reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nasze zakupy

Gosia, mi w szkole rodzenia powiedzieli, że skoro nastawiamy się na karmienie piersia, to żeby nic a nic nie kupować. Zawsze laktator można wypożyczyć, a butelki ewentualnie dokupić. Nie wiem już sama, jak słucham tych położnych na szkole, to wygląda na to, że polowa rzeczy jest bezuzytecznych :-)
 
reklama
Pola mebelki super. My już mamy umeblowany pokoik i nie będziemy już zmieniać. Szczególnie, że kupiliśmy w lipcu
Gośka ja mam tylko taką małą 150ml w razie co bo nastawiam się na karmienie.

Ja mam zrobioną listę kosmetyczno-apteczną ale to dopiero na początku listopada realizacja :-) (no chyba, że będą wcześniej jakieś promocje tak jak z niveą w rossmanie)
 
No właśnie nastawiam się na karmienie piersią. Też mi wczoraj przez myśl przeszło po co mi butelka jak bede karmić piersią? Ale stałam na dziale dziecięcym w tesco i wszystko jest takie ładne, czyste, małe i piękne... :)

No i drogie, oczywiście :)
 
Ja do 4 mca posiadałam butelke 60 ml sztuk 1;-) Potem doszła 260 ml Aventa. No i to tyle z butelek:-D Lidka cycowa do 9mca. Buteleczka była do dokarmiania
 
:) tak u mnie zaraz 30 :) ale pamiętajcie ja listę styczniówek otwieram :)
oliwke warto miec w razie ciemieniuchy :)
ja na ciemieniuchę polecam Oceanic AA Ja i Mama, krem na ciemieniuchę, 40 ml - Apteka Internetowa Dbam o Zdrowie chodz nie kupujcie od razu. bo Marcelk mial taka cimienusze delikatna na początku ze mycie główki w olejku z musteli i czesanie wystarczyło. dopiero w tym roku po wakacjach jak mu główka sie pociła ( a strasznie mu sie poci) to wyszła na czubku głowy ciemieniucha. ale kremik super. posmarowałam 2 razy i ani śladu nie było.

Dziewczyny, jaką butelkę (pojemność) najlepiej kupić dzieciakowi teraz? 150 wystarczy? Będę mieć dwie tak czy siak, ale się zastanawiam ile taki brzdąc je :)
malutko :) na początku nawet 100 ci nie zje. 150ml butelka wystarczy. ale ja bym nie przesadzała z tymi butelkami. jedna wystarczy. ale tez bym ja miała gdzieś w szafce w domu.

megi pegi bo jest bezużyteczna. ja przy Marcelku tez gotowa byłam kupić wszystko. balsam kupiłam to później sama siebie nim smarowała. i tak było z mydełkiem itp gadżetami. ubranek masa mi została w ogóle nie użytych. teraz niezbędne minimum kupuje. na prawdę taki maluszek wiele nie potrzebuje. a kosmetyki do pielęgnacji to w szczególności do pępuszka sa potrzebne na początku. a tak to naprawdę woda sama lub jakiś olejek do kąpieli i coś do posmarowania pupki.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczynki a ja mam pytanie odnośnie laktatorów i karmienia.
Mianowicie studiuję zaocznie ostatni rok, zamierzam cały czas karmić piersią, ale niestety ze względu na studia będę zmuszona zostawiac maluszka na sobotę i niedzielę co dwa tyg. Nie wiem zatem jak będzie wyglądać sprawa z karmieniem. Tak więc chyba powinnam kupić laktator i chociaż trochę odciągać, ale jaki elektryczny, ręczny?? I pewnie dopajać czymś mojego maluszka bo mleka odciągniętego zapewne nie wystarczy.. Nie wiem jak ja to zrobię..
 
No właśnie też jestem właśnie w trakcie buszowania w necie za opiniami na temat laktatorów. Zamierzam karmić cycem, więc ten laktator to tylko na wypadek wszelki. Chcę kupić ręczny, ale jaki? Tommee Tippee? Avent? grrrr.... na każdym forum piszą co innego :/

A może jednak się wstrzymać z laktatorem? Po porodzie dopiero się okaże jak będzie z karmieniem. Aptekę 24h mamy 300m od domu, więc jakby co M się przeleci ;)
 
Ostatnia edycja:
Ponieważ wczoraj miałam wykład w szkole rodzenia na temat karmienia piersią to pozowolę siępomądrzyć. Oczywiście doświadczone mamy moga to zweryfikować. Najlepije gdybyś jesli chcesz karmić piersią to pokarm odciągała, ale musisz to robić umiejętnie, bo ilość produkowanego mleka dostostosowuje się do potrzeb dziecka. Czyli jeśli będziesz odciągać częściej po za porami karmienia, to więcej się będzie mleka produkować. Najlepiej jakbyś odciągała po trochu po każdym karmieniu dziecka. Najlepiej sprawdzają się laktatory elektryczne, bo są wydajniejsze i Ty nie musisz się tak męczyć. Chyba najwięcej pozytywnych opinii słyszałam o Medeli. Nie dokarmiałabym na początku mieszankami, ewentualnie pózniej jak dziecko jest starsze. Praktycznie do pół roku spokojnie można karmić tylko piersią i w ten sposób dostarcza się wszystkiego co potrzebuje dziecko, nie ma potrzeby nawet dować wody/herbatek itd. No ale ja w tym temacie posiadam tylko wiedzę teoretyczną, wiec może doświadczone mamy coś zweryfikują i dodadzą. Wczoraj się też dowiedzialam, że przez pierwsze 6 tygodni najlepiej karmić dziecko co 3 h, jak samo się budzi to okej, a jak nie to go na to karmienie budzić. Dłuższe niż ponad 3 h niekarmienie dziecka może doprowadzić do jego odwodnienia. Trochę mnie to zdziwiło. Zresztą nie tylko to.

Pola nie kupuj narazie laktatora. Jak nastawiasz się na pierś to nie będzie Ci potrzebny, a jakby się zdarzyła taka potrzeba zdąży Ci go kupić mąż. W świecie dziecka w Jupiterze mają mega wybór w razie pilnej potrzeby. Wybierz sobie tylko model, tak na wszelki wypadek. W większości szpitali można nawet taki laktator wypożyczyć. A nawet na nawał pokarmu nie zaleca się jego używania, bo orgaznim ma sam sobie wyregulowac ilość produkowanego mleka w zależności od potrzeb dziecka.
 
Ostatnia edycja:
reklama
będę zmuszona zostawiac maluszka na sobotę i niedzielę co dwa tyg. Nie wiem zatem jak będzie wyglądać sprawa z karmieniem. Tak więc chyba powinnam kupić laktator i chociaż trochę odciągać, ale jaki elektryczny, ręczny?? I pewnie dopajać czymś mojego maluszka bo mleka odciągniętego zapewne nie wystarczy.. Nie wiem jak ja to zrobię..
twoje mleko maluszkowi wystarczy, tylko musisz odpowiednia ilość po prostu odciągnąć.
nie będę pisać czy po karmieniu z tej samej piersi czy z drugiej. itp bo ja nie odciągałam wiec nie chcę kłamać.
laktator elektryczny ponoć jest lepszy, sprawniejszy. chodź ręczne dziewczyny tez miały i se nie jedna chwaliła. ja miałam Aventu i za cholerę nie umiałam nim odciągnąć pokarmu. Marcelka cycem nakarmiłam jak baczka a jak chciałam odciągnąć to 50ml raptem spływało. wiec trudno jest mi radzić.

A może jednak się wstrzymać z laktatorem? Po porodzie dopiero się okaże jak będzie z karmieniem. Aptekę 24h mamy 300m od domu, więc jakby co M się przeleci ;)
ja nie widzę potrzeby posiadania laktatora od samego porodu. ja miałam w pierwszej ciąży i naprawdę go nie używałam. szybciej bym poleciała po poradę pielęgniarki laktacyjnej niz po laktator. jak będziesz w szpitalu często przystawiać maluszka do piersi to pokarm sie zaraz pojawi i będzie ok.
a w razie nawału pokarmu po porodzie lepiej jest ręcznie troszkę spuścić nadmiar pokarmu niz stymulować sutek laktatorem. bo laktator dodatkowo znów naprodukuje mleka, a ręcznie spuścisz tylko by ulgę poczuć i juz.

Praktycznie do pół roku spokojnie można karmić tylko piersią i w ten sposób dostarcza się wszystkiego co potrzebuje dziecko, nie ma potrzeby nawet dować wody/herbatek itd. Wczoraj się też dowiedzialam, że przez pierwsze 6 tygodni najlepiej karmić dziecko co 3 h, jak samo się budzi to okej, a jak nie to go na to karmienie budzić. Dłuższe niż ponad 3 h niekarmienie dziecka może doprowadzić do jego odwodnienia.
mówią ze tak. ze nie trzeba do 6 miesiąca niczego podawać maluszkowi poza mlekiem matki. ale większość maluszek ok 6 miesiąca ma juz za sobą skosztowanie jakiejś kaszki itp. ale dopajać dziecka dodatkowo nie trzeba. mleko matki jest wystarczające wodniste by zaspokoić pragnienie. za to dzieci na sztucznym mleku potrzebują dodatkowego płynu.
a z tym budzeniem w nocy to tez prawda. niektóre maluszki mogą przesypiać więcej niz 3h ( chodź mój Marcelek jak w zegareczku 3h od karmienia i oczka otwarte) i wtedy trzeba je przystawiać samemu. jedne mamy wybudzają do karmienia inny przystawiają przez sen. ale trzeba pilnować by ten czas miedzy karmieniami nie byl większy niz 4h. później jak maluszek będzie większy to sie powoli wydłuża czas karmień nocnych az do zaprzestania :) to tak w teorii :) Marcel jako 2 latek potrafił sie obudzić w nocy o 2 godzinie i krzyczeć ze jest głodny.
 
Do góry