reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

nasze zakupy

dziewczyny ale co do pasów nie można ich odrazu stosować. Meliska tym bardziej po cc, ja tez planowałam juz kupic ale dowiedziałam sie, ze po cc to najwcześniej po tej wizycie kontrolnej po 6 tyg
 
reklama
Ja tez jeszcze nie kupilam :-) Zapytam sie lekarki od kiedy mozna je stosowac i dopiero wtedy :-) Moja Mama po dwoch operacjach miala taki pas i Jej bardzo pomogl :-)
 
Takie pasy (firmy Pani Teresa) są w sprzedaży w aptekach i sklepach medycznych. Jest na nich napisane, że stos się po porodach fizjologicznych , po poradach operacyjnych- tak jak pisze Melisa. Ale..... jest też napisane żeby skonsultować stosowanie pasa ze swoim gin. oraz że należy połączyć noszenie pasa z odpowiednimi ćwiczeniami wzmacniającymi bebol, bo inaczej mięśnie zwiotczeją i pas pogorszy sprawę. DO tego pasa Pani Teresa z apteki jest dołączona instrukcja z podstawowymi ćwiczonkami :-)

Ale od kiedy można je stosować to ja nie znaju- na mój rozumek to chyba jednak trzeba odczekać te 6 tyg. Ale pewności nie mam.
 
Ostatnia edycja:
a słuchajcie:) czym zamierzacie przykrywać maluszki? kocykiem, rożkiem, śpiworkiem? a może niczym? bo ja się właśnie zastanawiam...kołderkę mam, ale zamierzam ją do innych celów wykorzystywać..
 
zamierzam "owijać" w taki cieńszy kocyk w kokonik - robiłam tak za radą książki "język niemowlęcia" jak Jakubek słabo spał i miał kolki i to takie owijanie ścisłe łącznie z rączkami w taki kokonik bardzo się sprawdziło, a na to drugi lekki kocyk. Polecam chociaż wypróbować, bo to podobno dzieciom przypomina mieszkanko w naszych brzuszkach- b. ciasno i ciepło. na początku miałam obiekcje, bo to tak dziwnie wyglądało jakbym dziecko unieruchamiała kaftanem bezpieczeństwa ze szpitala dla bardzo nerwowo chorych:-D-:-D ale działało- z 4 budzeń w nocy miałam 2 i kolki ustepowały ładnie zasypiał.
Rożek to zabieram do szpitala- tak prosiła szpitalna położna.
 
Anastazja- ja mam kocyk i kolderke. W dzien bede kolderka przykrywac, bo bede miala oko na Mala. A w nocy w spiworek do spania i pod kocyk :-) Rozek tez mam, ale bede go uzywala glownie w szpitalu, do noszenia Maluszka w domu, potem do wozka :-)
 
Polka śpi ciasno owinięta w kocyk wyścielony pieluszką - tak jak pisze asiuk. Jest jej ciepło i łatwiej się sama uspokaja. No i wiem że nie wsadzi sobie do pyszczka kawała tkaniny do ssania. W dzień czasem wbijam ją w śpiworek, tak żeby się przyzwyczajała, ale jest jeszcze taka maleńka, że wszystko jest na nią za duże. Ramiączka od śpiworka (rozmiar 56-62) odstają na naszej kruszynce tak, że może sięgnąć do nich buźką i ssać. Więc śpiworek na razie tylko jak mam ją na oku.
Rożek totalnie się nie sprawdził u mnie. W szpitalu miałam go ze sobą, bo był na liście i z braku laku pielęgniarki zapakowały w niego małą, żeby nie marzła. Ale jakoś tak się "gubiła" w tym rożku :) Ani to do cyca w tym przystawić, bo nie sięga, ani na boczku ułożyć wygodnie. Kocyk to jest to :cool:

A! Pola dostała od tatusia pod choinkę płytę z cudnymi kołysankami: http://www.empik.com/usypianki-various-artists,prod61060770,muzyka-p
Jeśli lubicie muzykę klasyczną, bardzo polecam.
 
Ostatnia edycja:
Ja tez polecam ciasno owinac wkocyk wyscielany pieluszka, wygodne, bezpieczne dla maluszka i nam wygodnie wziasc na rece, przystawic do piersi i ukladac do snu na boczkach..... Polcia jest tak slodka, ze nie moge sie napatrzec na to zdjecie :)

Mam pytanie, dziewczyny czy macie nawilzacze powietrza????? Jak tak, to jakie, jest tego tyle na rynku, ze zglupialam..... POMOCY!!!!!!
 
reklama
Pati..nawilżacz bym sobie darowała...niepotrzebny wydatek..jak masz sucho w mieszkaniu po na grzejnik połóż mokry ręcznik, albo wiadro z wodą...efekt ten sam, a żadnych nakładów:)
 
Do góry