Na mdłości podobno dobry imbir.
Staram sie byc. Ale kto wie co bedzie w nocy. Moj akurat o 23 bedzie w domu po pracy. W szpitalu zakaz odwiedzin i nie mogl byc ze mna. Do domu dzis przywiozl mnie tata. Moj musial byc niestety w pracy na zastepstwie. Wiec moge sie rozkleic. Wkurza mnie to ze mam jeszcze objawy.
 
Staram sie byc. Ale kto wie co bedzie w nocy. Moj akurat o 23 bedzie w domu po pracy. W szpitalu zakaz odwiedzin i nie mogl byc ze mna. Do domu dzis przywiozl mnie tata. Moj musial byc niestety w pracy na zastepstwie. Wiec moge sie rozkleic. Wkurza mnie to ze mam jeszcze objawy.
Kochana spędźcie jak najlepiej ten czas we dwoje, może jakieś dobre jedzonko? Porozmawiajcie na spokojnie. Jeśli się rozkleisz to się rozkleisz, emocji nie powinno się trzymać w sobie 💚
 
reklama
Jesli was zanudzam to przepraszam. Ale jest mi lzej jak wam "miaucze". Traktuje was troszke jak swoja terapie :) nie raz sie fochowalam i obrazalam tak jak ostatanio na @zazu i tak jak ona tak samo wy macie racje to ja ich do siebie nie dopuszczalam. Teraz jestem o te waszw rady mądrzejsza :).
Marudź po to jesteśmy 💚. Każda ma taki etap bardziej lub mniej 😅
 
Do góry