reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze wizyty u lekarza i zdjęcia usg

Kamcia- nosz kur***:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
takie babsko chyba bym tam zjadła:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
przynajmniej nie zostawiła suchej nitki na niej...:wściekła/y::wściekła/y:

dobrze, że będziesz w przyszłym tyg. u normalnego lekarza...

pamiętam, że jak leżałam w szpitalu, to kobiety z intensywnymi wymiotami leżały pod kroplówkami a tam... wrrr....:wściekła/y::wściekła/y:


teraz się cieszę, że mój doktorek dmucha na zimne...
a ogólnie, to na razie nie myślę o tym podejrzeniu...
zapewne stres będzie dzień przed wyjazdem do kliniki...
oby tym razem się udało...
 
reklama
Ja się niestety za wiele nie dowiedziałam wczoraj - tyle że wszystko ok. Nawet nie mam fotki wydrukowanej. Pani doktor miała lekką obsuwę czasową i chyba starała się trochę nadrobić. Ale za to odpowiedziała na moje pytania. Okazuje się że te bóle w dole kręgosłupa to korzonki, mogą być spowodowane jakimś skrzywieniem, dyskopatią czy urazami. I niestety mogą się nasilać kiedy brzuszek będzie większy. Póki co kazała jeść galaretki - z przyjemnością :) Dobrze robi tez basen ale zimą basen to ostatnia rzecz na jaką mam ochotę. Zamiast tego zwiększę porcję gimnastyki z prawie zerowego do zadowalającego poziomu :)
Zmierzyła mi też ciśnienie, mam niskie (90/60) ale cóż poradzić.
O te szczepienia nawet nie pytałam, nie bede ryzykowała, sama nigdy nie choruję, a żeby się zaszczepić nie mogę smarkać tak jak teraz. Zresztą zaszczepię się na jeden rodzaj wirusa a złapię drugi - bez sensu.
 
Salsera dobrze,że wszystko ok. Szkoda tylko,że to była tak ogólnikowa wizyta.
Co do szczepień to lepiej się wstrzymać. Znam parę osób które się szczepiły na grypę i jeszcze gorzej to odchorowały więc nie wiem czy w Twoim stanie warto ryzykować. Trzymaj się cieplutko. Ja wczoraj polatałam trochę po przychodniach i dzisiaj też zasmarkana wstałam. Popijam herbatke z miodem i cytryną i mam nadzieję,że mi przejdzie.
 
salsera dobrze że wszystko ok..
a basen..
ja to mogę nawet zimą:-)
teraz chodzimny raz w tygodniu..
ale własnie przez urodzinki i moją chorobę odpadły nam 2 tyg..(w sensie że 2 razy w tygodniu) mam nadzieję że jakoś uda się nadrobić:tak:
 
salsera....rzeczywiście nie ryzykuj z tym szczepieniem....skoro nigdy się nie szczepiłaś i było OK to teraz tez bedzie....tylko unikaj zasmarkańców....hihihii:-D Ja to od razu krzywo patrzę na takie osoby, w autobusie odwracam się albo przesiadam w inne miejsce, a znajomych to odganiam od siebie :blink: jak chodziłam do pracy to kilka koleżanek wysłalam na zwolnienie, zreszta odkąd one wiedzą, że jestem w ciaży to dbaja o to, żeby mnie nie zarazić :happy:

Kamcia...jesli nie czujesz się lepiej to znów uderzaj do lekarza! nie daj za wygraną...kurcze oni po to są, żeby nas leczyć, a kobiety w ciąży zasługują na kilkakrotnie wiekszą uwagę!
 
gag no jasne że uderzę ... jesli mi nie przejdzie...
zobaczymy jak z tymi tabvletkami co mi wypisała będzie..
jak po 2 dniach nie minie to wracam i znów chcę do szpitala jechac i mam to w 4 ;-)teraz będę już przygotowana i im nagadam jak co
 
reklama
Do góry