reklama
N
nataliak
Gość
ja juz pisalam ze u mnie po karmieniu piersi wrocily do poprzedniego rozmiaru i wygladaja calkiem spoko, juz sie wciskam w 75a ale ciagle smaruje balsamami zeby skora byla jedrna i elastyczna.
wiolan
PODWÓJNA MAMA
asieek poważnie, moja krecha jest taka ciemna, ze prawie czarna!!no i wysoko prawie pod sam cyc!!
elwiwas, weź nie straszw takim razie karmię do końca życia
a ja Cię nie pocieszę, bo im dłużej karmisz tym gorzej z cycami jest... najlepiej jakby tak koło 6 miesiąca przestać karmić, wtedy duża szansa na ich znormalnienie.... ale to tez nie od razu.. mi znormalniały po jakiś 5 miesiącach od zaprzestania karmienia.. to pewnie indywidualna sprawa....
własnie mi przypomniałas, że warto zacząć już cosik nakładać na te pergaminki....
Estragon: one zwariowały z tym szorowaniem..
w życiu nie słyszałam aby szorowac i ona zejdzie.. krecha schodzi jak opada poziom hormonów ciążowych... i to tez zalezy od karnacji kobiety.. te z ciemniejszą karnacją mają dłużej kreskę...
mnie ona wogole nie przeszkadza.. nie zaglądam po prostu na nią....
teraz tez nie mysle o tej kresce, ale w lato jak nad jezioro szliśmy
no i ja chyba należę do tych z ciemniejszą karnację, więc pewnie to dlatego..
a z tymi cycuachami, to jakoś to będzie, powiem tak: już się nacieszyłam dużym (jak dla mnie ) biustem, więc może wrócić do 70B
byle tylko nie był po kolana
no właśnie trzeba zaczać się czymś smarować..polecacie coś dobrego??
no i ja chyba należę do tych z ciemniejszą karnację, więc pewnie to dlatego..
a z tymi cycuachami, to jakoś to będzie, powiem tak: już się nacieszyłam dużym (jak dla mnie ) biustem, więc może wrócić do 70B
byle tylko nie był po kolana
no właśnie trzeba zaczać się czymś smarować..polecacie coś dobrego??
wiolan
PODWÓJNA MAMA
jak teraz nie masz po kolana, to i potem po kolana nie będziesz miala.. nie licz na to... chciałabyś za słonia robić?? ha ha
chciałabyś za słonia robić?? ha ha
to od jutra zaczynam ostra nauke picia mlodego z butli
wiolan-kurcze co wy piszecie za glupoty odnoscie tych cyckow,skad takie info ze one sa jakies nie teges od karmienia????
wklejalam juz raz i wkleje kolejny raz
Biust nie wiotczeje od karmienia piersią!!!!!!!!!!
Wedle wyników ostatnio przeprowadzonego badania, to nie karmienie piersią dziecka przez matkę jest przyczyną obwisłości tej części ciała.
"Często, gdy kobieta przychodzi do nas na zabieg podniesienia lub powiększenia biustu, mówi, że chce naprawić to, co zrobiło z jej piersiami karmienie", oznajmił Brian Rinker, chirurg plastyczny z Uniwersytetu Kentucky. Postanowił on więc sprawdzić, czy istnieje powiązanie.
Rinker i jego współpracownicy przeprowadzili wywiady ze 132 kobietami, które zgłosiły się na wymienione zabiegi w latach 1998 – 2006. Średnia wieku tych pań to 39 lat, 93% z nich miało za sobą przynajmniej jedną ciążę. Spośród matek 58% karmiło piersią przynajmniej jedno ze swych dzieci, a przeciętny czas karmienia wynosił 9 miesięcy.
Naukowcy brali pod uwagę historię chorób kobiet, ich wskaźnik masy ciała, rozmiar miseczki przed ciążą oraz palenie papierosów.
Wyniki wykazały brak różnic w stopniu zwiotczenia (lub obwisłości) biustu pomiędzy paniami, które karmiły piersią i nigdy nie karmiącymi. Za to głównymi czynnikami wywołującymi to zjawisko okazały się: wiek, palenie oraz ilość przebytych ciąż.
Rinker zwrócił uwagę, że związek z papierosami ma sens, ponieważ "palenie niszczy elastynę, czyli proteinę nadającą skórze elastyczny wygląd i podtrzymującą biust". Stwierdził także, że ciąża "ma bardzo duży wpływ na zwiotczenie/obwisłość piersi", gdyż "badanie dowiodło, iż te negatywne skutki zwiększają sie z każdą przebytą ciążą".
Według Rinkera niniejsze odkrycia powinny zmniejszyć obawy młodych matek w kwestii, co karmienie może na dłuższą metę uczynić z ich piersiami, oraz zachęcić je do tego, ponieważ skorzysta na tym zdrowie ich dziecka.
wklejalam juz raz i wkleje kolejny raz
Biust nie wiotczeje od karmienia piersią!!!!!!!!!!
"Często, gdy kobieta przychodzi do nas na zabieg podniesienia lub powiększenia biustu, mówi, że chce naprawić to, co zrobiło z jej piersiami karmienie", oznajmił Brian Rinker, chirurg plastyczny z Uniwersytetu Kentucky. Postanowił on więc sprawdzić, czy istnieje powiązanie.
Rinker i jego współpracownicy przeprowadzili wywiady ze 132 kobietami, które zgłosiły się na wymienione zabiegi w latach 1998 – 2006. Średnia wieku tych pań to 39 lat, 93% z nich miało za sobą przynajmniej jedną ciążę. Spośród matek 58% karmiło piersią przynajmniej jedno ze swych dzieci, a przeciętny czas karmienia wynosił 9 miesięcy.
Naukowcy brali pod uwagę historię chorób kobiet, ich wskaźnik masy ciała, rozmiar miseczki przed ciążą oraz palenie papierosów.
Wyniki wykazały brak różnic w stopniu zwiotczenia (lub obwisłości) biustu pomiędzy paniami, które karmiły piersią i nigdy nie karmiącymi. Za to głównymi czynnikami wywołującymi to zjawisko okazały się: wiek, palenie oraz ilość przebytych ciąż.
Rinker zwrócił uwagę, że związek z papierosami ma sens, ponieważ "palenie niszczy elastynę, czyli proteinę nadającą skórze elastyczny wygląd i podtrzymującą biust". Stwierdził także, że ciąża "ma bardzo duży wpływ na zwiotczenie/obwisłość piersi", gdyż "badanie dowiodło, iż te negatywne skutki zwiększają sie z każdą przebytą ciążą".
Według Rinkera niniejsze odkrycia powinny zmniejszyć obawy młodych matek w kwestii, co karmienie może na dłuższą metę uczynić z ich piersiami, oraz zachęcić je do tego, ponieważ skorzysta na tym zdrowie ich dziecka.
reklama
to jest prawda!
elwiwas z tego co wiem to palisz tak? to w duzym stopniu tez przyczynia sie do stanu piersi po karmieniu,narazie trzeba poczekac,nie jest tak ze piersi od razy beda jedrne itp,czasami dopiero rok po zakonczeniu karmienia one dochodza do swej dawnej formy,jednak cwiczenia sa potrzebne napewno nie zaszkodza
elwiwas z tego co wiem to palisz tak? to w duzym stopniu tez przyczynia sie do stanu piersi po karmieniu,narazie trzeba poczekac,nie jest tak ze piersi od razy beda jedrne itp,czasami dopiero rok po zakonczeniu karmienia one dochodza do swej dawnej formy,jednak cwiczenia sa potrzebne napewno nie zaszkodza
