reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nowości w brzuszkach naszych maluszków

Firma z której ja podaję młodemu nabiał nazywa się Pani Marysia i mieszka na wsi pod Krakowem:tak::tak::tak: A tak serio to twaróg Tadziu już od dawna zasówa pod każdą postacią:tak::tak: A koktajl z prawdziwego kwaśnego mleka dostaje dwa razy w tygodniu i potrafi wypić 250 ml ( przy czym mleka więcej niż 120 ml za jednym razem nie wypija:sorry2::sorry2:)
 
reklama
Oj Weroniczka chyba każda z nas marzy chyba o takiej Pani Marysi... :-:)-:)-:)tak::tak::tak:
U nas nie ma szans...:dry: Chyba że na targu bym kupiła o tych babuleniek. Ooo i to jest myśl. Są takie co stoją z kilkoma jajkami, z kurą i z twarożkiem... ;-) Tylko trzeba mobilizacji żeby tam lecieć w każdy czwartek... ;-)
 
Dziewczyny, ale horrory opowiadacie... Strasznie trzeba uwazac na takie maluszki, kurcze...
Jutrzenka, tak ten grejfrucik swiezy byl (na moim schemacie zywienia, bylo ze mozna miedzy 9 a 12 miesiacem podawac cytrusy) oczywiscie ostroznie zwlaszcza jesli w rodzinie sa alergicy) A ananasa tez malej dawalam, ale taki obgotowany (mus) bo swiezy ma takie twardsze miejsca.

A co do twarozkow i tym podobnych, to ja daje codziennie te malutkie kubeczki (to znaczy jeden na dzien), a naturalne pewnie ze lepiej podawac, ale moje dziecie nie lubi takich kwachow (a jogurt czy twarozek zwykle takie sa), no a serek wiejski to ble, bo wielkie grudy i cos jej nie podeszlo narazie... (za to kurde kruche ciasteczka z grudami moga byc;-):-D)
 
Dziewczyny, czy podajecie maluchom danonki? Bo Filip je już od jakiegoś czasu. No i uwielbia naleśniki też.
W końcu wrócił mu apetyt, bo podczas antybiotykoterapii w ogóle nic nie chciał jeść.
 
Asia ja jakoś się boję tych Danonków... :-:)dry::-:)dry::-:)dry:
Danonki są przeznaczone dopiero po 3 roku życia bo zawierają za dużo wapnia jak dla naszych maluchów i to może im zaszkodzić, ale mojej mamy siostra daje swojej córci- Werce danonki od 10 miesiąca codziennie i małej nic nie jest. :dry:
Wolę dać jogurt albo zwykłe Danio daję jej skubnąć jak ja jem... :tak:
https://www.babyboom.pl/forum/jedzeniowe-abc-f22/jogurty-danonki-2065/ znalazłam spory mam na temat Danonków. Kilka stron ale warto poczytać...
 
Ostatnia edycja:
No ja też daję Filipowi od jakiegoś czasu danonki, ale nie więcej niż jeden malusi kubeczek dziennie. I on za nimi wprost przepada. jak się kończy to jest ryk.
 
asiacur są lepsze jogurty dla maluszków takich np z bobovity jest mnóstwo mlecznych i jogurtowych deserków i dań to lepsze niż danonki

Kuba nie je nabiału chociaż bardzo by pewnie chciał
 
u nas dzis paroweczka cielęca. Ale smakowala, babcia powiedziala ze az do niej reke wyciagal. Do tego kromeczka buleczki z maselkiem i herbatka do popicia.
 
reklama
A Kaya odkryla po tatusiu milosc do michalkow. Wczoraj tak sie dopominala glosno, ze musiala dostac kawalek, ale na przyszlosc musimy chowac, bo wole zeby slodyczy specjalnie nie wcinala jeszcze.....
 
Do góry