reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze wizyty u lekarza i zdjęcia usg

reklama
sroczka gratuluję dobrych wieści :tak:
Mnie teraz też czeka usg połówkowe,ale niestety też chodzę na NFZ i będę mieć na takim zwykłym aparacie czrno-białym (chyba 2D). Jeśli chodzi o badania,to też miałam zlecone tylko na początku morfologie, cukier, mocz i antygeny. Do tej pory cisza. Podejrzewam,że teraz będę mieć ponowne skierowanie i pewnie glukoze (której o dziwo w pierwszej ciąży nie miałam:confused: ) . Nie mogę się doczekać piątku.
A tak propos - często macie usg? Bo ja do tej pory miałam jedno na początku, teraz będzie drugie (a słyszałam,że teraz jak jest ok,to robią tylko 3 razy w ciągu całej ciąży). Pamiętam,że z Gabi miałam prawie co wizyte i też chodziłam do tego samego gina i też na NFZ:confused:
 
Persefona - na NFZ robią ponoć 3 razy w czasie całej ciąży, chyba że coś jest nie tak, ale tak sobie myślę, skąd mają wiedzieć, że coś nie tak z dzieckiem, skoro nie zrobią USG:baffled:??? Hmm, ja tez chodzę na NFZ i po USG połówkowym w specj. przychodni powiedziano mi, że jeśli dziecko nie będzie prawidłowo przyrastać, to mam skontrolować naczynia maciczne... zobaczę, czy moja ginka mnie na takie badanie wyśle, bo jeśli nie zrobi USG, to skąd będzie widzieć, czy maluch nadal prawidłowo rośnie?!?
 
do tej pory miałam co wizytę, ale niestety kino bambino się skończy :-( bo jak do tej pory wszystko było w porządku to nie ma sensu już zaglądać tak często do dzidziusia, będzie tylko słuchanie serduszka ( takie mam info od koleżanki, która ciązuje u tego samego lekarza )
 
lepidoptera co racja to racja. Też się strasznie boję tego usg,ale z drugiej strony nie mogę się doczekać, bo chcę być spokojna,że wszystkow porządku z maleństwem. Ale jak coś nie tak-to piłuj swoją gin o to,żeby ci zlecała częściej badania.
 
hej! byłam dziś na usg (z NFZ).....ale dziwny był ten lekarz.....caly czas mówil o tym, że za poźno mam robione to usg (w pon. zaczelam 25 tydzien....ale tak mi zlecił usg gin prowadzący), że powinno byc robione do 23 tyg. bo po 24 płód jest uznawany za człowieka, który może samodzielnie przezyć i juz nie można ingerować w płód jesłi sie cos złego dzieje :confused:....leżałam tam jak zahipnotyzowana i zastanawiałam się czemu on mi tak cały czas o tym nawija :confused:....bałam się, że cos złego sie dzieje....ale on na koniec powiedział, żebym sie nie martwiła bo z dzieckiem jest wszystko OK!! :-) a musiał mi o tym wszystkim powiedzieć, bo zawsze informuje o tym pacjentki, które przyjda do niego po 24 tyg. ciazy ....aaaa no i nie podał mi płci dziecka (a ja zapomniałam dopytać)...ale ja spryciara jestem i na usg połowkowym to byłam juz 23 grudnia (w prywatnym gabinecie)....hehehhee....i tamten lekarz juz mi powiedział,ze jest OK i podał mi płeć dziecka....więc dzisiaj byłam tylko podejrzeć maluszka :-) waży 730 g...a termin wyliczyli mi na 5 maja (z OM 9 maj)..... a teraz pozostaje mi mieć nadzieję, żeby mój maluszek nadal trzymał sie wersji, że bedzie chłopcem...hihihi;-)


prywatnie miałam usg 3D, ale dzis (z NFZ)tez mi przełączył raz na 3D i zrobił fotke twarzyczki (a propos....małemu sie trochę zmieniły rysy :confused: - ma bardziej zaokraglony nosek, a wczesniej miał taki szpiczasty zadarty - jest coraz ładniejszy :-))

Ja z NFZ miałam tylko 2 usg, ale jak mam obawy,ze cos może sie dziac albo po prostu chce podejrzeć maluszka to ide na usg prywatnie
 
Ostatnia edycja:
gag ja też dopiero jutro będę miała USG połówkowe, a w piątek 25tydz. mi na suwaczku pyknie :confused: tylko,że ja chodzę cały czas do jednej ginki i ona wyznacza terminy.
 
reklama
sroczka, gag gratuluję udanych wizyt, super, że maleństwa zdrowiuteńko rosną:)

Salsera zgadza się dla mnie każda wizyta to wielkie szczęście, że z maluszkiem wszystko ok. To jest uczucie nie do opisana, czasami to aż mi się w to nie chce wierzyć, bo do tej pory to zawsze słyszałam same złe rzeczy, a teraz takie szczęście, że az mi się płakać chce z radości:happy2:
 
Do góry