reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze zdrowie, samopoczucie, wizyty u lekarzy...

Tak w ogóle to zupełnie zapomniałam, ze mam wam do opowiedzenia niesamowita historie :rofl2: Otóż niedawno wróciłam z tygodniowego pobytu w szpitalu ( z powodu nadciśnienia) i wyobraźcie sobie, ze obok mnie leżała babka coś po 40-stce, która dowiedziała się, ze jest w ciąży w .....34 tyg.:szok: Jak była młoda powiedziano jej (podobnie jak jej dwom siostrom), ze nie możne mieć dzieci. Mialo to związek z budowa macicy. Kobieta mówiła, ze tylko piec razy w życiu miała okres. Poszła do lekarza myśląc, ze ma coś z nerkami a tu na usg lekarz jej mówi, ze jest w 34 tyg ciąży. SZOK!Po dwunastu latach małżeństwa taka niespodzianka.....:-)
 
reklama
Tak w ogóle to zupełnie zapomniałam, ze mam wam do opowiedzenia niesamowita historie :rofl2: Otóż niedawno wróciłam z tygodniowego pobytu w szpitalu ( z powodu nadciśnienia) i wyobraźcie sobie, ze obok mnie leżała babka coś po 40-stce, która dowiedziała się, ze jest w ciąży w .....34 tyg.:szok: Jak była młoda powiedziano jej (podobnie jak jej dwom siostrom), ze nie możne mieć dzieci. Mialo to związek z budowa macicy. Kobieta mówiła, ze tylko piec razy w życiu miała okres. Poszła do lekarza myśląc, ze ma coś z nerkami a tu na usg lekarz jej mówi, ze jest w 34 tyg ciąży. SZOK!Po dwunastu latach małżeństwa taka niespodzianka.....:-)
Nie zorientowała się aż do 34 tygodnia? Wierzyć się nie chce. Ja też okres miewałam czasami co 3 miesiące no ale jak tak na siebie patrzę to nie wiem czy bym się nie zastanowiła czy coś ze mną nie jest nie tak że nagle brzuch mi rośnie i to w takim tempie :-D
 
Ta babka była raczej otyła (typowa Irlandka), jej brzuch wcale nie wyglądał na ciążowy. Na a skoro jaj za młodu powiedziano, ze nie możne mieć dzieci to nawet tego pod uwagę nie brała, ze możne być w ciąży. Wszelkie ruchy w brzuchu zwalała na wzdęcia.
 
Ja właśnie wstałam. Całą noc gorączkowałam. A dziś ulga. Nie mam gorączki,mieśnie już nie bolą. Mam lekki katar i lekki ból gardła. Jak narazie czuje się dużo lepiej. Troszkę osłabiona jestem-więc się pooszczędzam-ale chyba najgorsze minęło. To nie bede niczego brała. Nawet mój S ma dziś wolne-więc się mną poopiekuje.
]
No to milo to slyszec...wracaj do zdrowia:tak:

Dziewczynki mam pytanko jak często można robić usg?? Bo ja poszłabym prywatnie teraz i zrobiła ale boję się że jak 8 kwietnia pójdę na wizytę do gin i dostanę skierowanie to będzie za często. A poprostu chcę wiedzieć czy mały się dobrze rozwija i czy wszystko jest ok bo ostatnie usg miałam 21 stycznia czyli bardzo bardzo dawno temu.:baffled:

Jak bylam na USG 4D to pytalam lekarza jak to z USG jest i powiedzial ze nikt do tej pory nie udowodnil ze czeste USG ma zly wplywa na Maluszka. Ja wtedy bylam 2 tygodnie wczesniej na USG u swojego gina a po tym 4D znowu po dwoch tygodniach mialam USG. Poza tym USG mam robione na kazdej wizycie...wiec chyba faktycznie to nie szkodzi. Zawsze mozesz zapytac lekarza u ktorego bedzie sz USG robila:-)

Tak w ogóle to zupełnie zapomniałam, ze mam wam do opowiedzenia niesamowita historie :rofl2: Otóż niedawno wróciłam z tygodniowego pobytu w szpitalu ( z powodu nadciśnienia) i wyobraźcie sobie, ze obok mnie leżała babka coś po 40-stce, która dowiedziała się, ze jest w ciąży w .....34 tyg.:szok: Jak była młoda powiedziano jej (podobnie jak jej dwom siostrom), ze nie możne mieć dzieci. Mialo to związek z budowa macicy. Kobieta mówiła, ze tylko piec razy w życiu miała okres. Poszła do lekarza myśląc, ze ma coś z nerkami a tu na usg lekarz jej mówi, ze jest w 34 tyg ciąży. SZOK!Po dwunastu latach małżeństwa taka niespodzianka.....:-)

Az sie wierzyc nie chce w takie historie w tych czasach:-) No ale widac jest to mozliwe ze kobieta jest w ciazy i nic o tym nie wie:tak:
 
No niezła historia, doprawdy:-).

Ewunia nie pomogę z tą hemoglobiną... u mnie wczoraj wyszła hemoglobina 11 więc również kicha:-( wychodzi na to, że patentu nie mam.
Mocz natomiast wyszedł bardzo dobrze, co mnie cieszy bo miałam infekcję...
Pozdrowienia
 
Samara niesamowita historia i naprawdę trudno w to uwierzyć:szok: ale niestety nie jest to niemożliwe:szok:.

A ja już wiem, że wyniki morfologii i moczu mam w miarę dobre natomiast glukoza wyszła za wysoka:-(. Nie jest to cukrzyca ale stan przedcukrzycowy z tego co w necie wyczytałam :szok:. Za tydzień wizyta więc zobaczę co powie lekarz a na razie odstawiam słodycze ( i tak nie mam na nie ochoty).
 
Tak w ogóle to zupełnie zapomniałam, ze mam wam do opowiedzenia niesamowita historie :rofl2: Otóż niedawno wróciłam z tygodniowego pobytu w szpitalu ( z powodu nadciśnienia) i wyobraźcie sobie, ze obok mnie leżała babka coś po 40-stce, która dowiedziała się, ze jest w ciąży w .....34 tyg.:szok: Jak była młoda powiedziano jej (podobnie jak jej dwom siostrom), ze nie możne mieć dzieci. Mialo to związek z budowa macicy. Kobieta mówiła, ze tylko piec razy w życiu miała okres. Poszła do lekarza myśląc, ze ma coś z nerkami a tu na usg lekarz jej mówi, ze jest w 34 tyg ciąży. SZOK!Po dwunastu latach małżeństwa taka niespodzianka.....:-)
Faktycznie historia, az wierzyc sie nie chce. Jednak sama mam kolezanke, ktora dowiedziala sie ze jest w ciazy w 6 miesiacu. Caly czas miala okres i czula sie normalnie. Urodzila zdrowa dzidzie, tylko czasu na przygotowania miala malutko:-):-):-) Wiec jest to mozliwe, chociaz bardzo dziwne.
 
Faktycznie historia, az wierzyc sie nie chce. Jednak sama mam kolezanke, ktora dowiedziala sie ze jest w ciazy w 6 miesiacu. Caly czas miala okres i czula sie normalnie. Urodzila zdrowa dzidzie, tylko czasu na przygotowania miala malutko:-):-):-) Wiec jest to mozliwe, chociaz bardzo dziwne.
moja koleżanka dowiedziała się że jest w ciazy w czwartym miesiącu:tak::tak::tak: i też miała okres i czuła się dobrze:confused::confused:
 
Widzę, że nasze maluszki ładne figle nam płatają z określeniem płci. U mnie do tej pory za kżdym razem potwierdza się, że będzie to chłopiec. Pierwszy raz ujawnił się (co prawda Pani doktor mówiła, że nie na 100%)już w 13 tygodniu (mały bezwstydnik :tak:). I tak jak na początku ciąży było mi obojętne czy będzie to On czy Ona, to teraz już się nastawiłam, mówię do niego po imieniu, nie mówiąc już o zakupach. I nie chciałabym żeby Mu ten ptaszek odpadł :szok:
Może rację mają te dziewczyny, które do końca nie chcą odkrywać kart i dowiadują się o płci w momencie porodu.
A usg mam 31 marca i zobaczymy co tam chowa między nóżkami ;-)
 
reklama
ari, mysle, ze z chlopca to juz sie raczej dziewczynka nie "zrobi":tak::-D Czeste pomylki sa mozliwe, ale w druga strone. Mnie glukoza wyszla super, wiec jestem zadowolona:tak:
 
Do góry