reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty u lekarza i zdjęcia usg

Mononoke kochana dobrze, że jesteś, że wróciłaś... Tak podejrzewałam, niestety moze sięto zdarzyć jeszcze każdej z nas... Trzymaj się dzielnie, mam nadzieję, że endo odbuduje się błyskawicznie i starania zaczniecie jak najszybciej.

Evee bądź dobrej myśli :-) Stosuj się do zaleceń i dużo leniu**** ;-) Musi być dobrze.
 
reklama
Dziewczyny Kochane ja wróciłam od Ginka z luxmedu i zostaje u niego. Mi i M sie podoba... Wysłał nas na usg ale niestety Naszej Kruszynki jeszcze nie widać - jedynie pecherzyk 5,5 mm. Lekarz wyliczył mi, że to 7 tydzień ale nie wziął pod uwage długości moich cykli. A jak wziąć je pod uwage to jestem gdzieś w 4-5 tygodniu ciąży wiec jestem spokojna. Wierze, że Maleństwo pokaże mi sie za 2 tygodnie bo wtedy mam zrobić kolejne usg.
 
Evee- nie stresuj się Kochana, bo to nie służy Maluszkowi;-)
ja pod koniec 5 tc z Synkiem miałam krwiaka 6x3 cm po czym po ok półtora miesiąca się wchłonął:tak: więc głowa do góry i pozytywne myślenie :**


Mononoke- bardzo mi przykro:-( tule :**


Trina- skoro Dzidziuś jest, to musi być tylko i wyłącznie dobrze:tak:;-)
ostatnio twierdzili, że może być pusty pęcherzyk i co? I dzidziuś się pokazał więc i tym razem będzie wszystko ok:tak:
 
Hej dziewczyny! Ja po wizycie USG!
Dzidziulek ma 7,1mm i z USG wynika, ze to 6t2d czyli jest na razie dwa dni młodszy od moich wyliczeń! Najważniejsze, ze wszystko w porządku, mam już założoną kartę ciąży i skierowanie na badania. Wkleiłabym fotkę ale nie mam jak, bo jestem w pracy.

No no duża ta Twoja fasolinka chyba z Naszych majóweczek póki co największa :tak:
Oby dalej wszystko było OK! :tak::tak:
ja tez mialam byc majowka, ale niestety poronilam ;(.... W niedziele wyladowalamw szpitalu z silnym krwawieniem, przelezalam tam kilka dni do wczoraj i mnie wypisali... dalej krwawie - mam takie samo krwawienie jak na miesiaczke, ale wszystkie badania robione przed i w trakcje hospitalizacji potwierdzily ciaze... poronilam wlasnie w 5tc ;(. Taki maly krwiaczek to nic, nie denerwuj sie, na pewno wszystko bedzie dobrze. Trzymam kciuki za Ciebie i wszystkie Majowe Mamy 2011, oby wam fasoleczki rosly zdrowo i przedwczesnie nie pchaly sie na swiat!

Kochana bardzo mi przykro :-( Bardzo mocno wierzę że następnym razem się uda myślę że się nie poddasz pamiętaj że masz wsparcie w wielu z Nas i zawsze możesz do Nas zaglądać!
U mnie też wiadomości nie sa najlepsze niestety. Lekarz co prawda czegoś się dopatrzył, ale powiedział, że na jego oko ciąża jest nieprawidłowa. Zmierzył zarodek i wg niego jest za mały jak na ten czas ciąży. Ma 4,7 mm. Mam jednak przyjść za tydzień, żeby potwierdzić. Jutro chcę jeszcze zrobić betę.
Z ciekawości zajrzałam do starych badań maćkowych i na pierwszym usg, gdzie go było widać mniej więcej w 6t1d ma 4,1 mm. Więc czegoś tu nie rozumiem. Faktem jest, że tamten obraz jest wyraźniejszy, nawet kręgosłup widać, ale może to kwestia sprzetu...
Sama już nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Dobija mnie ta niepewność i to
czekanie. Wolałabym wiedzieć: albo wóz, albo przewóz.:baffled:

Ehh najgorsze to czekanie ale trzeba się uzbroić w cierpliwość trzymam kciuki !
A teraz napisze o moich dzisiejszych nerwach (!) związanych z naszą służbą zdrowia....brrrr

Po 3 tyg. urlopu dziś przyjmowała moja doktórka. Wiedziałam, że na wizyte dzis nie ma szans (przyjmuje tylko wt i czw), ale chciałam sie zarejestrować... No więc dzwoniłam przez 4 godziny.... albo zajęte, albo nie odbierano, nadmienię, że musiałam dzwonić niejako w konspiracji, bo w pracy nikt nie wie (ogólnie prawie nikt nie wie, bo czekaliśmy na wizytę u gina), więc dzwoniłam z.... kibelka nasłu****ąc, czy nikt nie idzie, no więc jak nie trudno sie domyślić, wyjątkowo dużo czasu spędziłam dziś w WC
;)

Nawet M był zaangażowany w dzwonienie, ale jemu się nie udało.
Ja po jakiś czasie wreszcie sie dodzwoniłam i...myślałam, że mnie coś trafi (!!!!!), powiedziałam, że chce sie umówić i nie zdążyłam dodać, że jestem w ciąży, a pani, bardzo sie spiesząc oznajmiła, że zapisy na październik w przyszłym tyg i się rozłączyła!!!!! No płakać mi się chciało z bezsilności...

Na szczęście po 2 godzinach się dodzwoniłam i od razu krzyknęłam do słuchawki, że jestem w ciąży, no więc umówiła mnie na (!) 30 września.... jeszcze 3 tygodnie czekania.... masakra, ale z drugiej strony to bedzie 7 tydzień, więc pewnie zobaczę Maleństwo :).
Dziewczyny, wejdźcie na tę stronkę i obejrzcie zdjęcia, POLECAM!!!
Kalendarz ciąży - Galeria

kurdę normalnie babę bym rozszarpała :angry::angry::angry::angry:
A zdjęcia rewelacja!!!! :tak::tak::tak:

Dziewczyny Kochane ja wróciłam od Ginka z luxmedu i zostaje u niego. Mi i M sie podoba... Wysłał nas na usg ale niestety Naszej Kruszynki jeszcze nie widać - jedynie pecherzyk 5,5 mm. Lekarz wyliczył mi, że to 7 tydzień ale nie wziął pod uwage długości moich cykli. A jak wziąć je pod uwage to jestem gdzieś w 4-5 tygodniu ciąży wiec jestem spokojna. Wierze, że Maleństwo pokaże mi sie za 2 tygodnie bo wtedy mam zrobić kolejne usg.

Super że trafiłaś na dobrego lekarza bo niestety sztuka w dzisiejszych czasach :baffled:
Fajnie że fasolinka rośnie i na pewno już za dwa tygodnie zobaczysz maleńkie bijące serduszko to będzie piękna chwila :tak::tak::tak:
 
hej ja wlasnie wrocilam od lekarza bo jak pisalam bylam chora... kluly mnie jajniki i bolaly miesnie..
myslalam ze to zwykla grypa...
ale jednak nie... lekarz pomacal mi brzuch troche sie zdziwil ze mnie boli tam gdzie mu wskazywalam...
sam spytal czy czasem nie bola mnie miesnie co mnie zdziwilo...
no i wypisal mi kartke na usg na poniedzialek jesli bol nie ustapi:-(
niby sie ciesze ze bede miala usg ale z 2 strony nie wiem co to moze byc... i strasznie sie boje....:-(
 
Futrzaczek mi to się wydaje, ze są dwie fasolki dlatego taka duża wyszła hehe bo złapała jednego za nogę a drugiego za głowę hehe :-) na USG jest napisane SSL 7,1mm a SSL to długość dzidziulka. Czy się mylę?
Kamcia trzymam kciuki za USG!!!
 
reklama
Do góry