reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nocnikowanie

reklama
my zaliczylismy 2 kupy w nocniku, ale mysle, ze pomalu bedziemy dzialac, bo Robert jak sie Go pytam czy zrobil siku lub kupke, to lapie sie za pampersa i mowi taaa.
Poza tym 2 razy sie zdarzylo, ze jak robil kupke to sie lapal za pieluche i proboal ja sobie sciagnac, wiec mysle, ze juz wie o co chodzi.
Nocnik jedzie z nami na urlop, bo tam pewnie Robson bedzie ganial z golym tylkiem, a jak to nic nie da, to po powrocie mam 2 tygodnie wolnego od mojego drugiego dziecka i wtedy bedziemy sie ostro uczyc. :tak:
 
Ja jednego dnia puściłam Witka w samych majteczkach po mieszkaniu. W ciągu godziny miał ich trzy pary na sobie :tak: Ale był mocno zdziwiony jak mu leciało po nogach i potem przylatywał do nas by pokazać co i gdzie zrobił :tak:;-) Ale dopiero po fakcie wołał mama. Może jeszcze tak parę razy i zacznie kumać, że trzeba wołać jak chce si :confused:
 
Lorien, Witek normalnie też nie wola, że chce si czy kupkę. Sama go wysadzam co jakiś czas pytając się czy chce si, a on mówi, że nie. Po czym za moment w nocniku jest nalane ;-)
 
reklama
U nas jest wołanie po fakcie i tylko jeśli chodzi o coś "grubszego", bo o tym, ze nasiusiał, nie raczy nas informować:-p.
A tak w ogóle to chyba musze kupić drugi nocnik, bo ten jest troche za duży, Antkowi wpada prawie cały tyłek i wierci sie na nim niemiłosiernie i wstaje co chwile, bo mu nie wygodnie:baffled:
 
Do góry