reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nowy Rok to spełnienia marzeń czas - więc dwie kreski ⏸️ wysika każda z Nas 🥰

Tez właśnie dostałam info, ze koleżanka z pracy w ciąży, a jakieś 3-4 miesiące temu rozmawiałyśmy o tym i nie była wówczas zdecydowana na starania. No cóż, idę dalej.

Ja tez mam odrobine spadek formy i zainteresowania stararaniami, bo właśnie długo trzeba czekać na efekty, a później wstaje co rano i sikam na te testy od 6/7dpo nie wiedzieć po co w sumie 🙈 przecież tam i tak ciagle biel 🤷‍♀️ Chyba w ogóle mam taki styczeń gorszy co rok. W sensie spadek motywacji do wszystkiego, bo do pracy tez. Siedzę, rozmyślam i nic z tego nie wynika 🙈🙈
Ja po tej załamce po piątkowej imprezie przezywam teraz jakieś wyparcie w stylu "a może ja wcale nie chce dziecka". Jezu, jakie to wszystko wywołuje koktajle emocjonalne to nie mam pytań..
 
reklama
Ja po tej załamce po piątkowej imprezie przezywam teraz jakieś wyparcie w stylu "a może ja wcale nie chce dziecka". Jezu, jakie to wszystko wywołuje koktajle emocjonalne to nie mam pytań..
Ja właśnie dostałam zaproszenia na rozmowę o pracę, a że praca w warszawskim kołchozie, to się zastanawiam, po co tam idę, jak nie mam zamiaru znowu pracować po 16h dziennie. No ale co, chyba pójdę dla rozrywki xD
 
Ja po tej załamce po piątkowej imprezie przezywam teraz jakieś wyparcie w stylu "a może ja wcale nie chce dziecka". Jezu, jakie to wszystko wywołuje koktajle emocjonalne to nie mam pytań..
ciągle coś pod nogami do przejścia, też mnie dzisiaj ten poniedziałek rozwalił totalnie...te plamienie dalej jest, pewnie nic z tego w tym cyklu nic tylko dołek.. :( lipa a miałam takie pozytywne nastawienie jak nigdy
 
jak z tego wyszłaś? Bo ja jestem dokładnie w tej fazie, mam obsesję na punkcie własnego endometrium. Co uświadomiłam sobie jak ostatnio chyba @Kala1201 pisała, że pije zioła na "endo" i w te trzy minuty zanim wyprostowalysmy, że jej chodzi o ENDOmetrioze, ja już zdążyłam wyszukać sklepy zielarskie w okolicy 😅
Dlatego teraz już będę pisać dokładnie 😂
 
Ja po tej załamce po piątkowej imprezie przezywam teraz jakieś wyparcie w stylu "a może ja wcale nie chce dziecka". Jezu, jakie to wszystko wywołuje koktajle emocjonalne to nie mam pytań..
W momencie gdy dostaję @ to samo sobie mówię i w myslach odtwarzam plusy nie bycia w ciąży... przekonując siebie, że widocznie limit osiągnęłam i ogólnie jestem już "za stara". Każda z nas jest tez w innym momencie życia a doswiadcza podobnych emocji.
 
Ja właśnie dostałam zaproszenia na rozmowę o pracę, a że praca w warszawskim kołchozie, to się zastanawiam, po co tam idę, jak nie mam zamiaru znowu pracować po 16h dziennie. No ale co, chyba pójdę dla rozrywki xD
idź, ale tylko dla rozrywki. Też bym nie wróciła już do takiej pracy, niezależnie od planów co do dziecka. Żadne pieniądze nie są warte tego, dwa lata mi wystarcza, do dziś mam traumę. Więc nie rób sobie tego i nie wracaj do takiego trybu życia, ale rozmowa kwalifikacyjna to zawsze dobra zabawa ;D
 
idź, ale tylko dla rozrywki. Też bym nie wróciła już do takiej pracy, niezależnie od planów co do dziecka. Żadne pieniądze nie są warte tego, dwa lata mi wystarcza, do dziś mam traumę. Więc nie rób sobie tego i nie wracaj do takiego trybu życia, ale rozmowa kwalifikacyjna to zawsze dobra zabawa ;D
ja nienawidzę rozmów. Przed rozmową do pracy w której jestem rozpłakałam się 3 razy :D
 
Ja po tej załamce po piątkowej imprezie przezywam teraz jakieś wyparcie w stylu "a może ja wcale nie chce dziecka". Jezu, jakie to wszystko wywołuje koktajle emocjonalne to nie mam pytań..
Ja tez tak miewam. Ze to może znak, ze nie powinnam, ze może tak ma być, ze może to zły czas i rzucę wszystko i pojadę w Bieszczady 🙈 o bobie, a nosze miano tej „zawsze konkret” to już tak wyłuskanie chyba z tego koktajlu wszystkich rozważań
 
reklama
Ja tez tak miewam. Ze to może znak, ze nie powinnam, ze może tak ma być, ze może to zły czas i rzucę wszystko i pojadę w Bieszczady 🙈 o bobie, a nosze miano tej „zawsze konkret” to już tak wyłuskanie chyba z tego koktajlu wszystkich rozważań
Tylko Ty masz dziecko, to w miare wiesz, czy się nadajesz, a ja nie mam pojęcia nawte czy bedę dobrą matką i trochę się tego boję..
 
Do góry