Avy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2022
- Postów
- 4 832
O! Nie wiedziałam, że takie różnice kulturowe są między państwamiMarzyłam o "przyjęciu weselnym" na jakieś 20 osób... ale potem okazało się, że mój luby ma dużą rodzinę, której w ogóle nie znam... no to poznałam na własnym ślubie ;-) Nie mam problemu z publicznymi wystąpieniami ani w pracy, ani w ogóle, chociaż fakt bycia obserwowaną przez wiele godzin troszkę mnie denerwował ;-) W pewnym momencie po prostu o tym zapomniałam. W kościele byliśmy tylko my dwoje i "ksiądz" - takie miałam poczucie, chociaż wszyscy w pełni uczestniczyli.
Najbardziej paradoksalne jest to, że tutaj lokalnie idea jest taka, że ślub jest na końcu. Tzn. najpierw się robi dzieci, bierze kredyt na dom, a potem, po latach, bierze się ślub.
Więc my wszystko na opak uczyniliśmy
W konsekwencji wielu uznało, że nie chcemy mieć dzieci, skoro wzięliśmy ślub, a jeszcze ich nie mamy ;-)
U nas kwestie religijne w ogóle nie mają znaczenia, więc ten argument też nam odpadł