reklama
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
lepi ja nie pomogę bo u nas to wiadomo że nawet szyjki nie sprawdzają.. jakbym miała zbyt krótką to bym urodziła przed czassem i tele bo skąd kto a wiedzieć jaka szyjka jak nikt jej nie bada
albo czy jest już jakieś wczesne rozwarcie.. też tego nie sprawdzają...
ale fajnie że poznałaś lekarzy i trochę szpital no i że posłuchałaś sobie swojej kruszynki
albo czy jest już jakieś wczesne rozwarcie.. też tego nie sprawdzają...
ale fajnie że poznałaś lekarzy i trochę szpital no i że posłuchałaś sobie swojej kruszynki
Lepi z logicznego punktu widzenia powiedziałabym że miękka szyjka może być objawem zbliżającego się porodu bo miękka znaczy bardziej podatna na rozszerzenie, ale pewności nie mam jak Kamcia mówi tutaj nie badają mnie zbadali w szpitalu to wiem i to dopiero z papierów że rozwarcie mam na 1 cm ale sami to mi tego nie powiedzieli, musiałam ich notatki poczytać.
orzeszek24
Fanka BB :)
Vikamcia u nas tez nikt nic nie sprawdza nie bada,i ogolnie nic nie wiadomo.Ja co wizyte slysze tgo samo ze wszsytko jest normalne i ma bolec albo cos w tym stylu.Ale ostatnio sie wkurzylam juz i chcialam zeby mnie lekarz zbadal i przynamniej wiem ze szyjka ok,lozysko tez rozwarcia nie mam i ze maluszek ulozyl sie glowka w dol.Zostalo tylko cierpliwie czekac na final
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
Vikamcia u nas tez nikt nic nie sprawdza nie bada,i ogolnie nic nie wiadomo.Ja co wizyte slysze tgo samo ze wszsytko jest normalne i ma bolec albo cos w tym stylu.Ale ostatnio sie wkurzylam juz i chcialam zeby mnie lekarz zbadal i przynamniej wiem ze szyjka ok,lozysko tez rozwarcia nie mam i ze maluszek ulozyl sie glowka w dol.Zostalo tylko cierpliwie czekac na final
to masz fajnie.. u mnie jakby mieli mnie zbadać na prośbę to powiedzieliby że nie widza takiej potrzeby bo wszytsko jest ok..!! i tyle... yhhh
no ale jak ja się czuję że coś jest nie tak a tu nic nie robią to pędze do pl gina.. i wtedy jestem spokojniejsza...
ANIA2009
Fanka BB :)
Witam, chciałam się pochwalić,że byłam wczoraj na USG( 33/34 tydz.) i moja córcia jest już głową do dołu, główka jest nisko. A waży prawie 2800. Także kawał z niej kobity:-)
Wyniki badań mam oki,także jestem już dużo spokojniejsza;-)
Pozdrawiam Was MAJÓWECZKI
Wyniki badań mam oki,także jestem już dużo spokojniejsza;-)
Pozdrawiam Was MAJÓWECZKI
8
86ania86
Gość
ANIA2009 duza pannica:-) gratuluje:-)
HAHAHA tu jak na początku(ok.12 tydz.) spytałam lekarza kiedy będę badana to mi powiedział że on wie jak to wszystko jest zbudowane i jak wygląda i nie musi zaglądać chyba że coś bardzo ważnego będzie się działo, albo zacznę rodzić.Vikamcia u nas tez nikt nic nie sprawdza nie bada,i ogolnie nic nie wiadomo.Ja co wizyte slysze tgo samo ze wszsytko jest normalne i ma bolec albo cos w tym stylu.Ale ostatnio sie wkurzylam juz i chcialam zeby mnie lekarz zbadal i przynamniej wiem ze szyjka ok,lozysko tez rozwarcia nie mam i ze maluszek ulozyl sie glowka w dol.Zostalo tylko cierpliwie czekac na final
Hope
podwójna mama :-)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2010
- Postów
- 5 041
Dziewczyny gratuluję udanych wizyt i proszę już numerów nie robić i czekać grzecznie do terminu. Albo przynajmniej do 9 miesiąca, bo widzę, że tu każda urodzi przedwcześnie
Miękka szyjka w 8 miesiącu nie jest niczym zadziwiającym, z każdym tygodniem będzie coraz bardziej podatna, zacznie się też skracać a nawet rozwierać. Nie u każdej, niektóre z pań będą miały szyjkę jak dziewicę do porodu, tym współczuję wielu godzin rozwierania Jakby nie patrzeć szyje zaczynają przygotowywać się do porodu, bo dzieci już gotowe (te główkami w dół), teraz głównie tyją i rosną no i płucka nieszczęsne dojrzewają :-) Ale to nie jest jednoznacznie z przedwczesnym albo bardzo rychłym porodem.
Dzisiaj przeżyłam szok w szpitalu, byłam w laboratorium zdać się na łaskę igieł i pani kłująca była tak miła, że doznałam wstrząsu Dotąd korzystałam z przychodni, ale nowy gin kazał mi iść ze skierowaniem do laboratorium przyszpitalnego i tak zrobiłam. Zero kolejek, zero czekania, zero ludzi, weszłam z miejsca, przesympatyczna pani pobrała krew tak, że nie wiem kiedy mnie dziabnęła, martwiła się moją bladością (taka uroda lub jej brak ), wyniki miałam gotowe po 5 minutach i na dokładkę od razu mi je zinterpretowała. Po czym zaprosiła z badaniami kiedy tylko potrzebuje, nawet w weekendy.
Czy ja w PL jeszcze jestem czy już w raju?
Miękka szyjka w 8 miesiącu nie jest niczym zadziwiającym, z każdym tygodniem będzie coraz bardziej podatna, zacznie się też skracać a nawet rozwierać. Nie u każdej, niektóre z pań będą miały szyjkę jak dziewicę do porodu, tym współczuję wielu godzin rozwierania Jakby nie patrzeć szyje zaczynają przygotowywać się do porodu, bo dzieci już gotowe (te główkami w dół), teraz głównie tyją i rosną no i płucka nieszczęsne dojrzewają :-) Ale to nie jest jednoznacznie z przedwczesnym albo bardzo rychłym porodem.
Dzisiaj przeżyłam szok w szpitalu, byłam w laboratorium zdać się na łaskę igieł i pani kłująca była tak miła, że doznałam wstrząsu Dotąd korzystałam z przychodni, ale nowy gin kazał mi iść ze skierowaniem do laboratorium przyszpitalnego i tak zrobiłam. Zero kolejek, zero czekania, zero ludzi, weszłam z miejsca, przesympatyczna pani pobrała krew tak, że nie wiem kiedy mnie dziabnęła, martwiła się moją bladością (taka uroda lub jej brak ), wyniki miałam gotowe po 5 minutach i na dokładkę od razu mi je zinterpretowała. Po czym zaprosiła z badaniami kiedy tylko potrzebuje, nawet w weekendy.
Czy ja w PL jeszcze jestem czy już w raju?
reklama
Ja już po wizycie malutka wporządku serduszko bije ślicznie ułożona wciąż niziutko i główkowo. Położna kazała mi mieć torbę spakowaną i być gotową więc po wizycie ostatnie zakupy zrobiłam i jestem gotowa.
Styna nie dziwię się,że masz mieć torbę spakowaną, po tym co się ostatnio u Ciebie działo. Cieszę się,że wszystko w porządku i obyście do terminu dotrzymały.
W czasie mojej wczorajszej wizyty ginka stwierdziła, że opuchlizna to norma u ciężarnych (tylko, że ja już z rana jestem opuchnięta) i że szyjka ładna. Dostałam skierowanie na dziś i jutro na KTG. No i tym sposobem "podsłuchałam" dziś moją kruszynkę . Ale w sumie nie wiem, czy wynik dobry, bo przyszedł lekarz i od razu wzięli mnie na badanie i powiedział, że szyjka miękka. A że sie nie spodziewałam badania, to byłam z lekka zakręcona i nic się więcej nie dowiedziałam... Ale tym samym poznałam jednego z lekarzy pracujących w moim szpitalu - miły gość (zawsze trochę mniej strachu, że nikogo nie znam ;-)). Jutro kolejne KTG i z wynikami idę od razu na wizytę.
Czyli co? jak szyjka miękka, to poród będzie wcześniej?? czy to nie jest wskaźnik porodu? Bo ja cały czas mam przeczucie, że szybciej urodzę...
Lepi coraz więcej nas puchnie. Rozmawiałam ostatnio z siostrą to mówiła,że w ostatnim miesiącu też opuchnięta chodziła.
Co do szyjki to podpytaj na następnej wizycie lekarza.
Witam, chciałam się pochwalić,że byłam wczoraj na USG( 33/34 tydz.) i moja córcia jest już głową do dołu, główka jest nisko. A waży prawie 2800. Także kawał z niej kobity:-)
Wyniki badań mam oki,także jestem już dużo spokojniejsza;-)
Pozdrawiam Was MAJÓWECZKI
Ania super wieści Dzidzia całkiem spora
Hope ty nam chyba sen opowiedziałaś z tym laboratorium
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 11 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 22
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: