Julisia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2009
- Postów
- 2 655
fajnie że tyle dobrych wieści z badań trzymam kciuki za kolejne!
niestety ja nie mogę się takimi pochwalić
u nas się troszku namieszało trochę dziwnych rzeczy się dzieje... wg OM ciąża powinna być w 6/7 tygodniu, termin na 16-18 maja, ale między czasie miałam normalną miesiączkę (jakieś 2 tygodznie temu) a teraz do tego jeszcze plamienia od pt do niedz niestety ja już raz poroniłam i to właśnie majowego aniołeczka więc strasznie się boję... wczoraj byłam u mojego ginka i ba usg wyszło że co prawda jest pęcherzyk ale duuuużo młodszy, a poza tym macica w ogóle nie jest przygotowana do ciąży a w jajniku są jajeczka tak jakby miała się zacząć owulacja (a jak by patrzeć na cykl to juz dawno powinno być po) :? także strasznie fukuśne to jest i w tej sytuacji ginek powiedział że on mi na razie nie potwierdzi ciąży ale też nie powie że nie jestem :? mam teraz zrobić betę 2 razy i będziemy dalej się zastanawiać co dalej...
nie wiecie jak się robi betę? tzn wiem że pobiera się krew ale czy badanie te robi się w laboratorium czy są to jakieś "testy" ze wynik mam od ręki?
niestety ja nie mogę się takimi pochwalić
u nas się troszku namieszało trochę dziwnych rzeczy się dzieje... wg OM ciąża powinna być w 6/7 tygodniu, termin na 16-18 maja, ale między czasie miałam normalną miesiączkę (jakieś 2 tygodznie temu) a teraz do tego jeszcze plamienia od pt do niedz niestety ja już raz poroniłam i to właśnie majowego aniołeczka więc strasznie się boję... wczoraj byłam u mojego ginka i ba usg wyszło że co prawda jest pęcherzyk ale duuuużo młodszy, a poza tym macica w ogóle nie jest przygotowana do ciąży a w jajniku są jajeczka tak jakby miała się zacząć owulacja (a jak by patrzeć na cykl to juz dawno powinno być po) :? także strasznie fukuśne to jest i w tej sytuacji ginek powiedział że on mi na razie nie potwierdzi ciąży ale też nie powie że nie jestem :? mam teraz zrobić betę 2 razy i będziemy dalej się zastanawiać co dalej... nie wiecie jak się robi betę? tzn wiem że pobiera się krew ale czy badanie te robi się w laboratorium czy są to jakieś "testy" ze wynik mam od ręki?
Jeszcze o tak dziwnej sytuacji nie słyszałam.
