Jak ktoś ma czas to może czekać
, ja tak czekałam na moje owulację
, aż wreszcie wzięłam clo, poszłam do innego przejrzał wszystko, opowiedziałam to mówi, że to nie ma nic wspólnego i trzeba było śmiało już dawno zacząć działać
, także jeśli można coś zrobić to lepiej zrobić, ale na spokojnie bez fiksacji poprostu. Nie na zasadzie o 1 czy 3mce nic, to muszę iść do kliniki, chodzi o podejście rozsądkowi
. Ja mogłam sobie pozwolić poczekałam, mówi się trudno, dalej sobie daje 2 mce na próbę, ale potem fakt idę działać, chociaż wiadomo już sama coś próbowałam typu coś dieta, suple, takie rzeczy nigdy nie zaszkodzą o ile się tym nie katujemy. Moim zdaniem masz dobry plan, masz deadline, więc działaj tak, abyś się dobrze czuła
. Sądzę, że
@Aczkolwiek@to_na_pralkę miała na myśli tak bardzo ogólnikowo, że jednak taki problem może wynika z antykoncepcji i może też czas przynieść poprostu jakiś skutek i w formie edukacyjnej nam to podrzuciła, bo nie jednej to też może pomóc.
Ps. Czskam na Twój wykres