reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza i zdjęcia usg

jaipur tylko, ze ja na swieta bede akurat miesiac przed terminem, wiec pierdziele tak szybko rodzic, poza tym do szpital widze przez okno, wiec tylko przejsc przez pasy i jestem na porodowce, z buta zejdzie mi szybciej jak samochodem no i korki mnie omina :-D chybam ze to ja bede je tworzyc na przejsciu dla pieszych ;-)
 
reklama
Witajcie

Przede wszystkim chce wam podziekowac za kciuki:tak: Przed chwila wrocilam od lekarza i okazalo sie ze mam anemie:-( Niby nie jest dobra, ale powiem wam szczerze ze az mi lzej na sercu ze to anemia a nie cos innego:zawstydzona/y:Narazie przepisali mi tabletki do konca ciazy a 11 marca polozna zdecyduje co chce robic czy dalej kontynuowac tabletki czy cos innego.Zaraz wskakuje na google i szukam co moge zrobic aby pozbyc sie tego cholerstwa:no::-p
 
Bubbles- ja poza witaminami ciążowymi nic nie łykam. Moja ginka jest ostrożna, nic mi nie pozwoliła brać, może na tym etapie ciąży już zmieniłaby zdanie, nie wiem, nie pytałam jej, bo skurcze teraz mi nie dolegają (może to zasługa czekoladki, na którą ostatnio ciągle miałam chcicę ;))
Jolek - ciesze się, że wszystko ok i nie musisz rezygnować ze słodyczy, bo bez nich jakoś smutniej na tym świecie :-D

A ja dziś jestem po USG. Byliśmy z M. U nas w przychodni jest tak beznadziejnie, że ja leżąc nic nie widziałam, ale widok mimiki twarzy M - bezcenny. W pewnym momencie ginka zaczęła się z M zachwycać i nie wytrzymałam, mówiąc, że TEZ CHCĘ ZOBACZYĆ!!! Podniosłam się i zobaczyłam śliczny noseczek :) widok z dołu - dziureczki i nosek:-D
Płeć nie została potwierdzona, bo córcia nie chciała się obrócić. Ginka tylko sie trochę wystraszyła, że mała ma "ogromny pęcherz" - jak powiedziała, ale prawdopodobnie była przed siusianiem (za tydzień kontrola). Waga ok. 1600g, maluda będzie długonoga za tatusiem haha, bo kość udowa starsza o ponad tydzień od reszty:-D
Reszta w normie, mała była ułożona główkowo, ale czy się nie przekręci nie wiadomo.
 
Kama to witaj w klubie...więcej tu nas z anemią :) Cieszę się,że to nic poważniejszego. Pewnie Ci żelazo przepisali do łykania.
 
Kama mówiła że to tylko anemia, a na to najlepsze buraki więc smacznego zajadaj ile wlezie
Salsera w Polsce ok, ale w UK są inne zasady tutaj jak robisz badania i masz dobre wyniki to nawet ci o nich nie mówią, a jak coś jest źle to dzwonią i umawiają ci natychmiast wizytę, bo po co umawiać wizytę na sprawdzenie wyników jak wyniki są dobre, niekiedy nawet tej wizyty nie umawiają tylko dzwonią powiedzieć że receptę pocztą wysłali.
 
ja też łykam żelazo, bo mam niski poziom czegoś tam :D
a propos zębów to wiem że w ciąży trzeba je wyleczyć, bo później, po urodzeniu dzidzi, dziurki mogą się jeszcze bardziej powiększyć.....
Nie ma co z zębami,a bólu zębów na szczęście nie pamiętam bo wszystkie mam wyleczone ale wiem że do przyjemnych nie należy, brrrrr.....
 
reklama
Kama może to tylko zwykła anemia, w ciąży norma nie ma się co przejmować. Trzymam kciuki.
Salsera muszą zadzwonić jak coś jest nie tak i powiedzieć że trzeba się zgłosić, bo skąd inaczej ludzie wiedzieliby że mają iść do lekarza.
a u mnie jest inaczej
nie dzwonią wogóle... jak coś jest nie tak to przysyłają receptę(miałam tak jeśli chodziło o niedobór żelaza)
telefonu nie było żadnego
no a jak wyniki dobre to oczywiście wkładają do karty i nic nie móią (ale ja mam wgląd do karty na szpitalnych wizytach wiec zawsz ewszystkie wyniki czytam:-p
Kama83 cieszę się że to nic poważnego...
no i nie sama jestes z anemią ;-)

A ja dziś jestem po USG. Byliśmy z M. U nas w przychodni jest tak beznadziejnie, że ja leżąc nic nie widziałam, ale widok mimiki twarzy M - bezcenny. W pewnym momencie ginka zaczęła się z M zachwycać i nie wytrzymałam, mówiąc, że TEZ CHCĘ ZOBACZYĆ!!! Podniosłam się i zobaczyłam śliczny noseczek :) widok z dołu - dziureczki i nosek:-D
Płeć nie została potwierdzona, bo córcia nie chciała się obrócić. Ginka tylko sie trochę wystraszyła, że mała ma "ogromny pęcherz" - jak powiedziała, ale prawdopodobnie była przed siusianiem (za tydzień kontrola). Waga ok. 1600g, maluda będzie długonoga za tatusiem haha, bo kość udowa starsza o ponad tydzień od reszty:-D
Reszta w normie, mała była ułożona główkowo, ale czy się nie przekręci nie wiadomo.

też mam zdjęcie noska od dołu , jutro poszukam to wkleję bo to mam od gina w polsce jeszcze z tamtej wizyty
ciesze się że wszystko ok..


a u mnie po wizyceie.. hmmm
zdjęcie do bani,
a jeśli chodzi o małą to tak.. pani zbadała.. główkę chyba ze 4 razy i pytała czy jestem prewna daty porodu bo główka bardzo duża , no i powiedziała że ma długie nogi , od razu pytała czy w 1 ciązy też tak miałam (potwierdziłam)
no i powiedziała że dziecko bedzie duże... a raczej że już jest.. hmm
no to spyutałam ile waży(bo tu nic nie móią ogólnie) ale powiedziała że już ponad 2 kg :szok: a spytałam czy dużo ponad 2 to się głupio uśmiechnęła i nic nie powiedział (uznałam ze to potwierdzenie) ale będę wiedzięc za 2 tyg jak będę miała kartę szpitalną to wtedy popatrzę dokładnie ile ma
no ale myślę że może z 2,5 już będzie skoro ona tak ją dokładnie badała i wypytywała :sorry:
a na koniec pokazała że serduszko bije:tak:
no i płci nie chciała sprawdzić , nawet jak prosiłam zeby wyjatek zrobiła , pwoiedzsiała że niestety ale nie sprawdzają płci .. no wiec , ja zostaję przy dziewczynce:-p;-)
 
Do góry