reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze zakupy

reklama
też muszę coś kupić.. nie mam już tych wszystkich pierdółek pielęgnacyjnych typu ręczniki, nożyczki, smoczki, butelki i jakoś nie mogę się zebrać żeby to kupić;] chyba zacznę to wszystko od nowej szafy żeby było gdzie to trzymać:p

Kocyk koc z aplikacją PUSZYSTA MIKROFIBRA 8 wzorów (1812307412) - Aukcje internetowe Allegro

podobają mi się te kocyki:D

Vileyka - ja mam właśnie ten kocyk, wzór 'żółty miś' tylko go kupowałam w smyku. No i on był super po kupieniu, milusi i w ogóle rewelacja. A po praniu te włókna materiału się pozlepiały i już nie jest taki ładny i milutki. Do tego też zszarzał kolor. Więc nie polecam. Ja teraz kupiłam kocyk dla małej z tej firmy, ale inny typ materiału. A tych włochatych to nie polecam. Jak chcesz to mogę zdjęcie zrobić, jak to potem wygląda.

Co do ilości ubranek na początek to nie ma co szaleć, bo maluch szybko z tego wyrośnie. Ja pamiętam, że przy Przemku to jego wszystkie ubranka te na początek mieściły się w 1 reklamówce (pomijając kombinezon na dwór) i było ok. Miałam w tym najmniejszym rozmiarze: 2 koszulki, 1 komplet kaftanik+śpiochy, 5 pajacyków i to starczyło w zupełności. A on chodził w tym najmniejszym rozmiarze jakoś 1,5 miesiąca, bo mały się urodził (52cm) i do tego dużo ulewał i trzeba go było przebierać w ciągu dnia. Co jakiś czas przeprałam ciuszki w zlewie i tyle. A pamiętajcie też, że często rodzą się dzieci po 60cm i te ciuszki na 56 są na nie na wstępie za małe.

Dorotka - u nas w szpitalu trzeba było mieć wszyściutko swoje dla dziecka, łącznie z pampersami. Jak małego wyjęli to trzeba już było mieć przygotowane dla niego ubranko do założenia.

Karolcia - od pudru lepszy jest krem. Ja używalam Linomag zielony - nam odpowiadał. No i na zaczerwienienia doraźnie Sudocrem. Kupiłam rok temu malutkie pudełeczko i do tej pory jeszcze nie zużyłam nawet połowy, więc nie polecam kupowania tego dużego opakowania. Co do kosmetyków to każdemu dziecku co innego pasuje więc sie nie będę wypowiadać. Chusteczki to też musisz przetestować, bo są cieńsze/grubsze/bardzo wilgotne/prawie suche/mają różne zapachy. Mi osobiście najlepiej pasują co do wilgotności i zapachu Tescowe Gaga(takie fioletowe), no i mam strasznego alergika (do tej pory je tylko mleko) i nie uczulają go.

Alka - ale zaszaleliście :-) Super ubranka. Pewnie humor masz teraz boski :-D
 
widzę, ze też nie mozesz powstrzymać się z zakupami dla Synka, ja mam tak samo, sobie jak już kupuje coś co mi potrzebne to patrzę głownie na cenę nawet nie musi się coś jakoś bardzo podobać ale dla Synusia musi być dużo i ładnie:-)w końcu tyle lat na niego czekałam
 
A powiedzcie mi- po co kupujecie az dwa rozki? Ja zaplanowalam jeden i jakos nie widze potrzeby dwoch, ale moze sie myle... Podpowiedzcie :-)
Alka-SWIETNY TEN WOZEK- dla mnie rewelacja!!! Tez bym taki kupila, ale troche drogi - mysle o takim do 1500zl.
 
reklama
Do góry