Mama(na)Maksa
Zaciekawiona BB
Hej Dziewczyny!
Zaczynając od początku - poprzedni weekend minął nam dosyć spokojnie, Damian w szkole i w pracy, ja w domu z Maksymilianem. W niedzielę spotkałam się z przyjaciółką - mamy dzieci w podobnym wieku, mężów zatrudnionych w jednej jednostce Służby Więziennej, obie pracujemy, więc problemów i tematów co nie miara :-) Od poniedziałku dosyć niespodziewanie było bardzo gorąco w pracy - 8 godzin na pełnych obrotach + zabieranie dokumentów do domu :-( A moja forma zupełnie odwrotnie do zapotrzebowania, spadała, spadała, aż padła. Od środy nie mówię - mam zapalenie strun głosowych i zatok, w środę się zmobilizowałam, posiedziałam do 17.00 w pracy, zrobiłam wszystko co miałam do zrobienia i wzięłam dwa dni wolnego, które praktycznie w całości przespałam. Dziś musiałam trochę oprzytomnieć bo D. w pracy i M. pod moją opieką. Od poniedziałku wracam zupełnie do żywych czyli będę z Wami na bieżąco.Buźka dla wszystkich :-)
Zaczynając od początku - poprzedni weekend minął nam dosyć spokojnie, Damian w szkole i w pracy, ja w domu z Maksymilianem. W niedzielę spotkałam się z przyjaciółką - mamy dzieci w podobnym wieku, mężów zatrudnionych w jednej jednostce Służby Więziennej, obie pracujemy, więc problemów i tematów co nie miara :-) Od poniedziałku dosyć niespodziewanie było bardzo gorąco w pracy - 8 godzin na pełnych obrotach + zabieranie dokumentów do domu :-( A moja forma zupełnie odwrotnie do zapotrzebowania, spadała, spadała, aż padła. Od środy nie mówię - mam zapalenie strun głosowych i zatok, w środę się zmobilizowałam, posiedziałam do 17.00 w pracy, zrobiłam wszystko co miałam do zrobienia i wzięłam dwa dni wolnego, które praktycznie w całości przespałam. Dziś musiałam trochę oprzytomnieć bo D. w pracy i M. pod moją opieką. Od poniedziałku wracam zupełnie do żywych czyli będę z Wami na bieżąco.Buźka dla wszystkich :-)