reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nowy Rok to spełnienia marzeń czas - więc dwie kreski ⏸️ wysika każda z Nas 🥰

reklama
Jestem Dorota. Jeszcze mam 26 lat , narzeczony 28. Staramy się od lipca (co prawda chłopak pracuje za granicą) to ciężko jest utrafic w te dni ale według kalendarzyka 4 razy odbyły się stosunki w te dni. I niestety nici z tego.
W grudniu zrobiłam na własną rękę badania hormonalne (udzielałam się w tym temacie na starczkach) nie wyszły za dobre niestety. Teraz czekam na wizytę i ginekologa i zobaczymy co mi powie . Jestem ogólnie na etapie diagnozowania czemu się nie udaje.
Nie za dobre, czyli co jest nie tak?
 
Jestem Dorota. Jeszcze mam 26 lat , narzeczony 28. Staramy się od lipca (co prawda chłopak pracuje za granicą) to ciężko jest utrafic w te dni ale według kalendarzyka 4 razy odbyły się stosunki w te dni. I niestety nici z tego.
W grudniu zrobiłam na własną rękę badania hormonalne (udzielałam się w tym temacie na starczkach) nie wyszły za dobre niestety. Teraz czekam na wizytę i ginekologa i zobaczymy co mi powie . Jestem ogólnie na etapie diagnozowania czemu się nie udaje.
A co Ci wyszło źle?
 
Plan na razie jest taki, że mąż idzie na badanie nasienia, a gin chce zobaczyć sam na monitoringu 2 cykle żeby ocenić sytuację i później zadecyduje co i jak.
@Paula1417 ogólnie chce sprawdzić bo jeśli będę mieć naturalne owulację jednak to nie jest zwolennikiem clo do tego. Jeśli będę 2 cykle bez owulacji to będziemy szli w kierunku stymulacji jakiejś. Na razie chce ocenić co i jak
 
no nic tu nie ma, ale na pocieszenie powiem, że te pinki płytkowe naprawde ujowo się wybarwiają :D

nie przejmuj się, ja na swoich 2 robionych między 12 a 15 widziałam cienie i prześwity, a poranna beta dała wynik mniej niż 0,1 😂 8dpo to dopiero początek testowania, więc się nie martw kochana, a i test sobie wybrałaś nienajlepszy, ten ma raczej zle opinie :)

Posikamy, zobaczymy :)
Kurde mi zawsze działały ale nie mam porównania :d w poprzednim biochemie kupiłam jakieś inne w aptece i na nich zawsze wychodziła druga kreska, chociaż wtedy jeszcze była beta ujemna. Chyba kreska fabryczna, już do nich nie wrócę. A jakie testy polecacie?
Oczywiście test negatywny to wina testu a nie braku ciąży, no nie? 😅
Ja dzisiaj dzień kończę tak!
Tylko jeden? Mało! :D
Ja to nieraz mówię mężowi, że nie może być u nas w domu słodyczy bo zjem. I dziś np nie mamy nic a ja chodzę i szukam co tu zjeść słodkiego, czasem w akcie desperacji jem chociaż orzechy z miodem 😄
 
Ale miałam dziś chujowy dzień. Właśnie skończyłam pracę. Ciągle się łudzę, że zajdę, ale coraz częściej mam myśli, że trzeba się zacząć rozglądać za czymś innym bo to nie jest tego warte. Moich nerwów, zdrowia i sił, a mogę wcale tak szybko w ciąży nie być.
Mam tak każdego miesiąca i rak od prawie roku sobie obiecuje zmianę pracy 😂
 
to może od grypy Ci się przesunęła owulacja po prostu, jak @Brownie1992?

Ja raczej eksperymentu z ACC w przyszłym cyklu nie powtórzę 😅 nie spodziewałam się takiego efektu 😂 ale też będę na pewno kładła większy nacisk na liczenie ciałek żółtych na poowulacyjnych USG, żeby sprawdzić, czy nie mam tak naturalnie
możliwe. Zobaczymy jutro
 
Kurde mi zawsze działały ale nie mam porównania :d w poprzednim biochemie kupiłam jakieś inne w aptece i na nich zawsze wychodziła druga kreska, chociaż wtedy jeszcze była beta ujemna. Chyba kreska fabryczna, już do nich nie wrócę. A jakie testy polecacie?
Oczywiście test negatywny to wina testu a nie braku ciąży, no nie? 😅

Tylko jeden? Mało! :D
Ja to nieraz mówię mężowi, że nie może być u nas w domu słodyczy bo zjem. I dziś np nie mamy nic a ja chodzę i szukam co tu zjeść słodkiego, czasem w akcie desperacji jem chociaż orzechy z miodem 😄
generalnie to chyba najlepsze pinki strumieniowe i maczanie ich w kubeczku z sikami, choć i im się zdarza odpierdzielac głupoty. Ale generalnie chyba najbardziej stosowane. Mam wrażenie, że babyplany mają chyba obecnie drugie miejsce w częstotliwości użytkowania przez użytkowniczki kreskowego wątku.
Pinki strumieniowe są do kupienia w Rossmannie za ok. 10zl, a w aptekach internetowych za mniej niż 4. Babyplany za 21 sztuk ok. 60 zł + koszty przesyłki na amazonie
 
reklama
Do góry