reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze wizyty u lekarza i zdjęcia usg

No nie Hope wspolczuje ci, ja lezalam 5 dni i chocby nie wiem co to tam nie wroce...pobyt w szpitalu dziala na mnie jak plachta na byka..

amandae
mi nie chcial wystawic wstecznego zwolnienia, ale jesli to wina lekarza to powinni, ty masz 7 dni na dosarczenie go pracodawcy...
 
reklama
Hope trzymam kciuki, napewno wszystko jest ok.
Nam na szkole roztłumaczali zapisy KTG więc jako tako się orientuje o co kaman, spadki i wzrosty tetna nawet ponad norme 160 uderzen nie sa grozne jesli to dziala na zasadzie sinusoidy - dzieje sie tak bo maluch sie rusza, a pokrecic sie w tej ciasnocie to znaczny wysilek dla takiego malusiego organizmu, w kazdym razie jesli cos ich tam zaniepokoilo, to strach czy nie strach - trzeba zacisnac zeby i chwilke polezec w tym szpitalu dla dobra Malutkiej.

MI na ostatnim KTG tętno skakało od 110 ( co jest b. nisko) do prawie 170 ale bylo to przy wyraznych ruchach i położna (jeedyna normalna w tym szpitalu) powiedziała że piekny zapis i że wszystko ok, ale co lekarz to inna szkoła.

&&&&&
 
Zwolnienie można wystawić najdalej 3-4 dni wstecz.

Persefona te kilka dni zleci szybko a potem jak będziesz mogła już rodzić to tradycyjnie nic się nie będzie działo ;) Ale teraz uważaj na siebie.

Salsera gratuluję wizyty, oby dotrwać do bezpiecznego terminu :)

Hope czekamy na wieści. Może tej Twojej małej to tętno nie uspokoiło się jak przestała brykać i tu jest problem. Bo ja jak miałam robione ktg w pierwszej ciąży to tętno skakało powyżej 170 przy ruchach i nikt nic nie mówił. Ale potem zaraz spadało i było ok. Zagadaj z Jagodą że ma się tak nie ekscytować tym, że ma dwie rączki i dwie nóżki i potrafi nimi ruszać bo mamusia też ma i tętno jej od tego nie skacze ;)
 
Hope persefona trzymam za was kciuki, jestem z Wami myslami:-) bedzie dobrze:-)
ja dzisiaj tez bylam na wczesniejszej wizycie bo mialam niby na jutro ale lekarz kazal mi przyjechac dzisiaj ze wzgledu na te malo wyczuwalne ruchy i bol podbrzusza. I co sie okazalo? Maly zrobil psikusa i obdocil sie pupka do dolu, czyli mamy ulozenie miednicowe i na 99% cesarka.
Dlatego wlasnie malo sie rusza bo ma malo miesjsca a wazy juz 3450g. Tak wiec bedzie duzy i nie ominie mnie cesarka...
 
Biedna Hope, jesteśmy z Tobą. Wierzę, że najbardziej dzieci w domu żal.

Ja jadę jutro na KTG i mam mieć torbę uszykowaną. Ostatnim razem juz tak zostałam po takim KTG z niekompletną torbą i urodziłam :blink:

salsera, cóż za przyspieszenie terminu. Ale się wszystkim spieszy.

amandae, nie znam się, ale ja jak tak miałam, że mi prof. wizytę odwołała, to jej asystentka wypisała mi zwolnienie i przesłała pocztą i tak już dwa razy. Pytałam Cię kiedyś gdzie rodzisz i nie wiem czy mi odpisałaś.

ania86, witaj w klubie cesarek. Będzie dobrze, nie martw się.
 
Hope, trzymam kciuki żeby wszystko było ok.
Persefona, leż, odpoczywaj i zaciskaj nogi:)
Salsera, Ty też jeszcze z młodym dobrze zagadaj żeby trochę poczekał:)
Ania, może jeszcze synuś się odwróci główkowo? Różne cuda się zdarzają:)
Ja też melduję się po wizycie. Nie wiem ile młody waży, bo dziś badanie było tylko ręczne, bez usg. Serduszko bije prawidłowo. Mam też zrobiony posiew na paciorkowca, jutro idę oddać do laboratorium. W każdym razie, główka podobno już jest bardzo nisko, szyjka miękka i wszystko na dobrej drodze, ale rozwarcia jeszcze nie ma. Jak zapytałam gina, czy jego zdaniem dotrwam do terminu, to usłyszałam "trudno powiedzieć"... Nie powiem, żeby mnie ta odpowiedź satysfakcjonowała:( 10 maja mam się zgłosić do niego do szpitala na ktg, a jak nie urodzę do wyznaczonego terminu, to następnego dnia wizyta i będziemy ustalać nowy plan działania. Pocieszające jest tylko to, że kazał mi wytrwać tylko do 2 maja, potem już w każdej chwili można rodzić:)
 
reklama
Do góry