reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Niskie beta HCG w 5 tygodniu ciąży

Ciesz sie tym stanem. Dbaj o siebie, odpoczywaj, nie dźwigaj, nie przemęczaj sie i tyle [emoji4] bedzie dobrze. Gratuluje [emoji4]

_________________________
Nigdy nie rezygnuj z czegoś, o czym nie możesz przestać myśleć nawet na jeden dzień.

Dziękuję!!! No narazie jeszcze pracuje bo lekarz powiedział że ciąża to nie choroba ale staram się bardziej obijać niż pracować ☺żeby się oszczędzać i w domu dużo odpoczywam. Wizytę mam za trzy tygodnie wtedy zobaczymy co lekarz zadecyduje i jak się będę czuła wtedy i do tego czasu bo trzy tygodnie mogą namieszać w samopoczuciu. ☺
 
reklama
Dzięki trochę się wystraszyłam tym lekiem na receptę. Czyli beta wyszła dobra? Jak robiłam wczoraj to jakbym chciała powtórzyć to musiałabym jutro rano iść na badanie. Ale jak mówisz że nie musze powtarzać to znaczy że wszystko ok?


Receptą na wszelkie pochodne progesteronu nie ma się co bać. To standardowe postępowanie. Bardzo wiele kobiet bierze od samego początu ciąży z polecenia lekarza w razie "w".
 
Receptą na wszelkie pochodne progesteronu nie ma się co bać. To standardowe postępowanie. Bardzo wiele kobiet bierze od samego początu ciąży z polecenia lekarza w razie "w".


Aha no to super. To moja pierwsza ciąża może dlatego tak panikuje. Ale wczoraj bardzo mi pomogłaś :) uspokoiłam się i już się tym nie przejmuje. Dzisiaj kupiłam witaminy i już pełen luz bez stresu. Lekarz polecił mi Pragnę PLUS i Pragnę DHA Ale czytałam że tą drugą lepiej zacząć łykać od drugiego trymestru.
 
cześć dziewczyny, dzis przeczytałam juz chyba 5 różnych forum społecznościowych i tylko te wydaje mi się najbardziej rzetelne 2 tyg temu miałam IUI dziś bhcg wykazała wynik >5 a dokładnie 9,13 lekarz powiedział ze może zaczyna się coś dziać.... ale dziś miałam też dostać @ i popołudniu jakby był jej początek @ taka jasnej barwy... Szukam wśród wypowiedzi dziewczyn podobnej sytuacji, ale z marnym skutkiem. Mam powtórzyć bete w sobotę i z tego co czytam by była ciąża wynik ma być podniesiony o 66% tak? czyli w tym przypadku po 48h. Mam stres, ciągle myślę o upragnionym dzidziusiu. Poradzi ktoś?
 
Wynik wygląda obiecująco. Także co można poradzić - trzeba czekać na rozwój sytuacji :)
Powodzenia :)
 
Dziś miałam Bhcg jest mały przyrost 20 a w 25.05 było 9,13 rośnie ale chyba zbyt wolno? @ juz 2 dzień się spóźnia
 
reklama
Cześć dziewczyny.

W skrócie: czy jest sens powtarzać badanie bety, jeśli w 5 tygodniu jest wynik 4032?

Nieco dłużej:
Rok temu założyłam ten temat i potem przeżyłam koszmar poronienia. W tym roku tak się szczęśliwie złożyło, że znowu jestem w ciąży. Postanowiliśmy z mężem podejść do tego na luzie i bez stresu, więc wielką niespodzianką było dla mnie, że udało się za pierwszym razem. Mieliśmy się naprawdę postarać dopiero na urlopie, na który wyjeżdżamy w poniedziałek.

Ale zmierzając do sedna mojego problemu: otóż robiłam najpierw testy z apteki, na których widać było piękną grubą drugą kreskę, potem zrobiłam też betę i wynik z wczoraj (5 tydzień, 2 dzień według ostatniej miesiączki) był 4032. Lekarka zrobił usg i na tę chwilę jest widoczny pęcherzyk płodowy i nic więcej. Kolejne usg mam dopiero we wtorek 18 lipca ze względu na wyjazd (poza tym lekarka mówiła, że będzie coś widać dopiero za minimum tydzień). Lekarka zasugerowała, żeby powtórzyć betę w poniedziałek dla pewności. Czy przy takim dość wysokim wyniku jest sens się stresować i powtarzać betę? Rok temu ewidentnie beta wskazywała na problemy - pierwszy pomiar to wynik 80. Teraz kilkaset razy więcej. Będę w Bieszczadach, do najbliższego laboratorium mam kilkadziesiąt kilometrów. Boję się, że nawet jak zrobię i wynik będzie w granicach normy, to cały tydzień będę obliczać, analizować, denerwować się, że może za mało przyrosło... Boję się, że będzie więcej stresu, niż jest to warte .

Myślicie, że z takim wynikiem mogę odpoczywać spokojnie, czy jednak zrobić drugi raz? Gdyby nie tamto poronienie to na pewno bym się nie stresowała i nie robiła powtórnego badania.
 
Do góry