joł, jestem po i w sumie zadowolona..
nadal mamy mało wód.. ale nie za mało.. żeby było więcej, to należy... więcej leżeć. Bo ponoć wtedy mniej się "wypycha"
Pić swoją drogą, leżeć - swoją.
z pomiarów junior wychodzi idealnie 35+1, 35+2, wagowo oszacowany na 2630g więc już przyzwoicie.
mogę odstawiać no-spę forte, ewentualnie brać doraźnie gdyby brzuchol za bardzo się stawiał, magnez natomiast jeszcze tydzień - Pani dr chce, żeby na liczniku było 36.... ale stwierdziła też, że 7.07 to bardzo ładna data ;-) kolejną wizytę wyznaczyła na 9.07
bobas jest zabezpieczony sterydami, także powinno być ok... na głowie stawać nie będę, aczkolwiek mam zielone światło i mogę się seksić 3x dziennie od przyszłego tygodnia ;-)
... nie wiadomo czy to cokolwiek coś da, bo szyja trzyma porządnie, wymiarów nie podawała...
uparłam się na kolejny wymaz GBS bo wynik ze szpitala mam z 28.05 i nie chcę żeby bobasa niepotrzebnie antybiotykami truli, bo wtedy był ujemny...
także wszystko ładnie fajnie poza wodami... 3.07 mam być w szpitalu na kontroli w PATOLOGII CIĄŻY więc jeżeli będzie źle, to mnie pewnie zostawią... ale może "wyleżę" dobre wody.
Ogólnie chciałabym ACTION rodzenie, a nie ACTION leżenie na patologii ciąży i czekanie na naturalny poród fizjologiczny 40 tc + ;-)