Nasze wizyty, wyniki badań, zdjęcia z USG

[elifit]

Makota może to jednorazowy skok był?

 

[makota89]

Miałam zawsze ciśnienie w normie, ale wczoraj mnie M wkurzył i pewnie dlatego takie wysokie
W każdym razie nie zaszkodzi mierzyć. Szkoda tylko, że już nie zdarzę na wizytę przed porodem
zapomniałam też zapytać co mam zrobić, jak przenoszę - wtedy się idzie do lekarza?

 

[venus27]

Makota ja miałam takie ciśnienie jak Ty z tym, że zastała mnie burza i deszcz Jak odpoczęłam to było w normie

Marcinek waży nieco ponad 2000g. Ogólnie wszystko ok. Szyjka się nie zmieniła, jest miękka i po poprzednim porodzie nie jest juz tak zwarta. Mam sporo leżeć i brać luteinę, nospę i magnez i coś na bakterie które wyszły w badaniu GBS.

 

[makota89]

Makota ja miałam takie ciśnienie jak Ty z tym, że zastała mnie burza i deszcz Jak odpoczęłam to było w normie

Marcinek waży nieco ponad 2000g. Ogólnie wszystko ok. Szyjka się nie zmieniła, jest miękka i po poprzednim porodzie nie jest juz tak zwarta. Mam sporo leżeć i brać luteinę, nospę i magnez i coś na bakterie które wyszły w badaniu GBS.

czyli na spokojnie Venus

po tygodniu jest wynik GBS?

 

[Hubson]

Undomiel, Makota i Venus, gratuluje dobrych wiesci z wizyt.

Undomiel i Venus, duze te Wasze dzieciaczki

Makota, krotka szyjka na tym etapie to chyba dobrze, w koncu organizm musi sie jakos do porodu szykowac to juz byla Twoja ostatnia wizyta przed porodem?

 

[venus27]

Makota ja miałam wynik po 2 dniach

 

[makota89]

Hubson - u mojego lekarza tak. Za 2 tyg mam ktg i tyle

 

[haust]

Gratuluję udanych wizyt :-)


I ja już po - nadal dziewczynka Ponoć drobna, ale wagi dziś nie podał. Szyjka krótka i miękka. We wtorek mam przyjść do szpitala na super dokładne badanie i wtedy zadecyduje czy cc czy sn. Dostałam już skierowanie do szpitala na poród

 

[Lilla My]

ja mam wizyte pod koniec 37tc i pewnie to tez bedzie ostatnia już

 

[limonka8721]

Hej dziewczyny gratuluję udanych wizyt

Ja po wizycie w szpitalu. Miałam tylko pobrana krew i ktg dwa razy. Dwa razy z tego względu, że za pierwszym mała tak szalała, że tętno miała cały czas powyżej 170 i nie chciało zejść:/ Kazali mi pójść coś zjeść, napić się i wrócić po 40 min. Jak wróciłam to już było w normie tak 150. Powiedzieli, że teraz jest ok i że mam iść do domu. Jakby się coś działo kazali przyjechać w weekend. Następne ktg mam w poniedziałek i krew ponoć takie mają standardy przed wywoływaniem.

Darunia nie wiem dokładnie jakie mam liczbowe wyniki:/ Wiem tylko ze po pierwszym badaniu krwi Alt miałam 82 norma do 40 :/ Potem miałam jeszcze pobierana krew na szczegółowe badanie i w karcie mi lekarz przy ALT wpisał tylko strzałkę w górę więc chyba urosło :/