reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty, wyniki badań, zdjęcia z USG

Dostałam dziś smsa "Przypominamy o szczepieniu Klaudii w dniu 21.10.2014 14:30-17:30" Z nikim się na żadne szczepienie nie umawiałam i to jeszcze w sezonie chorobowym! Zadzwoniłam i tym sposobem upiekłam dwie pieczenie na jednym ogniu - Adaś też nie będzie szczepiony póki nie będę miała tej szczepionki, którą chcę. A na szczepienie Klaudii mam czas do 6 urodzin (jak dobrze znać swoje prawa), więc powiedziałam, że zaszczepię, ale raczej bliże 6 a nie 5 urodzin. Pani zaczęła marudzić, że Adaś to powinien dostać już drugą dawkę, a dla starszaków szczepionka potem nie wiadomo kiedy będzie (nie mój problem), ale powiedziałam, że się nie migam, ale dla A. szczepionki brak , ale taka sytuacja przecież nie będzie trwała wiecznie, a dla K. jeszcze do końca sierpnia na pewno będzie. I zamilkła, odnotowała sobie odroczenie i na kilka m-cy mam ich z głowy:-)
 
reklama
Jagódka jestem w szoku jak pilnują :szok:
Karola miała ostatnie szczepienie przy okazji bilansu 2 latka :-D
Od tamtej pory w ogóle jej nie widzieli :-p
 
Doti spora część rodziców nie wie, że te szczepienia z okresu 0-2 są jeszcze powtarzane w 5-6roku życia. Pewnie stąd to "zaproszenie". Mają szczepionkę, więc hurtem smsy wysyłają. Poza tym chyba się boją, że jej zabraknie tak jak dtp i 5w1:-p
 
Jagódka, Ciebie elegancko zaprosili na szczepienie sms-em, a mnie ponagleniem z groźbą kary finansowej na druczku, który pamięta lata 80-te. No cóż, ja w okresie jesienno-zimowym nie wybieram się na żadne szczepienia. Straszy cały czas z zasmarkanym nosem i kaszlem, o Małym to nawet nie wspomnę w jakim jest stanie. Poza tym pytałam lekarza do którego chodze prywatnie z tymi moimi chorowitkami i powiedział, że mogę spokojnie czekać do wiosny. Także póki co to mnie szybko tam nie zobaczą.
 
Sokoja u Ciebie zrobili tak jak powinni - zachowali drogę formalną. Ja zawsze mogłam powiedzieć, że smsa nie dostałam - co to za forma kontaktu z pacjentem w ogóle? Szkoda, że mnie na Fb nie zaczepili:crazy:

Kara pieniężna? Ale to przychodnia, czy sanepid Ci coś wysłał?
 
reklama
Do góry