reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Niepokoje w ciąży

ja brałam antybiotyki w mniej więcej od 4-6 tyg nie wiedziałam że jestem w ciąży a miałam przez tydzień prawie 40 stopni gorączki
maluszek jest zdrowy
lepiej sie wyleczyc bo powikłania po chorobie niewyleczonej mogą byc gorsze w skutkach a lekarz na pewno wiedząc że jestes w ciąży kontroluje twój stan radzę przejść sie jeszcze do ginekologa i skonsultować z nim te leki
 
reklama
hej!
zaufaj lekarzowi. ja brałam 3 lub nawet 4 razy antybiotyk doustny. Każdorazowo zapisywany przez ginekolog prowadzącą ciążę. Fakt faktem miałam łzy w oczach gdy je kupowałam. Córeczka urodziła się zdrowa jak rydz. Tylko wiesz, jak to antybiotyk na katar, to idź do innego lekarza...
 
Witajcie.Nie wiedziałam, że jestem w ciązy i także brałam silne leki w ciązy na samym początku i boję się że coś będzie nie tak a teraz jestem w 7tyg. Brałam między innymi Eferalgan z coddeiną, dexak, coxtrall. Miałam prześwietlenie zatok. Jak myślicie czy mojemu maleństwu nic nie będzie?? Bardzo się boję...:-(
 
Ostatnia edycja:
Witam Was serdecznie,
Dziś posmarowałam kawałeczek ust zoviraxem ponieważ zaczeła mi wychodzić opryszczka, niestety szybko o tym zapomniałam i jedząc sniadanie minimalna ilość maści mogła zostać przeze mnie zjedzona, czy może być to szkodliwe dla 17 tygodniowego maluszka w moim brzuszku? Dodam tylko ze zovirax zalecił mi lekarz prowadzący, nie przewidział jednak chyba tego ze moze stac sie on czescią mojego śniadania:)
 
Witam Wszystkich. Jestem nowa i potrzebuję rady i informacji. Staramy się od roku o dziecko i nawet ostatnio w maju zaczęliśmy się trochę martwić. Ostatnią miesiączkę miałam pod-koniec kwietnia (27.04). Zbliżał sie weekend czerwcowy a tu miesiączki brak myślę sobie - nie zapeszaj no i 9.06 zrobiłam test ciążowy wyszły dwie kreski - było podekscytowanie ale myślę sobie jeszcze poczekamy, między czasie umówiłam się na wizytę do lekarza na 17.06. 13.06 zrobiliśmy jeszcze jeden test i też wyszły dwie kreski - radość ogromna :) I nagle przypominam sobie, że miałam prawie zapalenie oskrzeli od 02 do 04.06 brałam antybiotyk Azitrolek. I teraz boje się strasznie czy może mieć to jakiś zły wpływ na dzidziusia. Byłam u lekarza i nie wiem czemu ale nie powiedziała, ze staramy się o dziecko. Biorę od roku kwas foliowy, mój kochany rzucił palenie a ja zapomniałam powiedzieć lekarzowi, ze się staramy. Czy spotkałyście się z tym lekiem i czy może być jakiś cień obaw? Proszę o informację.
 
Witam Wszystkich. Jestem nowa i potrzebuję rady i informacji. Staramy się od roku o dziecko i nawet ostatnio w maju zaczęliśmy się trochę martwić. Ostatnią miesiączkę miałam pod-koniec kwietnia (27.04). Zbliżał sie weekend czerwcowy a tu miesiączki brak myślę sobie - nie zapeszaj no i 9.06 zrobiłam test ciążowy wyszły dwie kreski - było podekscytowanie ale myślę sobie jeszcze poczekamy, między czasie umówiłam się na wizytę do lekarza na 17.06. 13.06 zrobiliśmy jeszcze jeden test i też wyszły dwie kreski - radość ogromna :) I nagle przypominam sobie, że miałam prawie zapalenie oskrzeli od 02 do 04.06 brałam antybiotyk Azitrolek. I teraz boje się strasznie czy może mieć to jakiś zły wpływ na dzidziusia. Byłam u lekarza i nie wiem czemu ale nie powiedziała, ze staramy się o dziecko. Biorę od roku kwas foliowy, mój kochany rzucił palenie a ja zapomniałam powiedzieć lekarzowi, ze się staramy. Czy spotkałyście się z tym lekiem i czy może być jakiś cień obaw? Proszę o informację.

Azitrolek- czyli azytromycyna należy do kategorii B leków wg Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA), czyli: Badania na zwierzętach nie wskazują na istnienie ryzyka dla płodu, ale nie przeprowadzono badań z grupą kontrolną u ludzi, lub badania na zwierzętach wykazały działanie niepożądane na płód, ale badania w grupie kobiet ciężarnych nie potwierdziły istnienia ryzyka dla płodu - tutaj masz linka...
Czyli prościej mówiąc- nie ma wystarczających badań żeby potwierdzić, że lek jest całkowicie nieszkodliwy dla dzidzi, ale nic nie wskazuje na to, że lek zagraża dziecku.
Kategorię B ma też np. Duomox, który jest stosowany przez lekarzy u ciężarnych, więc moim zdaniem nie ma co się martwić, stres może na pewno dużo bardziej zaszkodzić Fasolce :-)
Pozdrawiam i Powodzenia!
 
Nimue bardzo dziękuję Ci za informację, zalogowałam się wczoraj jeszcze na forum medycznym, gdzie dostałam odpowiedź, ze ktoś zażywał dokładnie ten lek będąc w ciąży i okazało się, że wszystko było ok. Także wszystkim bardzo dziękuję. Jutro będę u lekarza i liczę, że też mnie już w pełni uspokoii. :-)
 
Ech... Ja byłam weteranką jeśli chodzi o ilosć przyjmowanych antybiotyków w czasie ciąży. Nie obyło się w moim przypadku m.in. bez gentamecyny, czyli antybiotyku klasy III. Jedno wiem na pewno, że należy mieć zaufanie do swojego lekarza, bo oni naprawdę nie wypisują antybiotyków bez powodu. Jeżeli dalej jestes zaniepokojona to skonsultuj to z innym lekarzem. Najważniejsze jest, aby Twoja infekcja nie przerodziła się w coś gorszego. Ja kiedy dowiedziałam się czym jest gentamecyna i jakie skutki uboczne może powodować (uszkodzenie słuchu i nerek płodu) to już nie muszę pisać jak się wtedy czułam i przez co przechodziłam. Terazez wiem, że bez tych antybiotyków na świecie mogło nie być Antosi.

Napiszę, że Antosia jest całkowicie zdrowa, a ja świata poza nią nie widzę.

Pozdrawiam!
 
reklama
witam,
mam ogromny problem .miesiąc temu ostawiłam tabletki i zaczęłam brać kwas foliowy. za 2 m-ce mam ślub i chciałam oczyścić organizm <brałam tabletki 6 m-ce> .Od tygodnia biore l-karnityne i thermo linea bo chciałam schudnąć do wesela, regularnie chodzę na fitness . przedwczoraj rwał mnie brzuch,trafiłam na pogotowie dostałam w zastrzyku ketonal i spasmalgon <lek rozkurczowy>. dzisiaj zrobiłam sobie test bo miałam w domu a nie dostałam okresu. jestem w szoku bo wyszedł pozytywnie. kupiłam drugi w aptece i wyszło tak samo.

zapłacze się bo teraz mam wyrzuty sumienia. nie podejrzewałam że mogę byc w ciąży:-( ciesze się bo i tak planowaliśmy ale chciałam po weselu jak organizm się oczyści i kwas foliowy będę brała min 3 m-ce tzw. książkowo chciałam zajść .A teraz boje się . W pn chce iść zrobić badanie krwi. Na 5 lipca mam wizytę u ginekologa (umówioną wcześniej żeby zrobić wszystkie badania przed staraniami o fasolke).

Strasznie się boje że zrobiłam krzywdę mojej fasolce, chciałam wszystko mądrze zaplanować a tu......;-((((
 
Do góry