nianie, żłobki, przedszkola i szkoły

[tysia123]

Teofiluś - tzn że niby na Teofilowie?
dziewczynki tam mieszkacie? Ja przez rok mieszkałam własnie na Teofilowie, dokładniej na ul. Harcerzy Zatorowców, tuz przy DH TEOFIL to były czasy

zaraz mnie Nataliak pogoni za offtop, wiec dopisze cóś na temat.

My myslimy nad oddaniem małej do żłobka jak bedzie miala ok 1,5-2 lata. A jak wyjdzie zobaczymy. Niestety wyboru nie bedzie, bo u nas złobek tylko jeden - panstwowy. Ale opinie ma spoko.

 

[afiliacja]

hehe, właśnie M. proponował, żebym uszyła jej strój jagody ;P

------------------

Zatem o klubie maluszka:

Oglądałyśmy 5 'prywatnych żłobków' w Łodzi. Szczególnie zależało mi na:
- uwzględnianiu indywidualnych potrzeb dzieci (pory spania, jedzenia i zabawy dostosowane do przyzwyczajeń dzieci)
- oddzieleniu grupy maluszków (dzieci niechodzących) od starszych (2-latków) - jak widziałam biegajace 2-latki pomiedzy raczkujacymi maluchami to popadalam w oslupienie... jedna dziewczynka kopnela pilke w twarz Jagody...
- osobnym pokoju sypialnym dla maluszków (bo Jagoda ma lekki sen)
- ofercie edukacyjnej - nie chciałam, aby żłobek był jedynie przechowalnią dzieci, tylko żeby uczył poprzez zabawę
- podejsciu opiekunek, ich doswiadczeniu i kwalifikacjach - unikalam pielegniarek, doswiadczonych przedszkolanek z dlugim stazem itp. preferowałam osoby mlode z wiedza teoretyczna na temat rozwoju i potrzeb najmlodszych dzieci oraz z zamiłowaniem do tego rodzaju pracy
- poza tym mialo byc czysto, ciepło, bezpiecznie, w miarę blisko i nie za drogo

Ważne było dla mnie stworzenia Jagodzie ciepłej atmosfery podobnej do domowej. Wybrałam niewielki żłobek. Spełnił wszystkie moje oczekiwania. W grupie maluszków Jagoda będzie 4 dzieckiem (dopuszczalna ilośc dzieci w tej grupie to 6). Sprawują tam opiekę 2 panie. W grupie dzieci chodzących jest teraz 3 dzieci (max tam tez ma byc 6) i jedna pani. Jak Jagoda będzie sprawnie chodzic, to zostanie przeniesiona do grupy dzieci starszych.

Przede wszystkim urzekła mnie opiekunka maluszków, która ma niesamowite podejście do dzieci! Nawet ja nie umiem się tak bawić ze swoim dzieckiem... :/ a przeciez jestem jego mamą... :/

Ponadto klub maluszka ma pomysł na spędzanie czasu z dziećmi - są organizowane tzw. bloki edukacyjne. np. w lutym dzieci będą miały:
- ćwiczenia słuchowe - słuchanie i nasladowanie dźwięków - szumu wiatru, kapania wody, tykania zegara, itp.
- ćwiczenia rytmiczne - klaskanie w dłonie, klepanie w kolana, pukanie paluszkiem w podłogę
- ćwiczenia ruchowe - z elementami toczenia i rzutu piłką
- kształtowanie umiejętności słuchania - czytanie bajek, słuchanie bajek z płyt
- zajęcia artystyczne i manipulacyjne - manipulowanie kredkami
- wdrażanie do bezkonfliktowej zabawy w grupie

to mi sie podaba

 

[JustMe5]

Afi, dzięki, idealnie, że to wszystko napisałaś, chyba sobie wydrukuję!!

 

[afiliacja]

ju łel kom

 

[kurczak1305]

Teofiluś - tzn że niby na Teofilowie?
dziewczynki tam mieszkacie? Ja przez rok mieszkałam własnie na Teofilowie, dokładniej na ul. Harcerzy Zatorowców, tuz przy DH TEOFIL to były czasy

Hehe,to jakbys dalej mieszkała ,to byśmy kawki codziennie sobie strzelały,że tak powiem hihih,bom ogólnie niedaleko
A Afi,musże się w końcu zabrać za zapytanie CIę o to co mówiłaś,ino się właśnie zebrac nie mogę,hehe,ale najlepiej chyba by był peeplay u Oleśki ,hehe,na żywca
Właśnie,fajnie to opisałaś
Ło,JustMe hehe,jak ja bym miała drukować porady Afi to już by po paczce papieru było ,hihihi
A tak na poważnie,to Afi,Ty to musisz chyba wątek jaki swój założyć "porady Cioteczki Afi" lub cos w tym stylu,bo fajosko się je czyta

 

[afiliacja]

dzięki Kurczak, to miłe
hmm... chociaż z drugiej strony nie wiedziałam że tak dużo się wymądrzam

 

[kurczak1305]

Hehe

No ,więc byliśmy w obu,a w trzecim (Harcerzy) gadaliśmy przez domofon,bo kierowniczki niet

I powiem Ci,że ten "teofiluś" bardziej mi się w środku podoba.Ta sala zabaw jest duuuża.Nie było szefowej akurat,bo ponoć ma dwa punkty takie (nieźle kasiury trzepie )
I ta co z nami gadała,kazała do szefowej dzwonić.
Akurat jak my byliśmy to była jedna słodycz półroczna,chłopczyk 10 miesięczny i jeszcze jedno dziecko,młoda dziewczyna je usypiała.I ponoć są dwie opiekunki na czworo dzieci

O tym na Harcerzy mozemy zamknąć oczy i zapomnieć

A ten drugi co adres mi zapodałaś,też ogólnie fajne wrażenie,ale znowu klitka,zwłaszcza tam gdzie dziatwa spała,bo ponoć to jest jednocześnie pokój zabawowy.Tam jeszcze chcą dodatkowe 45 złociszy na ubezpieczenie

Mój malż jest za tym mniejszym,bo raz,że taniej ,a dwa,że może być mniej dzieci,a w tym drugim,że znowu mogą naprzyjmować dużo dzieci i tak mu nie pasi trochę to
Ja z kolei jestem za teofilusiem.I teraz mamy dylemat

 

[bali]

no to może ja się wypowiem....
uważajcie dziewczyny na te żłobki co chcą za m-c 500 zł, bo jeżeli opiekunka/wychowczyni ma się zajmować 3 dzieci, a więcej moim zdaniem takich małych nie da rady to 3 dzieci po 500 zł to jest zaledwie jej wynagodzenie miesięczne, a gdzie zarobek?
i małe dzieci nie bawią się jak przedszkolaki w grupie, niewiele da się zrobić zespołowo, więc bez złudzeń, że Wasze dziecko będzie musiało czasami poczekać, a na to każda mama reaguje zjeżeniem włosa
oferta edukacyjna w żłobku ... hmmm można się bawić i bawić rozwijając i fajnie jak pani będzie ciepła serdeczna
ale obawiam się, że trudno będzie zweryfikować czy jest ona realizowana

i czy pielegniarka lub doswiadczona przedszkolanka z dlugim stazem nie może być "z wiedza teoretyczna na temat rozwoju i potrzeb najmlodszych dzieci oraz z zamiłowaniem do tego rodzaju pracy"?

 

[afiliacja]

i czy pielegniarka lub doswiadczona przedszkolanka z dlugim stazem nie może być "z wiedza teoretyczna na temat rozwoju i potrzeb najmlodszych dzieci oraz z zamiłowaniem do tego rodzaju pracy"?

owszem może, ale tak jak pisałam preferuję osoby młode i z innego rodzaju doświadczeniem.

zatem wyjaśnię dlaczego nie ufam i jestem ostrożna w stosunku do opiekunek z długim stażem w żłobku/przedszkolu. uważam, że mają wdrukowane dawne sposoby postępowania z dziećmi, uważają je za jedyne i najwłaściwsze i trudno im się przestawić na inne formy podejścia do dzieci. a szczerze, doskonale pamiętam podejście do dzieci w żłobku i przedszkolu (bo doświadczyłam tego na własnej skórze) i stanowczo się na takie zasady nie zgadzam.

ale to jest moje zdanie i każdy może sam zdecydować o tym czy i z kim zostawi swoje dziecko

 

[wiolan]

no wiec najnowsza świeżynka ustawowa.. na jedną Panią w żłobku może przypaść do 8 dzieci!!!!!!!!!! i już nie trzeba mieć zatrudnionych pielęgniarek....