Nasturtium
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2022
- Postów
- 10 722
No w sobotę to nawet prywatnie kogoś trudno znaleźćJakbym miała możliwość iść w sobotę to bym poszła na usg, ale niestety nie ma jak.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No w sobotę to nawet prywatnie kogoś trudno znaleźćJakbym miała możliwość iść w sobotę to bym poszła na usg, ale niestety nie ma jak.
Śledzę Was z przyczajki@lady_in_blue widze, ze przeczytałaś i jestem przekonana, ze Dziewczyny się nie obraza: jak się macie z Mandarynką?![]()
Bo miałam po transferze taką fazę na mandarynki, że zgodnie z zasadą jesteś tym co jesz żartowaliśmy, że urodzę mandarynkę jak tak dalej pójdzie. To było tuż po świętach, sezon na mandarynki w sklepach, ja je bardzo lubię. I jak się objawiła ciąża to dziecię dostało pseudonim artystyczny Mandarynka :-). Łatwiej je jakoś nazywaćA mogę spytać dlaczego to Mandarynka?![]()
Boziuuu jakie cudowne wieściŚledzę Was z przyczajki
Wczoraj beta 1453 (4+5, 14dpt). Byliśmy dzisiaj na USG, 4+6, 15dpt - jest okrąglutki pecherzyk ciążowy 6.5mm i jest już nawet pecherzyk żółtkowy. Prawidłowo ulokowane w macicy. Biorę wszystkie leki dalej i widzimy się na USG za równo dwa tygodnie, będziemy szukać serduszka. Także póki co jest dobrze i mamy nadzieję, że tak zostanie.
Bo miałam po transferze taką fazę na mandarynki, że zgodnie z zasadą jesteś tym co jesz żartowaliśmy, że urodzę mandarynkę jak tak dalej pójdzie. To było tuż po świętach, sezon na mandarynki w sklepach, ja je bardzo lubię. I jak się objawiła ciąża to dziecię dostało pseudonim artystyczny Mandarynka :-). Łatwiej je jakoś nazywać.
Cudowne informacje! Trzymamy kciuki za Was z mandarynkaŚledzę Was z przyczajki
Wczoraj beta 1453 (4+5, 14dpt). Byliśmy dzisiaj na USG, 4+6, 15dpt - jest okrąglutki pecherzyk ciążowy 6.5mm i jest już nawet pecherzyk żółtkowy. Prawidłowo ulokowane w macicy. Biorę wszystkie leki dalej i widzimy się na USG za równo dwa tygodnie, będziemy szukać serduszka. Także póki co jest dobrze i mamy nadzieję, że tak zostanie.
Bo miałam po transferze taką fazę na mandarynki, że zgodnie z zasadą jesteś tym co jesz żartowaliśmy, że urodzę mandarynkę jak tak dalej pójdzie. To było tuż po świętach, sezon na mandarynki w sklepach, ja je bardzo lubię. I jak się objawiła ciąża to dziecię dostało pseudonim artystyczny Mandarynka :-). Łatwiej je jakoś nazywać.
To radzisz poczekać 6 miechów jeszcze i zobaczyć czy bez leczenia endometrium zacznie działać i uda się zajść w tym czasie? Może to jest rozwiązanieNo to weź pod uwagę, że organizm musiał najpierw dojść do siebie po anty i do tego dodaj że tylko 20proc.szans w cyklu na zapłodnienie i wierzę, że przez kolejne 6 się uda![]()
Uwazam, ze często tak jest. Endometrium po długim czasie brania anty jest przyzwyczajone do „nierosniecia”, stad skąpe „miesiaczki” na tabsach. Przy krótkim okresie brania to może być wykorzystywane do wywołania „szoku” w organizmie i wtedy odstawiamy i zachodzimy, i tak się zdarza. Przy długim czasie brania, często organizm musi wskoczyć na swoje toryTo radzisz poczekać 6 miechów jeszcze i zobaczyć czy bez leczenia endometrium zacznie działać i uda się zajść w tym czasie? Może to jest rozwiązanie
Ja równieżBoziuuu jakie cudowne wieści
Ciocia Aczkolwiek trzyma kciuki i całuje Mandarynke![]()
W pewnym sensie… ale wtedy była już w zaawansowanej ciążyI wyjechała na wakacje![]()
to może rozważymy te opcje zamiast kliniki, porozmawiam o tym z mężem. Że bym odstawiła suple i dietę oraz usg, poczekała 6 miesięcy i wtedy mi psychika nie siadzie, a jak się nie uda to pogodzić się z sytuacja i zakończyć starania zgodnie z planem w sierpniuUwazam, ze często tak jest. Endometrium po długim czasie brania anty jest przyzwyczajone do „nierosniecia”, stad skąpe „miesiaczki” na tabsach. Przy krótkim okresie brania to może być wykorzystywane do wywołania „szoku” w organizmie i wtedy odstawiamy i zachodzimy, i tak się zdarza. Przy długim czasie brania, często organizm musi wskoczyć na swoje tory