Oj, Annie Przecież kolejny poród już wiesz co masz robić, idź na kilka zajęć do szkoły rodzenia, to nie jest koniec świata...
My to jednak jesteśmy naładowane hormonami i na wszystko ryczymy Dasz radę, jestem przekonana
Przed pierwszym porodem w ogóle się nie bałam Byłam nastawiona pozytywnie, czekałam, planowała.... Teraz już wiem jak to wygląda od początku do końca, z połogiem włącznie. Dlatego nie jest to szczęśliwe oczekiwanie
Może za mały odstęp między ciążami, jeszcze nie wyparłam cierpienia z pierwszego razu.
AnnieTess mam nadzieję, ze Cie pocieszę chociaż troszkę, mój 1 poród to trauma,
2 mimo, że 15 lat później i kazdy mi mówił , ze jestem jak pierworódka, był dużo dużo lżejszy od pierwszego
i mam nadzieję, ze tak będzie u Ciebie, tym bardziej, ze masz małą przerwę między porodami
Dziękuję Kochana :*
AnnieTess i ja myślę, ze nie ma co zakładać, ze drugi porod bedzie taki jak pierwszy... u mnie miedzy dziewczynkami jest niespelna 2 lata roznicy i porody byly zupelnie inne, drugi byl duzo szybszy, sama akcja urodzenia dziecka 3 minuty -2 skurcze parte, na kolejnym bylo urodzone łożysko w sumie porod 7 minut... bardzo szybko to bylo, bolec bolalo, ale poszlo tak szybko, ze ten bol mnie nie wymeczyl... nie zakladaj z gory, ze bedzie zle... no a moze jeszcze uda Ci sie cc zatwic no a jak nie, to sn moze tez byc szybko, nie napisze ze bezbolesnie ale duzo szybciej niz za pierwszym razem...
Dziękuję, to daje nadzieję :*