reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nowy Rok to spełnienia marzeń czas - więc dwie kreski ⏸️ wysika każda z Nas 🥰

Oczywiście, ze to było ogólnikowe ;) czasami u niektórych po prostu tak jest, dlatego lekarze różnie strzelają albo właśnie po antykoncepcji każą „czekać”, żeby zobaczyć, czy organizm sam nie wrócił na prawidłowe tory, ale moze nigdy nie wrocic, wiec to właśnie tez zależy od tego, czy sobie daliśmy ten deadline czy nie.
Czasami nam się wydaje, ze te procedury wspomagania trwają krótko, oj nie tez trwają długo. A niech coś przeszkodzi w trakcie i się wszystko rozciąga z powrotem.
No jasne, że tak. Ja sama czekałam bo lekarz też to sugerował, ja sama myślałam kurde odstawiłam hormony i nie działa i znów mam brać hormony, zabrakło fakt przekazania mi poprawnych informacji, co jak działa 😅.
Jakby nie patrząc jeszcze kilka mce mam na zajście w okresie przewidywanym na zdrowe pary🥰😅.
 
reklama
@Karola3092 ale precyzyjna powtórka u Ciebie z zeszłego miesiąca!
U mnie wygląda na to, że owu była przedwczoraj, w 10dc
 

Załączniki

  • e79279a4-abd8-47b0-96ab-7ca1defece05.jpeg
    e79279a4-abd8-47b0-96ab-7ca1defece05.jpeg
    26,8 KB · Wyświetleń: 40
reklama
Ja bym powiedziala, że 11 było 😁.
No u mnie szok i co dziwne, dziś mnie strasznie biust boli 😅, nowy objaw po owulacyjny na to wychodzi 😅
tak, zgadza się, flo tam pokazuje dzień miesiąca, więc było 11.01, czyli 10dc, dzień po usg. To był dzień, w którym wysikalam pierwszego pozytywnego owulaka

Może ten Twój biust to już cionsz 😂 jeszcze tylko jakiś pryszcz na brodzie i musowanie macicy i nie musisz robić testu 😂
 
Do góry