MamaAntosia
Antosiowo-Alutkowa :)
No własnie nie czułam, zreszta ja z rana zawsze mam zatkany nos (pieprzona alergia)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
teraz doczytalam-poprostu poprawia mi takie cos humorA ja nie o nocnikowaniu a o łóżeczkowaniu opowiem.
Antek zasrał dzisiaj całe łóżeczko.
Leże sobie rano, dosypiam jeszcze ostatnie minuty, małż poszedł robić mleko dla Antka, a synek bawi sie grzecznie w swoim wyrku... Słyszę, że stęka, ale tak strasznie nie chce mi się otworzyć oczu i wstać, że nie reaguję... Ale ta podejrzana cisza trwa zbyt długo, więc zaniepokojona podnosze głowe i co widzę. Cała posciel w łózeczku zasrana... Antek tak nawalił, że kupa wyszła bokiem z pieluchy na przescieradło a on rozmazał ją po całej pościeli. No mówie Wam co to była za pobudka...