_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
zrobili mi serię badań... znów się namęczyłam..
miałam kolejne dokładne usg.. gdzie sprawdzili przepływy pepowiny , zbadali wszystkie długości ..
główke kości.. i wogóle..
wg usg jestem w 41 tc....
nie powiedzieli mi tego ale patrzyłam na monior.. i wg wymiarów tak było popisane niestety skrótów nie pamietam co wskazuje na 41 tc czy główka czy co...
były jeszcze 2 wymiary jeden równiez na 41 tc a kolejny na 39t4d ...
poza tym mała ponoć na usg się ruszała ja nie widziałam bo raz obracałam głowę w jedną a raz w drugą(jak leżę na płasko to mi strasznie duszno i czuję jakbym mdlała więc się obracałam zeby mi się lepiej zrobiło)
no i lekarka powiedziała że się rusza i że nie mam się czym martwić.. ponownie sprawdzali wody i są w normie... i nic nie wskazywało na to żebym miała zostać w szpitalu...
i jeszcze mówiła że dziecko jest nisko głową w dół
teraz mam się zgłosić do porodu..
wiec zostaje mi słuchanie dopplerem(chyba co 15 min będę słuchać)
i czekać do terminu
aaa co najlepsze.. jak wracalismy to mała zaczęła się ruszać tak z 5 min!!! normalnie szok...
ale się cieszyłam.. późńiej to już nie bardzo znów.. i teraz jak siedze poczułam nóżkę jak nią przesuwa w bok...
moze ją tam mi rozruszali... :-)
miałam kolejne dokładne usg.. gdzie sprawdzili przepływy pepowiny , zbadali wszystkie długości ..
główke kości.. i wogóle..
wg usg jestem w 41 tc....
nie powiedzieli mi tego ale patrzyłam na monior.. i wg wymiarów tak było popisane niestety skrótów nie pamietam co wskazuje na 41 tc czy główka czy co...
były jeszcze 2 wymiary jeden równiez na 41 tc a kolejny na 39t4d ...
poza tym mała ponoć na usg się ruszała ja nie widziałam bo raz obracałam głowę w jedną a raz w drugą(jak leżę na płasko to mi strasznie duszno i czuję jakbym mdlała więc się obracałam zeby mi się lepiej zrobiło)
no i lekarka powiedziała że się rusza i że nie mam się czym martwić.. ponownie sprawdzali wody i są w normie... i nic nie wskazywało na to żebym miała zostać w szpitalu...
i jeszcze mówiła że dziecko jest nisko głową w dół
teraz mam się zgłosić do porodu..
wiec zostaje mi słuchanie dopplerem(chyba co 15 min będę słuchać)
i czekać do terminu

aaa co najlepsze.. jak wracalismy to mała zaczęła się ruszać tak z 5 min!!! normalnie szok...
ale się cieszyłam.. późńiej to już nie bardzo znów.. i teraz jak siedze poczułam nóżkę jak nią przesuwa w bok...
moze ją tam mi rozruszali... :-)