reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty u lekarza i zdjęcia usg

Styna już dostała zrąbki. Nie chciała mi tego mówić,ale tak zaczęła rozmowę telefoniczną,że się wystraszyłam i ją pociągnęłam za język co się dzieje.
Ale dzięki temu pociągnęłam trochę moją ginkę za język od czego to się mogło stać, dała mi dla spokoju trochę dłużej posłuchać serduszka. Dała mały wykład i jestem spokojniejsza:)
 
reklama
Lepi, Ewelina, Futrzaczku, Jolek, Bra gratuluję udanych wizyt, super że wszystko ok.

Ja mam wizytę za 2 tyg już czekam z niecierpliwością bo tez jestem ciekawa ile Synek waży.
 
styna masz racje, nie powinno sie takich rzeczy opowiadac kobiecie w ciąży, ale ludzie często nie pomyślą niestety :(
 
Sorki dziewczyny mogłam o tym nie wspominać. Poproszę Kamcie,żeby pousuwała te nasze posty.
 
Wiecie z jednej strony to jest przestroga,żeby faktycznie nie bagatelizować pewnych rzeczy i jak nas coś niepokoi to trzeba zapitalać do lekarza.
 
no dokładnie, ja to tak odbieram. moja mama mi często mówi, że jestem przewrażliwiona itp itd, ale jakby cos się stało, to gadaniem nikt mi zdrowia dziecka nie wróci ...
 
Nie no Jolek już za późno nie męcz Kamci ona ostatnio ma ciężko. Ale faktycznie mi na początku ludzie jak się dowiadywali że jestem w ciąży to zaraz jakieś historie o poronieniach i tym podobne serwowali aż opieprzyłam kilka osób i się skończyło. Bo oni se pogadali a ja zeschizowana chodziłam i wszystkiego się bałam. Nawet cycory jak chwilę nie czułam że bolą to dotykałam aby sprawdzić bo koleżanka powiedziała że ją w dniu poronienia przestały boleć.
 
No ja na tym punkcie miałam schizę ale to dlatego,że sama wcześniej poroniłam i o tej ciąży mało komu powiedziałam,a to co mi w głowie siedziało to tylko moje. Potem się trafiło zwolnienie i teraz jak ktoś mnie widzi to jest w szoku.
 
reklama
ja tez schizowałam , szczególnie na początku, ale nie dlatego, że mialam jakies wcześniejsze doświadczenia, ale dlatego, że paluszki mnie świeżbiły i czytałam w internecie przeróżne historie- a jakie historie mozna znaleźć ,napewno wiecie... chyba większość przyszłych mam tak ma, że się denerwuje, bo wszystkim im zależy, aby wszystko było dobrze
 
Do góry