reklama
kurcze faktycznie dziewuszki rządzą hehe ciekawe co bedzie u dziewczyn ktore jeszcze nie znaja plci moze sie ranking zmieni ;p
Ja połówkowe mam zaplanowane dopiero na drugą połowę lipca.
Mój M. upiera się, że nie chce poznać wcześniej płci dziecka - po części chce mieć niespodziankę, a po części nie chce się nastawiać, że będzie np córeczka, a w dniu porodu (albo kilka dni przed - na innym USG) okaże się że jednak synek. No i mam dylemat... Jeśli tylko ja poznałabym płeć dziecka to na pewno nie dałabym rady zatrzymać tego dla siebie Na pewno będę z nim jeszcze na ten temat rozmawiać.
Ale od początku ciąży mam przeczucie, że to chłopak i ranking się troszkę zmieni ;-)
zwolineczka
Fanka BB :)
My dzsiaj wychodzimy do domku :-) Leżymy dalej, ale już w domku. Mam nadzieję, że wrócę tutaj dopiero w listopadzie Szyjka na razie 37 mm, więc nie jest najgorzej. Oczywiście potwierdzone przez trzeciego lekarza- mały mężczyzna ;-)
- Dołączył(a)
- 11 Czerwiec 2013
- Postów
- 1
Witam wszystkie listopadowe mamusie Ja byłam wczoraj na "pseudo usg" na które czekałam 7 tygodni. Byłam bardzo podekscytowana, gdyż jestem w 19 tc i byłam pewna, że lekarz spróbuje odczytać płeć. Jakie było moje zdziwienie, jak okazało się , że aparat usg jest nowy, lekarz nie umie się nim obsłużyć, zdjęcia zamiast dziecka to jakiś chmurek robił, wszystko zamazane a na koniec , że na płeć jest jeszcze za wcześnie, nie podejmując nawet próby.Ogromne problemy, by wypisać zwolnienie, sugerował , że symuluję , po prostu załamka. Dobra wiadomość jest taka, że dowiedziałam się o tzw usg połówkowym na które idę 27 czerwca do Invicty. Nie mogę się doczekać. Nawet panie w rejestracji były zdziwione, że nie znam płci, bo ponoć od 17tc można już rozpoznać, jak się dobrze ułoży. Najważniejsze jest zdrowie dziecka, to oczywiście nie ulega wątpliwości, ale skoro lekarz nie sprawdził, bo nie umiał lub mu się nie chciało , to nie jest w porządku. I na usg kazał mi dopiero za 2 miesiące przyjść. Pewnie, przyjdę, ale już do innego lekarza. Najważniejsze nie stresować sięPozdrawiam
Zrobiłam zdjęcia zdjęciom i nawet dobrze wyszło więc się chwalę swoją kruszynką :-)
zwolineczka super że idziesz do domku tylko dbaj o siebie i dużo odpoczywaj.
Wiesienka1986 współczuje nieudanej wizyty, trzymam kciuki za wizytę 27czerwca, ja płeć poznałam już w 13tyg choć bałam się że skoro tak szybko to jest to jeszcze niepewne ale ostatnio jak byłam na USG się potwierdziło więc myślę że teraz to już pewne
zwolineczka super że idziesz do domku tylko dbaj o siebie i dużo odpoczywaj.
Wiesienka1986 współczuje nieudanej wizyty, trzymam kciuki za wizytę 27czerwca, ja płeć poznałam już w 13tyg choć bałam się że skoro tak szybko to jest to jeszcze niepewne ale ostatnio jak byłam na USG się potwierdziło więc myślę że teraz to już pewne
Załączniki
amethys
mother of five
Podpisuje sie pod pytaniem ... jestem bardzo ciekawa bo u mnie lekarz (w pl klinice w londynie) stwierdził niewydolność szyjki mówiąc ze jest bardzo krótka. Nie podał mi jak krótka . W zeszłej ciązy w 19 tygodniu szyjkę miałam całkowicie skrócona (byłam wtedy w pl i poszłam do ginekologa) na pessar za późno. Obstawił mie lekarstwami ... wtedy nie zdawałam sobie jeszcze sprawy z powagi sytuacji .... czekam na info i ciesze sie zwolineczka ze jesteś w domku
reklama
andzioszka
Zaangażowana w BB
Zwolenniczka oszczędzaj się!
Ja ruszam w czwartek do lekarza. I obawiam się, ze wylądujemy na fenoterolu. Budzę się na obkurczonym brzuchu i czasem w ciągu dnia czuję skurcz. Od 13 tygodnia jesteśmy na regularnej nospie forte 3 razy dziennie i luteinie 2x2tabl (mam jej już dość).
Ja ruszam w czwartek do lekarza. I obawiam się, ze wylądujemy na fenoterolu. Budzę się na obkurczonym brzuchu i czasem w ciągu dnia czuję skurcz. Od 13 tygodnia jesteśmy na regularnej nospie forte 3 razy dziennie i luteinie 2x2tabl (mam jej już dość).
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 615
- Odpowiedzi
- 67
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: