reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze zdrowie

Nataliak ja też narazie zwalam wszystko na hormony bo wkurza mnie wszystko... to że M za mało zajmuje się dzieckiem, teściowa za to że jest i wogóle wszystko
ale mam nadzieję że to przejdzie
i oczywiście czekam w końcu na piękną pogodę
 
reklama
Dziewczyny wiem o czym mówicie.Ja też mam załamanie i sama nie wiem co z tym zrobić.mam nawał myśli i to złych. Wyć mi się chce.martwię się czy dzidzia będzie zdrowa chociaż wszystko jest ok. Jak śpi za mało to panikuje jak za długo to też. Myślę że to minie bo długo tak nie pociągne:-(
Trzymam kciuki za nasze dobre nastroje
 
Oj ja miałam załamanie nerwowe w dniu wyjścia ze szpitala. A na dodatek pojawił się nawał pokarmu i gorączka. Przez 4 doby w szpitalu nie spałam, a że wcześniej byłam na patologii przez tydzień to tam też sobie nie pospałam bo wiecznie któraś rodziła i zamieszanie w nocy - więc miałam duży deficyt snu. Do tego wkurzyła mnie teściowa do której musiałam iśc ze szpitala, i jeszcze doszła anemia. Normalnie wrakiem człowieka byłam. Odciągnęłam tylko pokarm z piersi, dałam mężowi Jaśka i odciagnięty pokarm i uciekłam jak wyrodna matka - ryczałam w pokoju a małż waczył całą noc z noworodkiem który był w szoku bo nagle zabrakło mamy i jest w nowym miejscu. Koszmar - nikomu tego nie życzę co ja przeżyłam, ale nie miałam sił zająć się własnym dzieckiem, nawet potrzymać do karmienia, tylko ściagnąć pokarm elektrycznym laktatorem.
 
Oj ja mam takie doły, że masakra. codziennie bym ryczała, bardzo szybko mi nerwy puszczają. Najgorsze jest to, że Jak Jagoda coś zbroi albo jest niegrzeczna to momentalnie szlag mnie trafia i siłą się powstrzymuję, żeby na nią nie wypruć ryja. Masakra. Sama ze sobą nie mogę wytrzymać...
 
Oj ja mam takie doły, że masakra. codziennie bym ryczała, bardzo szybko mi nerwy puszczają. Najgorsze jest to, że Jak Jagoda coś zbroi albo jest niegrzeczna to momentalnie szlag mnie trafia i siłą się powstrzymuję, żeby na nią nie wypruć ryja. Masakra. Sama ze sobą nie mogę wytrzymać...

to hormony :(
ja narazie ok. Ale pilnuje sie zeby sie wysypiać. Dzis do 9-tej w ciagu dnia tez idę na drzemkę, najpierw karmię małą, potem osobisty zabiera ją na spacer i przez 2 h moge zajac sie soba lub poprostu isć w kimę... i to mi pomaga zachować jako-taką równowage psych...

ale co to bedzie jak 8-ego czerwca osobisty pojdzie do pracy????:szok:

------------------------------------------------------------

Kurrrrrrrrrrrna jak mnie boli ciągle ta kośc ogonowa - szok. Bez prochow przeciwbolowych nie otwieram oczu i bez nich tez nie kładę sie spac. Wogole nie moge polożyc sie na wznak, nie mogę dotykać, zmieniać pozycji - najgorzej idzie - wyprostowac sie...

Wczoraj zrobiłam rentgen, dzis odbieram opis i mam wizyte u ortopedy. Najgorzej ze usłyszałam od lekarza ze nawet jesli jest złamana - to nic sie z tym nie robi podobnie jak ze złamanymi żebrami :(
no chyba ze złamana z przemieszczeniem....

Boooosze juz prawie 3 tyg a ja przez tą kosc zdycham z bolu :(
 
Dziewczyny myślałyście już o antykoncepcji po połogu?

Na co się decydujecie?

my własnie nie wiemy :-(
gumek nie chcemy,
ja spiralę się boję
karmiąc piersią chyba tabletek nie można, tzn jakieś tam można, po których też można zajść w ciążę..
jak się nie mylę, to Elizka brała jakieś tabletki i zaszła w ciążę
komi dostała zastrzyk hormonalny i też zaszła w ciążę...
więc nadal nie wiem :-(
 
elizka jesli sie nie myle to tez wlasnie po tym zastrzyku (depo-provera) zaszla w ciaze co sie czesto zdarza. tabletki cerazette maja wieksza skutecznosc.
 
reklama
Ja myslalam o spirali,ale chyba jednak zdecyduje sie na implant.
polozna mi polecila,ponoc kobiety sobie chwala.
no i @ jest w miare normalna,a przy spirali jednak bardziej obfita.

w srode przychodzi do mni pani od antykoncepcji to zobacze co i jak:happy2:
 
Do góry