Nasze wizyty u lekarza i zdjęcia usg

[_Roszpunka_]

tak tak , od ewci

 

[styna26]

WSZYSTKIM GRATULUJĘ SUPER WIADOMOŚCI!!!!

Kamcia wiem że duże litery to krzyk ale u mnie to krzyk radości.

 

[Hope]

Gratuluję grupowo udanych wizyt Najważniejsze, że dzieci rosną i z każdym tygodniem zbliżamy się do szczęśliwego końca, a nasze problemy zdrowotne miną wraz z porodem.

Męczą mnie te wizyty co dwa tygodnie, trzeba się golić, szykować, ubierać ładnie a niekonieczni wygodnie, ech... I do tego w karcie zostało mi miejsca na 4 wizyty.

 

[_Roszpunka_]

WSZYSTKIM GRATULUJĘ SUPER WIADOMOŚCI!!!!

Kamcia wiem że duże litery to krzyk ale u mnie to krzyk radości.

to byo dobre

 

[jolek27]

Hope tylko ty do tego miejsca w karcie nie przywiązuj wagi i nie zacznij rodzić wcześniej

 

[Hope]

Jolek a wiesz, że właśnie tak głupio sobie pomyślałam? Skoro koniec karty, to znaczy koniec ciąży, trzeba będzie urodzić wcześniej

 

[jolek27]

Nie wygłupiaj się kobito :-)

 

[Hope]

No co Nie ma już miejsca na moją dzidzię
Trochę się wkurzam na moją gin, bo na USG jeżdżę do innego miasta a moja zamiast zrobić sama USG w przewidzianym terminie, spisuje dane z moich prywatnych badań. A liczyłam, że będę miała podwójnie, prywatnie i na fundusz. A tu doopa.

 

[_Roszpunka_]

hope ale to do niej jeździsz czy do jakiejś innej na usg??

 

[jolek27]

to po co jej pokazujesz te prywatne wyniki???