reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty u lekarza i zdjęcia usg

o kurczaki o pomylce w ta strone nie slyszalam jeszcze ale moze zle ci krew pobrali? Mi jak pobierala krew to nie chciala isc z zyly ledwo ja nabierala i druga do niej mowi zeby ostroznie to robila, bo cos ta krew zapompuje czy jakos tak i wtedy wynik bedzie sfalszowany. Poki @ nie ma, sa objawy i pozytywne testy to nie denerwoj sie i trzymaj tezy, ze to ciaza na pewno. Piatek jest juz pojutrze, wiec szybko minie, a my czekamy na wiesci.
 
reklama
poisy objawy ciążowe są! dwa testy pozytywne są! Wytrzymaj cierpliwie do piątku.. pomyłki się zdarzają. Na razie przestań tak mocno przeżywać to i stresować się bo jeśli to faktycznie ciąża wszystko odbija się na fasolce :) Więc wrzuć na luz i uśmiechnij się a wszystko będzie ok!
 
Cóż, wygląda na to, że czynnik ludzki zadziałał i badanie zostało źle wykonane. A test jest wyraźny, kreski bardzo mocne? W tym tygodniu powinny wyjść bez względu na porę dnia, obie kreski równie mocno zaznaczone :-) Myślę, że w piątek zobaczysz fasolkę ;-)
 
poisy wszystko poza tą nieszczesną betą wskazuje, że rzeczywiscie jestes w ciąży więc wygląda na to, że fatycznie jakaś pomyła w labolatorium może być. Trzymam kciuki, żeby w piątek wszystko wyjaśniło sie pozytywnie &&&
 
poisy - moja kolezanka miala tak samo jak Ty!
test ciazowy pozytywny, a wynik z krwi nie wykazal nic, lekarz podejrzewal puste jajo, a to jajo ma dzisiaj prawie 2 lata i jest zdrowym, uroczym chlopczykiem... :)
trzymaj sie i mysl pozytywnie, bo na pewno wszystko jest pozytywnie :D

Kamcia - dziekuje Kochana za odpowiedz! ja to jak prawdziwa baba w ciazy :p co do tych badan, to co 2 godziny mam inna wersje co ja zrobie ze soba... moj T to tylko pyta grzecznie co w koncu postanowilam (bo On musi wtedy wziac wolne i zostac z Aleksiem w domu jakies 2 dni, ja polece sama na te badania)
A Ty bys chciala CC? bo oni tutaj w przypadku duzych dzieci biora to pod uwage, wiec moze rozmawiaj o tym jesli chcesz miec taka opcje... mnie tam ta opcja uspokaja... powiem Wam, ze czulam dosc dlugo te rane, jak sie np. przeciagalam, to rwalo, ale gorzej jakos wspominam rwanie krocza po nacinaniu, bolalo na kazda zmiane pogody jeszcze pare ladnych lat po porodzie... ja jestem z tym co sobie chwala CC, no ale jeszcze nie wiem na 100% co bedzie...

a glukoza obrzydliwa - fakt, ale do zniesienia, chyba ktos kiedys mowil (moze moj gin?), ze ta cytryna to cos tam falszuje? albo zmyslam... pozwolil mi za to wypic potem odrobine samej wody zeby ten zamulajacy smak znikl... da sie przezyc... :)

troszke sie martwie, bo chyba zaczyna mi sie brzuszek spinac tak samo jak przy Aleksie, tylko ze wtedy gdzies od 14 tc dopiero, dzieje sie to jak sie za szybko poruszam (tak samo mialam z A., nie wolno mi bylo za szybko chodzic, za dlugo stac, jak zamiatalam to w takiej schylonej pozycji tez to sie dzialo, brzuszek sie robil jakbym polknela duzy kamyk), mialam tak do samego konca ciazy, ponoc to tzw. skurcze przepowiadajace, czyli ze macica sobie trenuje przed finalowymi skurczami...
nie mialam tego w 1 ciazy, tylko w 2, no i chyba teraz kurcze sie zanosi na to samo...
 
Ostatnia edycja:
Bubbles a mogłabyś dokładnie opisać jak to spinanie wygląda? Ile trwa, czym się objawia?
 
Dziś nie wytrzymałam z nerwów ( bo sie naczytałam o ciąży pozamacicznej i koleżanka mnie nastraszyła) i pojechałam do szpitala żeby zrobili usg bo właściwie przed wczoraj miałam brązowy śluz i już nakręciłam się na najgorsze. Lekarz była bardzo niemiła zrobiła usg stwierdziła ciążę i mnie prawie wygoniła bo miała "poważniejsze" przypadki - ale powiem wam że miałam to gdzieś, że była taka niemiła bo najważniejsze było na monitorze! Co prawda oczywiście stwierdziła, że ciąża zagrożona ale jej uczennica jak wyszłyśmy uspokoiła mnie i powiedziała, że to tylko założenie że zagrożona - bo był ten brązowy śluz i żebym się nie przejmowała. A mój lekarz ginekolog ma mi przepisać leki wspomagające jak u niego będę jutro. Widzicie jednak beta też bywa mylna!!!
 
reklama
poisy- tak więc GRATULACJE i uważaj teraz na siebie i daj znać co Twój gin powiedział a co do tej Bety to chyba bym się przeszła do tej przychodni z zapytaniem jak to jest że wynik wyszedł negatywny skoro jesteś w ciąży ??? Ciekawa jestem ile ludzi zostało tak błędnie zbadanych i jakie skutki ponosili , to naprawdę nie odpowiedzialne :no:
 
Do góry